Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Hinweis: Ihre bisherige Sitzung ist abgelaufen. Sie arbeiten in einer neuen Sitzung weiter.
Metadaten

Instytut Historii Sztuki <Posen> [Hrsg.]
Artium Quaestiones — 20.2009

DOI Heft:
Rozprawy
DOI Artikel:
Markowska, Anna: Między ergonem i parergonem: rozsiew znaczeń, kontrola i zmora intencji
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.29068#0197
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
MIĘDZY ERGONEMI PARERGONEM - ROZSIEW ZNACZEŃ, KONTROLA I ZMORA INTENCJI

193

wyżej stawia interdyscyplinarną analizę kulturową, uważając wszakże
napięcie między różnymi podejściami do dzieła za niezwykle produktyw-
ne, podobnie jak wyzwolenie się z „lęku przed wpływem" i zwalnianie
czujność na granicach^.
W interdyscyplinarnej analizie kulturalnej, porównywanej przez Bal
do podróży, niewiedza należy do samej struktury wiedzy: i jest to niewąt-
pliwie konsekwencja jej młodzieńczej antyfallicznie ukierunkowanej furii,
którą tu analizowałam z „krytyczną intymnością", jakby powiedziała sa-
ma Bal. Niemniej, w porównaniu z tekstem Lig/ń in Painiiug jej później-
sza książka TraoeHing Concepts in tAe Nnnictnities inaczej widzi akty-
wizm i chęć zmiany. Autorka przyznaje tutaj bowiem, że budowanie
binarnych struktur ics anciens i tes modernes to bazowanie na anachro-
nicznym mechanizmie psychospołecznym opartym na kompleksie Edypa.
Dziś więc nie podzieliłaby widzów czystym cięciem na fallicznych i pęp-
kowych, i nie popełniłaby tak łatwo bluźnierstwa, nie dlatego bynajmniej,
że zmieniła poglądy. W strategii zmiany dominujących struktur władzy
trzeba używać metod znajdowanych w podróży, a nie starych i skompro-
mitowanych - inaczej staniemy się klonami czy symulacjami tych, z któ-
rymi walczymy. Moją propozycję w relacji do LigAt in Painting określiła-
bym jako przejście od mimesis do ctiagesis. Bal „odgrywa" niejako akcję
obrazu Vermeera, ukazuje to, co widać - stawia to przed naszymi oczami;
ja snuję swoją narrację z kąta, opowiadam historię, redaguję ją z dostęp-
nych kawałków i dostępnych ujęć kamery; nie dokonuję więc transforma-
cji, zmiany, jedynie wskazuję i wybieram, co chcę opowiedzieć, nie mam
w gruncie rzeczy dostępu do całości, relacjonuję więc to, co zrekonstru-
owałam w określonym czasie. W ten sposób powstaje wewnętrzna prze-
strzeń narracji, która nie ma pretensji do katarktycznego objawienia. To
wycofanie się z „odegrania" dzieła sztuki na rzecz opowiedzenia historii
o dziele sztuki uznać można za wycofanie się z poczucia realności sztuki
na pozycję opowiadania skromnej historii, która ani nie ma mocy zmiany
ani kontrolowania tego, co realne. Ale można też uznać, że takie wycofa-
nie służy realności. A przecież próba przedstawienia, co się zdarzyło, było
grą między elementami diegetycznymi i niediegetycznymi; hybrydyzacją
narracyjną, która nade wszystko problematyzuje metodologię, zamiast ją
po prostu stosować. Zamiast rekonstruowania przeszłości, jak naprawdę
było, co w istocie się stało, bliższe w obu przypadkach okazało się złącze-
nie przeszłości i teraźniejszości, by w momencie zagrożenia wolności opo-
wiedzieć historię, która ma moc jej ratowania.
Zwróćmy ponadto uwagę, że interpretacja Bal dotyczyła obrazu, któ-
ry został pozbawiony swojego kontekstu i zakorzenienia, będąc obrazem

26 Ibidem, s. 255, 283 i 290.
 
Annotationen