Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Hinweis: Ihre bisherige Sitzung ist abgelaufen. Sie arbeiten in einer neuen Sitzung weiter.
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 26.2001

DOI Artikel:
Bryl, Mariusz: Czy samobójstwo teorii historii sztuki?: o "Bildwissenschaft", bałkanizacji, polskim kontekście i suwerenności sztuki
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.14244#0011
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Rocznik Historii Sztuki, tom XXVI
Wydawnictwo Ncriton, 2001

MARIUSZ BRYL

CZY SAMOBÓJSTWO TEORII HISTORII SZTUKI? O BILDWISSENSCHAFT, BAŁKANIZACJI,

POLSKIM KONTEKŚCIE I SUWERENNOŚCI SZTUKI

I

Na początek kilka słów wyjaśnienia, skąd wziął się pomysł tytułu niniejszego tekstu1. Odpowiedzial-
nym jest tutaj nie kto inny, jak tylko Stanisław Ignacy Witkiewicz. Witkacy, jak pamiętamy, mówił przeważ-
nie o końcu sztuki i filozofii, niekiedy jednak, zwłaszcza w odniesieniu do filozofii, wieszczył popełnienie
przez nią samobójstwa. Według autora Nienasycenia istniały zasadniczo dwa rodzaje przyczyn końca sztuki
i filozofii (a także religii). Przyczyna zewnętrzna polegała na nieuchronnym zaniku uczuć metafizycznych
w wyniku materialnego postępu społecznego, który odcinał te najwyższe formy aktywności duchowej czło-
wieka od ich źródła: niepokoju egzystencjalnego. Istniały wszakże przyczyny wewnętrzne. W odniesieniu
do sztuki chodziło o - równie nieuchronne - wyczerpywanie się w dziele kombinacji formalnych, których,
jak twierdził Witkacy, istniała jedynie ograniczona liczba. Stąd współczesne mu zjawisko „nienasycenia
formą" i uciekanie się artystów do coraz bardziej perwersyjnych układów kompozycyjno-kolorystycznych,
co zresztą nie miało już trwać zbyt długo. Oto na naszych oczach sztuka w konwulsjach popełnia samobój-
stwo. Natomiast teza o wewnętrznej przyczynie końca filozofii miała dwie wersje - pesymistyczną i opty-
mistyczną. Pesymistyczna głosiła wprost, że oto filozofowie własnymi rękoma doprowadzą do samobójstwa
dziedzinę, którą uprawiają: wyeliminują po prostu wszystkie istotne kwestie ontologiczne, konstytuujące,
zdaniem Witkacego, właściwy obszar dociekań filozoficznych. W tym kontekście przywoływana była przez
Witkiewicza słynna dyrektywa Wittgensteina - „o czym nie można mówić, o tym należy milczeć", której,
jak wiadomo, przeciwstawiał własną, równie kategoryczną - „o czym nie można milczeć, o tym należy
mówić!" Z biegiem czasu, wraz z rozbudową własnej Ontologii Ogólnej, która powstawała jako synteza
dwóch jednostronnych, zdaniem Witkacego, ujęć bytu - psychologistycznego i fizykalistycznego, pesymi-
styczną wersję samobójstwa lub końca filozofii zastąpiła wersja optymistyczna. W latach trzydziestych Witkacy
coraz częściej dawał wyraz przekonaniu, że śmierć filozofii nastąpi w wyniku uzgodnienia przez filozofów
ostatecznego systemu ontologicznego, co do którego panować będzie ogólna zgoda, że nie można posunąć
się już dalej na drodze dyskursywnego ujęcia bytu. Innymi słowy, że system, który zbudowano - a mona-
dyzm biologiczny Witkacego miał być tutaj kamieniem milowym - doszedł do granicy poznania, poza którą
rozciąga się już tylko sfera niedocieczonej Tajemnicy Istnienia (Bytu).

Należy zapytać, co to wszystko ma wspólnego z moim tematem, a mianowicie stanem współczesnej
teorii historii sztuki? Otóż chciałbym zaadaptować Witkacowskie rozumienie końca, śmierci lub samobój-
stwa danej dziedziny duchowej aktywności człowieka do oświetlenia współczesnej sytuacji teoretycznej

' Tekst ten stanowi poszerzoną wersję referatu wygłoszonego na posiedzeniu Komitetu Nauk o Sztuce PAN w Warszawie
w listopadzie 1999 r.
 
Annotationen