Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Hinweis: Ihre bisherige Sitzung ist abgelaufen. Sie arbeiten in einer neuen Sitzung weiter.
Metadaten

Instytut Historii Sztuki <Posen> [Hrsg.]
Artium Quaestiones — 3.1986

DOI Heft:
Recenzje i omówienia: Seminarium rogalińskie 1980 - "Teatr, teatralność, teatralizacja w kulturze plastycznej XIX wieku"
DOI Artikel:
Okoń, Waldemar: Malarstwo a teatr w 2 połowie XIX wieku - problemy badawcze: ("Kazanie Skargi" Jana Matejki w świetle tych problemów)
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.27013#0257

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
RECENZJE I OMÓWIENIA

221

Kolejnym kompleksem zagadnień rodzących się na pograniczu malarstwa
i teatru jest ekwiwalentyzacja wizualna tego, co w teatrze w dużej mierze powie-
rzone jest słowu czy też często łączącym się ze strukturami werbalnymi gestom,
mimice, zachowaniom. Postacie w malarstwie mogą bowiem „mówić” jedynie po-
średnio, a jak to określa S. Witkiewicz wszystko co wizualnie „z człowieka dostępne
jest środkami malarskimi to wyraz czyli pewien układ mięśni twarzy w połącze-
niu z pewnym ruchem tj. układem mięśni ciała..co powoduje, że „nawet przy
użyciu najbardziej konwencjonalnych, wszystkim znanych symboli tylko bardzo
ciasny zakres pojęć da się malarstwem wyrazić” 31.
Przytoczyłem tę wypowiedź S. Witkiewicza, gdyż zawarte są w niej dwie istot-
ne kwestie — z jednej strony pewne ograniczenie malarstwa (na przykład w sto-
sunku do sztuki teatru) wynikające z właściwości tworzywa, jakim się ono po-
sługuje, z drugiej zaś możliwość przenoszenia do malarstwa z teatru i odwrotnie
tego co należy do sfery zachowań ludzkich i co może uzyskać wizualne ekwiwalenty
niezbędne dla realizacji środkami malarskimi. Druga połowa XIX wieku to okres
szczególnie bujnego rozkwitu, fizjonomiki, wydawania podręczników „dramaturgii
praktycznej” będących pisanymi dla potrzeb sceny próbami kodyfikacji gestów
i mimiki nie tylko w sensie abstrakcyjnych podziałów, lecz także przydawania
określonym gestom ścisłych znaczeń, a dla badań nad malarstwem tego okresu
wskazówki płynące z tych prób kodyfikacji nie mogą być obojętne, tym bardziej, że
istnieje interesująca z punktu widzenia procesów narracyjnych możliwość odpo-
wiedniości słowa i gestu, zarówno w kategoriach ścisłej równoległości znaczenio-
wej, jak i w sensie nierozdzielności procesów werbalnych i gestycznych występują-
cych w toku wielu zachowań ludzkich stanowiących podstawę procesu opowiada-
nia. Ta potencjalna możliwość transformacji słowa w gest i odwrotnie sprawia, że
możemy przyjąć, iż wiele elementów wizualnych zakodowanych w dziele plastycz-
nym funkcjonuje w sposób analogiczny do na przykład dialogu w widowisku tea-
tralnym, a tak szeroko dyskutowany przez teatrologów problem „spojrzenia sce-
nicznego' czy też funkcji, jaką pełni w dramacie milczenie, może znaleźć swoje
miejsce w refleksji nad malarstwem82.
Po tym wstępnym, i z konieczności ze względu na ramy oraz temat niniejszego
tekstu skrótowym, omówieniu problemów, jakie zarysowują się w momencie prób
uściślenia wzajemnych, nakierowanych na procesy narracji odniesień pomiędzy
sztuką teatru a malarstwem, chciałbym obecnie przedstawić pewien „kontekst in-
terpretacyjny”, jaki pojawia się w momencie prób przekładu języka badań zwią-
zanego ze spektaklem scenicznym na język badań dotyczących konkretnego obrazu,
którym będzie w mojej pracy jedno z najbardziej znanych płócien Jana Matejki
„Kazanie Skargi”. Podczas tworzenia tego kontekstu przydatne będą zarówno wnio-
ski płynące z poprzedniej części mojej pracy, jak i pochodzące z epoki, w której
powstało „Kazanie Skargi” i dotyczące sztuki teatru tego czasu teksty. Chciałbym
też zastrzec, że moim celem nie jest określenie jakichkolwiek związków genetycz-
nych — chociaż niewątpliwie takie istniały, lecz ograniczenie się do zarysowania
pewnych podobieństw w sposobie komunikowania przez dzieło teatralne i ma-
larskie.
Pisałem uprzednio o wyodrębnionej przez fi. Benveniste’a relacji homologii jako
» S. Witkiewicz, Sztuka i krytyka u nas. pisma zebrane, Kraków 1971, t. I, s. 467.
ai Jak pisze I. Sławińska: „cały szereg wybitnych krytyków .. . czyni właśnie spojrze-
nie (Poeil, le regard) przedmiotem subtelnej analizy na przykładzie dramatów Racine’a i in-
nych mistrzów”, por. też uwagi tej autorki o roli milczenia w dramacie. I. Sławińska,
Współczesna refleksja o teatrze, op. cit, s. 320 i n.
 
Annotationen