70
MARIUSZ BRYL
swoją hermeneutyką postawił zadanie „krytycznej integracji” metod historii sztuki, in-
tegracji wyrastającej z krytyki metod tradycyjnych oraz adaptacji metod współczesnych,
znalazł w ikonice znakomitego sojusznika. Wspólnotę tę widać najlepiej w ich stosunku
do ikonologii.
„Ikonika — pisze Imdahl — zajmuje się syntezą widzenia widzącego i rozpozna-
jącego, która stanowi fundament specyficznej, w innym medium nieformułowalnej, po-
staci sensu; oraz bada sposób, w jaki współpracują w obrazie jego syntaksa i semantyka.
Ikonografia, ikonologia i ikonika pozostają niewątpliwie w koniecznym i integralnym
związku. Polega on jednak nie na tym, że ikonika buduje na ikonografii i ikonologii
jako jej fundamencie, ale przeciwnie, na tym, że ikonika ujmuje prymamie obraz jako
całość znaczeniową, a ikonograficzne i ikonologiczne wymiary sensu jako momenty
tej całości”24. Podobnie rolę ikonologii w interpretacji dzieła widzi Bätschmann, nic
zatem dziwnego, że bez istotnych zastrzeżeń włącza ikonikę w obręb swej historycz-
no-artystycznej hermeneutyki, co pozwala mu na sprecyzowanie pojęcia oglądu. Jed-
nocześnie, co znamienne, dystansuje się od kategorii oglądu Gottfrieda Boehma, któ-
remu zarzuca uleganie iluzji możliwości „czystego” doświadczenia zmysłowego, bez
dialektycznego związku — tutaj odwołuje się Bätschmann do Hegla — z uprzednio
posiadaną przez widza wiedzą. Konflikt między rozumieniem hermeneutyki przez
Boehma i Bätschmanna nie dotyczy przy tym tej czy innej kwestii, nawet jeśli są one
tak kluczowe, jak pojęcie oglądu, ale samego pojęcia hermeneutyki. Tę różnicę najlepiej
widać, gdy porówna się ich stosunek do hermeneutyki filozoficznej Gadamera.
Bätschmann w punkcie wyjścia swej teorii dystansuje się od tych rozwiązań filo-
zoficznych Gadamera, które przeniknięte są dążeniem do swoiście rozumianej prawdy.
Otwierając swą hermeneutykę, Gadamer pisze, iż będzie pytał doświadczenie sztuki
„nie o to, co ono samo o sobie myśli, ale o to, czym ono naprawdę jest i czym jest
jego prawda, nawet jeśli ono nie wie, czym jest lub nie może powiedzieć, co wie”.
„Dla mnie — powiada z kolei Bätschmann — powyższe stwierdzenia mają zbyt wiele
patosu”25. Wahrheit und Methode, wbrew intencjom samego Gadamera, wyostrzyła je-
szcze — zdaniem Bätschmanna — alternatywę między oboma pojęciami, tak że na-
leży mówić nie tyle o prawdzie i metodzie, ale o prawdzie lub metodzie jako konse-
kwencji stanowiska Gadamera. Zupełnie odmienną, zgodną z intencjami Gadamera,
interpretację zestawienia obu pojęć daje Boehm, dla którego spójnik i między oboma
pojęciami „wskazuje na pełen napięcia dialektyczny stosunek, który nie powinien być
pośpiesznie rozładowany opowiedzeniem się po jednej lub drugiej stronie”26. Zgodnie
z tą dyrektywą stara się Boehm w swej teorii obrazu i praktyce interpretacyjnej za-
chować owo napięcie między prawdą i metodą, aby uniknąć zagrażającej hermeneutyce
ze strony nauki metodologizacji perspektywy hermeneutycznej. Metodologizacji, która
stała się faktem w przypadku historyczno-artystycznej hermeneutyki Bätschmanna, a do
czego doprowadziło zdecydowane opowiedzenie się tego ostatniego po stronie metody
przeciw prawdzie.
24 M. Imdahl, Giotto. Arenafresken, op. cit.. s. 99.
25G. Bätschmann, Einführung, op. cit., s. 7-8.
26G. Boehm, Einleitung, w: Seminar: Die Hermeneutik, op. cit., s. 8.
MARIUSZ BRYL
swoją hermeneutyką postawił zadanie „krytycznej integracji” metod historii sztuki, in-
tegracji wyrastającej z krytyki metod tradycyjnych oraz adaptacji metod współczesnych,
znalazł w ikonice znakomitego sojusznika. Wspólnotę tę widać najlepiej w ich stosunku
do ikonologii.
„Ikonika — pisze Imdahl — zajmuje się syntezą widzenia widzącego i rozpozna-
jącego, która stanowi fundament specyficznej, w innym medium nieformułowalnej, po-
staci sensu; oraz bada sposób, w jaki współpracują w obrazie jego syntaksa i semantyka.
Ikonografia, ikonologia i ikonika pozostają niewątpliwie w koniecznym i integralnym
związku. Polega on jednak nie na tym, że ikonika buduje na ikonografii i ikonologii
jako jej fundamencie, ale przeciwnie, na tym, że ikonika ujmuje prymamie obraz jako
całość znaczeniową, a ikonograficzne i ikonologiczne wymiary sensu jako momenty
tej całości”24. Podobnie rolę ikonologii w interpretacji dzieła widzi Bätschmann, nic
zatem dziwnego, że bez istotnych zastrzeżeń włącza ikonikę w obręb swej historycz-
no-artystycznej hermeneutyki, co pozwala mu na sprecyzowanie pojęcia oglądu. Jed-
nocześnie, co znamienne, dystansuje się od kategorii oglądu Gottfrieda Boehma, któ-
remu zarzuca uleganie iluzji możliwości „czystego” doświadczenia zmysłowego, bez
dialektycznego związku — tutaj odwołuje się Bätschmann do Hegla — z uprzednio
posiadaną przez widza wiedzą. Konflikt między rozumieniem hermeneutyki przez
Boehma i Bätschmanna nie dotyczy przy tym tej czy innej kwestii, nawet jeśli są one
tak kluczowe, jak pojęcie oglądu, ale samego pojęcia hermeneutyki. Tę różnicę najlepiej
widać, gdy porówna się ich stosunek do hermeneutyki filozoficznej Gadamera.
Bätschmann w punkcie wyjścia swej teorii dystansuje się od tych rozwiązań filo-
zoficznych Gadamera, które przeniknięte są dążeniem do swoiście rozumianej prawdy.
Otwierając swą hermeneutykę, Gadamer pisze, iż będzie pytał doświadczenie sztuki
„nie o to, co ono samo o sobie myśli, ale o to, czym ono naprawdę jest i czym jest
jego prawda, nawet jeśli ono nie wie, czym jest lub nie może powiedzieć, co wie”.
„Dla mnie — powiada z kolei Bätschmann — powyższe stwierdzenia mają zbyt wiele
patosu”25. Wahrheit und Methode, wbrew intencjom samego Gadamera, wyostrzyła je-
szcze — zdaniem Bätschmanna — alternatywę między oboma pojęciami, tak że na-
leży mówić nie tyle o prawdzie i metodzie, ale o prawdzie lub metodzie jako konse-
kwencji stanowiska Gadamera. Zupełnie odmienną, zgodną z intencjami Gadamera,
interpretację zestawienia obu pojęć daje Boehm, dla którego spójnik i między oboma
pojęciami „wskazuje na pełen napięcia dialektyczny stosunek, który nie powinien być
pośpiesznie rozładowany opowiedzeniem się po jednej lub drugiej stronie”26. Zgodnie
z tą dyrektywą stara się Boehm w swej teorii obrazu i praktyce interpretacyjnej za-
chować owo napięcie między prawdą i metodą, aby uniknąć zagrażającej hermeneutyce
ze strony nauki metodologizacji perspektywy hermeneutycznej. Metodologizacji, która
stała się faktem w przypadku historyczno-artystycznej hermeneutyki Bätschmanna, a do
czego doprowadziło zdecydowane opowiedzenie się tego ostatniego po stronie metody
przeciw prawdzie.
24 M. Imdahl, Giotto. Arenafresken, op. cit.. s. 99.
25G. Bätschmann, Einführung, op. cit., s. 7-8.
26G. Boehm, Einleitung, w: Seminar: Die Hermeneutik, op. cit., s. 8.