178
STANISŁAW CZEKALSKI
Taką właśnie wizję stwarza manifest poetyzmu, ogłoszony przez Tei-
gego w 1924 roku. W jej świetle poetyckość, wyodrębniona w poezji, mia-
ła następnie przekroczyć językową formę, by stać się konstytutywną za-
sadą kreacji nowego świata. Pośrednictwo języka miało zostać zniesione,
by rzeczywistość sama ukazała się jako pole dla integrującej wszystkie
dziedziny życia twórczej aktywności. Na łamach polskiego „Bloku”
Frantiśek Hałas tak streszczał dążenia Devëtsilu: „Jedyny jest cel: nie-
istnienie sztuki. Zniszczyć pośrednictwo, dążąc ku życiu. (...) Cel awan-
gardy w Czechosłowacji: zjednoczenie poezji z życiem całego świata”29.
W proklamacji poetyzmu Teige związał go ze światopoglądem marksi-
stowskim, zaś pogłębioną charakterystykę ruchu z tego punktu widzenia
przedstawił później Bedrich Vâclavek30. Ich zdaniem sztuka jako wydzie-
lona sfera „powstała w społecznym procesie podziału pracy, podziału fun-
kcji”31. Odnajdując zatem własną tożsamość w wyodrębnionej funkcji
estetycznej, sztuka stwierdza swą alienację. Zgodnie natomiast z marksi-
stowską wizją świata nadchodząca epoka komunizmu ma przynieść kres
wszelkiej alienacji. „Obywatel komunistycznego świata przyszłości - re-
konstruuje myśl Marksa Mansbach - to homo faber, który staje się także
homo ludens i homo aestheticusjego „rozmaite produktywne działania
wszystkie stają się «artystyczne», gdyż samo jego otoczenie zyskuje walor
estetyczny”32. Pojmowana w duchu marksistowskiej estetyki sztuka po-
etyzmu miała wyzwalać człowieka, „przywrócić mu wyalienowany
świat”33. Bilansując w końcu lat dwudziestych dokonania poetystycznej
awangardy, Vâclavek podkreślał ideę przejścia od sztuki do twórczości.
„Sztuka - streszcza jego wywody Baluch - to stan dzisiejszy, efekt po-
działu pracy i dezintegracji. Natomiast sztuka przyszłości przestanie być
«sztuką», aby tym bardziej być sztuką - jednym ze sposobów realizacji
jednostki, stanie się - według terminologii Vâclavka - «twórczością».
Używając przytoczonych tu terminów w ich potocznym rozumieniu, moż-
na powiedzieć, że ideał społeczeństwa przyszłości miał według Vâclavka
polegać na tym, że każda praca będzie twórczością, a wszelka sztuka -
pracą. Nastąpi ponowna integracja funkcji”34. Wcześniej zaś Teige w ar-
tykule O humorze, klownach i dadaistach z 1925 roku przedstawia wizję
poetystycznego „Magic-City”, cudownego miasta, które pulsuje rados-
nym, twórczym życiem jego mieszkańców, miasta, gdzie wszystkie sfery
aktywności łączą się w zbiorowej, totalnej zabawie35.
29 F. Halas, List z Czechosłowacji, „Blok”, nr 6-7, 1924.
30 B. Vâclavek, Od umënî k tvorbë, Praha 1928, oraz Poezie v rozpacich, Praha 1930.
31 Baluch, op. cit., s. 69.
32 Mansbach, op. cit., s. 20.
33 Słowa M. Kundery, cytowane przez Balu cha, op. cit., s. 20.
34 Baluch, op. cit., s. 79.
35 Teige, O humoru, clownech a dadaistech, „Pasmo” 1925.
STANISŁAW CZEKALSKI
Taką właśnie wizję stwarza manifest poetyzmu, ogłoszony przez Tei-
gego w 1924 roku. W jej świetle poetyckość, wyodrębniona w poezji, mia-
ła następnie przekroczyć językową formę, by stać się konstytutywną za-
sadą kreacji nowego świata. Pośrednictwo języka miało zostać zniesione,
by rzeczywistość sama ukazała się jako pole dla integrującej wszystkie
dziedziny życia twórczej aktywności. Na łamach polskiego „Bloku”
Frantiśek Hałas tak streszczał dążenia Devëtsilu: „Jedyny jest cel: nie-
istnienie sztuki. Zniszczyć pośrednictwo, dążąc ku życiu. (...) Cel awan-
gardy w Czechosłowacji: zjednoczenie poezji z życiem całego świata”29.
W proklamacji poetyzmu Teige związał go ze światopoglądem marksi-
stowskim, zaś pogłębioną charakterystykę ruchu z tego punktu widzenia
przedstawił później Bedrich Vâclavek30. Ich zdaniem sztuka jako wydzie-
lona sfera „powstała w społecznym procesie podziału pracy, podziału fun-
kcji”31. Odnajdując zatem własną tożsamość w wyodrębnionej funkcji
estetycznej, sztuka stwierdza swą alienację. Zgodnie natomiast z marksi-
stowską wizją świata nadchodząca epoka komunizmu ma przynieść kres
wszelkiej alienacji. „Obywatel komunistycznego świata przyszłości - re-
konstruuje myśl Marksa Mansbach - to homo faber, który staje się także
homo ludens i homo aestheticusjego „rozmaite produktywne działania
wszystkie stają się «artystyczne», gdyż samo jego otoczenie zyskuje walor
estetyczny”32. Pojmowana w duchu marksistowskiej estetyki sztuka po-
etyzmu miała wyzwalać człowieka, „przywrócić mu wyalienowany
świat”33. Bilansując w końcu lat dwudziestych dokonania poetystycznej
awangardy, Vâclavek podkreślał ideę przejścia od sztuki do twórczości.
„Sztuka - streszcza jego wywody Baluch - to stan dzisiejszy, efekt po-
działu pracy i dezintegracji. Natomiast sztuka przyszłości przestanie być
«sztuką», aby tym bardziej być sztuką - jednym ze sposobów realizacji
jednostki, stanie się - według terminologii Vâclavka - «twórczością».
Używając przytoczonych tu terminów w ich potocznym rozumieniu, moż-
na powiedzieć, że ideał społeczeństwa przyszłości miał według Vâclavka
polegać na tym, że każda praca będzie twórczością, a wszelka sztuka -
pracą. Nastąpi ponowna integracja funkcji”34. Wcześniej zaś Teige w ar-
tykule O humorze, klownach i dadaistach z 1925 roku przedstawia wizję
poetystycznego „Magic-City”, cudownego miasta, które pulsuje rados-
nym, twórczym życiem jego mieszkańców, miasta, gdzie wszystkie sfery
aktywności łączą się w zbiorowej, totalnej zabawie35.
29 F. Halas, List z Czechosłowacji, „Blok”, nr 6-7, 1924.
30 B. Vâclavek, Od umënî k tvorbë, Praha 1928, oraz Poezie v rozpacich, Praha 1930.
31 Baluch, op. cit., s. 69.
32 Mansbach, op. cit., s. 20.
33 Słowa M. Kundery, cytowane przez Balu cha, op. cit., s. 20.
34 Baluch, op. cit., s. 79.
35 Teige, O humoru, clownech a dadaistech, „Pasmo” 1925.