194
MARIUSZ BRYL
opracowania firmowanego przez ówczesnego szefa tej rządowej instytucji
Williama J. Bennetta pt. To Reclaim a Legacy: A Report on the Humani-
ties in Higher Education19,. Stanowiło ono rezultat kilkumiesięcznej pra-
cy utworzonej z inicjatywy Bennetta grupy roboczej, w skład której wesz-
ło kilkudziesięciu profesorów reprezentujących najważniejsze amery-
kańskie uczelnie, których zadaniem miała być ocena stanu edukacji
humanistycznej w szkołach wyższych. Diagnoza nie wypadła pomyślnie,
w opisie zjawiska przeważały tony krytyczne, wyrażano niepokój co do
kierunku ewolucji oraz formułowano propozycje naprawy sytuacji. Napi-
sana stylem starannie wyważonym, operująca elegancką retoryką, propa-
gująca oczywiste wydawać by się mogło prawdy, broszura (32 strony!)
Bennetta wywołała gwałtowne protesty lewicowego establishmentu aka-
demickiego. Wymienić można co najmniej dwa powody takiej reakcji:
ideowy i pragmatyczny.
Arnoldowska definicja humanistyki jako „najlepszego, co zostało po-
myślane, powiedziane, napisane etc. o człowieku, jego doświadczeniu”;
obrona cywilizacji Zachodu jako centralnego przedmiotu w planie wstę-
pnych studiów przedmagisterskich (undergraduate curriculum)-, restytu-
cja kanonu wielkich arcydzieł jako podstawy procesu kształcenia na tym
wstępnym etapie; wprowadzenie kryteriów i nauka wartościowania jako
remedium na relatywizm; kultywowanie bezinteresowności nauki w od-
powiedzi na jej postępującą ideologizację - wszystko to stanowiło pra-
wdziwy kamień obrazy dla radykałów (o ich poglądach - patrz niżej).
Drugi powód był natury czysto „praktycznej”: obawa przed utratą pozycji
instytucjonalnej, jaką zdobyli oni w ciągu lat siedemdziesiątych w mozol-
nym procesie wspinania się po szczeblach hierarchii akademickiej. Woła-
nie o zdecydowane przywództwo, w tym wzmocnienie roli rektora uniwer-
sytetu; postulat zmiany polityki w zakresie zatrudnienia, promocji i przy-
znawania stałych profesur (tenure) - te i inne propozycje Bennetta mu-
siały brzmieć groźnie, tym bardziej że odbierane były jako stanowisko
rządzącej administracji republikańskiej. Nic więc dziwnego, że wywołały
niepokój i doprowadziły do konsolidacji lewicy w obronie jej pozycji.
Debata nad opracowaniem Bennetta, jakkolwiek gwałtowna, nie mia-
ła jednak jeszcze powszechnego zasięgu. Ogólnonarodowy charakter zy-
skała dopiero dyskusja wokół książki Allana Blooma The Closing of the
American Mind: How Higher Education Has Failed Democracy and Im-
poverished the Souls of Today’s Students opublikowanej w 1987 roku19.
18 W. J. Bennett, To Reclaim a Legacy: A Report on the Humanities in Higher Educa-
tion, Washington, D.C. 1984.
19 A. Bloom, The Closing of the American Mind: How Higher Education Has Failed
Democracy and Impoverished the Souls of Today’s Students, New York 1987.
MARIUSZ BRYL
opracowania firmowanego przez ówczesnego szefa tej rządowej instytucji
Williama J. Bennetta pt. To Reclaim a Legacy: A Report on the Humani-
ties in Higher Education19,. Stanowiło ono rezultat kilkumiesięcznej pra-
cy utworzonej z inicjatywy Bennetta grupy roboczej, w skład której wesz-
ło kilkudziesięciu profesorów reprezentujących najważniejsze amery-
kańskie uczelnie, których zadaniem miała być ocena stanu edukacji
humanistycznej w szkołach wyższych. Diagnoza nie wypadła pomyślnie,
w opisie zjawiska przeważały tony krytyczne, wyrażano niepokój co do
kierunku ewolucji oraz formułowano propozycje naprawy sytuacji. Napi-
sana stylem starannie wyważonym, operująca elegancką retoryką, propa-
gująca oczywiste wydawać by się mogło prawdy, broszura (32 strony!)
Bennetta wywołała gwałtowne protesty lewicowego establishmentu aka-
demickiego. Wymienić można co najmniej dwa powody takiej reakcji:
ideowy i pragmatyczny.
Arnoldowska definicja humanistyki jako „najlepszego, co zostało po-
myślane, powiedziane, napisane etc. o człowieku, jego doświadczeniu”;
obrona cywilizacji Zachodu jako centralnego przedmiotu w planie wstę-
pnych studiów przedmagisterskich (undergraduate curriculum)-, restytu-
cja kanonu wielkich arcydzieł jako podstawy procesu kształcenia na tym
wstępnym etapie; wprowadzenie kryteriów i nauka wartościowania jako
remedium na relatywizm; kultywowanie bezinteresowności nauki w od-
powiedzi na jej postępującą ideologizację - wszystko to stanowiło pra-
wdziwy kamień obrazy dla radykałów (o ich poglądach - patrz niżej).
Drugi powód był natury czysto „praktycznej”: obawa przed utratą pozycji
instytucjonalnej, jaką zdobyli oni w ciągu lat siedemdziesiątych w mozol-
nym procesie wspinania się po szczeblach hierarchii akademickiej. Woła-
nie o zdecydowane przywództwo, w tym wzmocnienie roli rektora uniwer-
sytetu; postulat zmiany polityki w zakresie zatrudnienia, promocji i przy-
znawania stałych profesur (tenure) - te i inne propozycje Bennetta mu-
siały brzmieć groźnie, tym bardziej że odbierane były jako stanowisko
rządzącej administracji republikańskiej. Nic więc dziwnego, że wywołały
niepokój i doprowadziły do konsolidacji lewicy w obronie jej pozycji.
Debata nad opracowaniem Bennetta, jakkolwiek gwałtowna, nie mia-
ła jednak jeszcze powszechnego zasięgu. Ogólnonarodowy charakter zy-
skała dopiero dyskusja wokół książki Allana Blooma The Closing of the
American Mind: How Higher Education Has Failed Democracy and Im-
poverished the Souls of Today’s Students opublikowanej w 1987 roku19.
18 W. J. Bennett, To Reclaim a Legacy: A Report on the Humanities in Higher Educa-
tion, Washington, D.C. 1984.
19 A. Bloom, The Closing of the American Mind: How Higher Education Has Failed
Democracy and Impoverished the Souls of Today’s Students, New York 1987.