Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Hinweis: Ihre bisherige Sitzung ist abgelaufen. Sie arbeiten in einer neuen Sitzung weiter.
Metadaten

Instytut Historii Sztuki <Posen> [Hrsg.]
Artium Quaestiones — 7.1995

DOI Heft:
Rozprawy
DOI Artikel:
Bryl, Mariusz: New Art History: nauka, polityka, obyczaj
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.28098#0206
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
204

MARIUSZ BRYL

mie „oblężonej twierdzy”: w momencie powstania był on jednym z niewielu
konserwatywnych czasopism (a jedynym tego typu), propagującym tradycyjny
światopogląd, na kilka lat przed wybuchem „sporu o humanistykę”.
Największego wroga - na płaszczyźnie światopoglądowej - widzą kon-
serwatyści w ideologii marksistowskiej, i to nie tylko w jej klasycznym,
ortodoksyjnym wydaniu, ale we wszelkich, mniej lub bardziej rewizjoni-
stycznych jej przejawach. Nie powinno zatem dziwić, że pierwszym histo-
rykiem sztuki zaatakowanym na łamach „The New Criterion” stał się
T. J. Clark i jego spojrzenie na sztukę nowoczesną35. Książka Clarka,
stwierdza Kramer, stanowi kolejny „wkład w propagowanie owego mity-
cznego fenomenu leżącego w samym sercu marksistowskiej historiozofii:
konfliktu klas”. Obawiając się przy tym posądzenia o „wulgarny mar-
ksizm”, posługuje się autor bardziej bezpieczną i modną obecnie „nomen-
klaturą semiotyczną”. „Społeczeństwo to pole walki reprezentacji (battle-
field of representations)'’ - powiada Clark. „Jednak za zasłoną dymną
semiotyki tkwi mocno ten sam stary scenariusz marksistowski. Nie zmie-
niło się nic, tylko słowa” - ripostuje Kramer.
Według Kramera nie istnieją bowiem wystarczająco precyzyjne narzę-
dzia, by odróżnić wulgarny marksizm od tej odmiany „dialektyki marksi-
stowskiej, która panuje na każdej stronie” książki Clarka. W obu przy-
padkach „ani tworzenie, ani doświadczenie sztuki nie cieszą się w naj-
mniejszym stopniu estetyczną niezależnością od żelaznych praw historii.
Wszystko w sztuce jest postrzegane jako zdeterminowane przez ekonomi-
czną «bazę» i to, co określa się obecnie jako jej «reprezentacje». W konse-
kwencji, sztuka jest traktowana po prostu (...) jako epifenomen procesu
historycznego”. Dla potwierdzenia tych ogólnych zarzutów, przytacza
Kramer wiele fragmentów konkretnych analiz Clarka, które mają egzem-
plifikować kolejno: obsesję Clarka pojęciem klasy, uznanym przez niego
za kluczowy aspekt malarstwa Maneta i jego następców; jego całkowitą
niewrażliwość na estetyczny wymiar dzieł sztuki; nieliczenie się z inten-
cją twórców; odnajdywanie w obrazach znaczeń z góry przez Clarka zało-
żonych; praktykowanie „wpływologii” opartej na politycznych przekona-
niach artystów; wartościowanie sztuki zgodnie z kryterium ideologicznej
postępowości bądź reakcyjności. The Painting of Modern Life, podsumo-
wuje Kramer swą analizę, „nie wnosi nic do naszego rozumienia malar-
stwa jako sztuki, i wcale nie ma takiego zamiaru. Przeciwnie, celem (au-
tora) jest zniszczenie - lub, jak to się mówi dzisiaj, dekonstrukcja - samej
idei sztuki jako przedsięwzięcia autonomicznego”36.
35 H. Kramer, T. J. Clark and the Marxist critique of modern painting, „The New
Criterion”, March 1985. Przedmiotem krytyki jest praca Clarka: The Painting of Modern
Life: Paris in the Art of Manet and His Followers, Princeton 1984.
36 Por. rozwinięcie tez Kramera dotyczących lewicowego antymodernizmu w jego:
Modernism and its enemies, „The New Criterion”, March 1986.
 
Annotationen