OBRAZ JAKO ROZDARCIE I âMIERC WCIELONEGO BOGA
241
tkwic w materiale psychicznym (am psychischen Material), ktôrym dys-
ponuje marzenie senne”32. A nastçpujgcy potem slynny fragment, przy-
wolujgcy sredniowieczny procéder umieszczania banderol u ust namalo-
wanych postaci, sluzy tylko do podkreslenia zanikajqcego paradygmatu
sztuk wizualnych, owego dyskursu lub slowa (die Rede), ktôre malarz
- pozwala sobie wyobrazic - a ktôrych „nie umial przedstawic na ob-
razie”33.
Freud poruszal w ten sposôb kwestiç tego, co obrazowalne pod kgtem
rozdarcia lub konstytutywnego defektu. Tymczasem, bpdgc daleki od
znalezienia w nich argumentu na niemoznosc wypowiedzenia slowami
lub czegos w rodzaju neoromantycznej filozofn nieobrazowalnego, odwo-
lywai sip do owej, prawie „eksperymentalnej”, koncepcji pracy obrazowa-
nia, rozpatrywanej wraz z jego rozdarciem - z jego dokonujgcym siç roz-
darciem. Znajdowalibysmy siç wiçc w przykladowym i dotykalnym
miejscu radykalnej rôznicy w stosunku do tego, co Cassirer mial uznac
kilka lat pôzniej za „funkcjç symboliczng” lub za „funkcjp” w ogôle. Freud
rzeczywiscie proponuje inné rozumienie „braku zdolnosci ekspresji” marze-
nia sennego niz jako prostej i zwyklej prywacji, co oznacza, ze relacje logicz-
ne, pozbawione zdolnosci przedstawienia w marzeniu sennym, bçdg zobra-
zowane jako takie mimo wszystko... za pomocq wtasciwej defiguracji:
„udziaîem marzenia sennego - pisze Freud - stala siç mozliwosc uwzglçd-
nienia poszczegôlnych zwigzkôw logicznych miçdzy swymi myslami za po-
mocg odpowiedniej modyfikacji wlasciwego przedstawienia sennego”34.
Rozumiemy wipc, ze brak, rozdarcie funkcjonuje w marzeniu sennym
jako sila sprawcza czegos, co jest rniçdzy pragnieniem a przymusem -
przymuszajgcym pragnieniem obrazowania. Obrazowac mimo wszystko,
zatem zmuszac, zatem rozdzierac. A w tym przymuszajgcym ruchu roz-
darcie otwiera figurç na wszystkie sensy, ktôre moze obrac czasownik
„otwierac”. Staje siç ono zasadg i energig - ktôre zostajg wzbudzone
przez efekt rozdarcia, a mianowicie poprzez nieobecnosc - pracy obrazo-
walnosci. Drgzgc poprzez swg pracp przedstawienie przyzywa figure i jej
prezentacjç (Darstellung), wlgcza nieskonc.zony procès obejscia, ktôry
charakteryzuje w sposôb zasadniczy samo pojpcie figury. Tropos lub figu-
ra dajg zawsze, jak wiemy, pojpcie obrotu lub obejscia35 * * * *. Sg obejsciem
32 Tamze, s. 271.
33 Tamze, s. 271.
34 Tamze, s. 271: „...so hat sich auch fur den Traum die Moglichkeit ergeben, einzel-
nen der logischen Relationen zwischen seinem Traumgedanken durch eine zugehôrige Mo-
difikation der eigentümlichen Traumdarstellung Rücksicht zuzuwenden”.
3o Oto dlaczego tlumaczenie Darstellbarkeit („przedstawialnosc”) przez figuralnosc jest
siuszne: wia.cza ono wiekow^ tradycjç „tropologii” greckiej i ïacinskiej we wiadzç siôw tro-
pos i figura, wskazuj^c jednoczesnie na cechç „obecnosci” i oddziaiywania, ktôrych nosni-
kami ich efekty (same figury).
241
tkwic w materiale psychicznym (am psychischen Material), ktôrym dys-
ponuje marzenie senne”32. A nastçpujgcy potem slynny fragment, przy-
wolujgcy sredniowieczny procéder umieszczania banderol u ust namalo-
wanych postaci, sluzy tylko do podkreslenia zanikajqcego paradygmatu
sztuk wizualnych, owego dyskursu lub slowa (die Rede), ktôre malarz
- pozwala sobie wyobrazic - a ktôrych „nie umial przedstawic na ob-
razie”33.
Freud poruszal w ten sposôb kwestiç tego, co obrazowalne pod kgtem
rozdarcia lub konstytutywnego defektu. Tymczasem, bpdgc daleki od
znalezienia w nich argumentu na niemoznosc wypowiedzenia slowami
lub czegos w rodzaju neoromantycznej filozofn nieobrazowalnego, odwo-
lywai sip do owej, prawie „eksperymentalnej”, koncepcji pracy obrazowa-
nia, rozpatrywanej wraz z jego rozdarciem - z jego dokonujgcym siç roz-
darciem. Znajdowalibysmy siç wiçc w przykladowym i dotykalnym
miejscu radykalnej rôznicy w stosunku do tego, co Cassirer mial uznac
kilka lat pôzniej za „funkcjç symboliczng” lub za „funkcjp” w ogôle. Freud
rzeczywiscie proponuje inné rozumienie „braku zdolnosci ekspresji” marze-
nia sennego niz jako prostej i zwyklej prywacji, co oznacza, ze relacje logicz-
ne, pozbawione zdolnosci przedstawienia w marzeniu sennym, bçdg zobra-
zowane jako takie mimo wszystko... za pomocq wtasciwej defiguracji:
„udziaîem marzenia sennego - pisze Freud - stala siç mozliwosc uwzglçd-
nienia poszczegôlnych zwigzkôw logicznych miçdzy swymi myslami za po-
mocg odpowiedniej modyfikacji wlasciwego przedstawienia sennego”34.
Rozumiemy wipc, ze brak, rozdarcie funkcjonuje w marzeniu sennym
jako sila sprawcza czegos, co jest rniçdzy pragnieniem a przymusem -
przymuszajgcym pragnieniem obrazowania. Obrazowac mimo wszystko,
zatem zmuszac, zatem rozdzierac. A w tym przymuszajgcym ruchu roz-
darcie otwiera figurç na wszystkie sensy, ktôre moze obrac czasownik
„otwierac”. Staje siç ono zasadg i energig - ktôre zostajg wzbudzone
przez efekt rozdarcia, a mianowicie poprzez nieobecnosc - pracy obrazo-
walnosci. Drgzgc poprzez swg pracp przedstawienie przyzywa figure i jej
prezentacjç (Darstellung), wlgcza nieskonc.zony procès obejscia, ktôry
charakteryzuje w sposôb zasadniczy samo pojpcie figury. Tropos lub figu-
ra dajg zawsze, jak wiemy, pojpcie obrotu lub obejscia35 * * * *. Sg obejsciem
32 Tamze, s. 271.
33 Tamze, s. 271.
34 Tamze, s. 271: „...so hat sich auch fur den Traum die Moglichkeit ergeben, einzel-
nen der logischen Relationen zwischen seinem Traumgedanken durch eine zugehôrige Mo-
difikation der eigentümlichen Traumdarstellung Rücksicht zuzuwenden”.
3o Oto dlaczego tlumaczenie Darstellbarkeit („przedstawialnosc”) przez figuralnosc jest
siuszne: wia.cza ono wiekow^ tradycjç „tropologii” greckiej i ïacinskiej we wiadzç siôw tro-
pos i figura, wskazuj^c jednoczesnie na cechç „obecnosci” i oddziaiywania, ktôrych nosni-
kami ich efekty (same figury).