INSTYTUT HISTORII SZTUKI NA UNIWERSYTECIE RZESZY W POZNANIU
273
profesorów występował wobec nich jako zleceniodawca. Zarazem jednak
działał on najwyraźniej w porozumieniu z innymi państwowymi bądź
partyjnymi urzędami i organizacjami (ministrem spraw wewnętrznych
Rzeszy, komisarzem Rzeszy ds. umacniania niemczyzny, urzędem ziem-
skim SS [SS-Bodenamt] oraz namiestnikiem Rzeszy w okręgu Rzeszy
Kraj Warty). Jeśli chodzi o Clasena, to niewykluczone, że jego przyjazd
do Poznania w październiku pozostawał w zasadniczym związku z zada-
niami z zakresu pielęgnacji sztuki, a nie tylko z tworzeniem historii sztu-
ki na uniwersytecie. Co do Kletzla, wolno stwierdzić, że powyższe zada-
nia powierzono mu jako profesorowi uniwersytetu, przedstawicielowi
instytucji reprezentującej określoną specjalność46.
Sprawa „zabezpieczania” dóbr kultury miała podówczas ponad wszel-
ką wątpliwość pierwszorzędne znaczenie. O tym, jak wielki wpływ na za-
kres obowiązków nauczycieli akademickich miał generalny powiernik,
świadczą warunki współpracy, które obersturmfuhrer SS dr Alfred Kraut
sformułował w liście do Otto Kletzla:
Zgodnie z Pańskim życzeniem, program podróży zostanie tak ustalony, że w pier-
wszych trzech dniach tygodnia zajęcie będzie miał obersturmfuhrer SS dr Thaeri-
gen, natomiast Pan będzie pracował dla generalnego powiernika od czwartku do
soboty, a niekiedy także w niedzielę47.
W korespondencji Clasena wyczuwa się lekką irytację faktem, że to
zajęcie odciągało go od spraw uniwersyteckich48. Także Kletzl sprawiał
pod koniec swojej pracy dla dra Krauta wrażenie zmęczonego49, wszelako
w liście do kuratora uniwersytetu napisał, że
[akcja gromadzenia i ochrony dzieł sztuki w Warthegau] jest w ramach mojej dys-
cypliny pracą jak najbardziej twórczą (Aufbauarbeit), która przy okazji pozwoli mi
poznać gruntownie stan posiadania w zakresie ruchomych dzieł sztuki w Kraju
Warty i wydać-kompetentną opinię na temat ich późniejszego wykorzystania w
zbiorach sztuki na terenie okręgu. [...] Choć zajęcie to ma mnie wyciągać na pół
tygodnia z Poznania i to akurat w fazie organizacji instytutu, to jednak - gdyby
mi je powierzono - uważałbym je za jak najbardziej zasadne, ponieważ jest to naj-
lepsze wprowadzenie w tę dziedzinę, która mnie jako badaczowi jest w pierwszym
rzędzie przypisana. Pomijam już fakt, że wypełniam w ten sposób także zadanie
polityczne, które samorzutnie wynika ze stanu budowy, w jakim znajduje się
Warthegau50.
46 Na temat roli, jaką w grabieży dzieł sztuki i dóbr kultury odegrali intelektualiści
patrz: Heuss, op. cit., s. 350-355 i 205-249.
47 List dra Krauta do doc. Kletzla z 9 czerwca 1941 r. oraz list Kletzla do Krauta z 14
czerwca 1941 r. (Poznań, Archiwum KI-RUPosen).
48 List Clasena do ministra nauki, wychowania i oświaty Rzeszy z 26 marca 1941 r.
(Poznań, Archiwum KI-RUPosen).
49 List Kletzla do dra Krauta z 5 września 1941 r. (Poznań, Archiwum KI-RUPosen).
50 List Kletzla do kuratora Uniwersytetu Rzeszy w Poznaniu z 7 czerwca 1941 r. (Po-
znań, Archiwum KI-RUPosen).
273
profesorów występował wobec nich jako zleceniodawca. Zarazem jednak
działał on najwyraźniej w porozumieniu z innymi państwowymi bądź
partyjnymi urzędami i organizacjami (ministrem spraw wewnętrznych
Rzeszy, komisarzem Rzeszy ds. umacniania niemczyzny, urzędem ziem-
skim SS [SS-Bodenamt] oraz namiestnikiem Rzeszy w okręgu Rzeszy
Kraj Warty). Jeśli chodzi o Clasena, to niewykluczone, że jego przyjazd
do Poznania w październiku pozostawał w zasadniczym związku z zada-
niami z zakresu pielęgnacji sztuki, a nie tylko z tworzeniem historii sztu-
ki na uniwersytecie. Co do Kletzla, wolno stwierdzić, że powyższe zada-
nia powierzono mu jako profesorowi uniwersytetu, przedstawicielowi
instytucji reprezentującej określoną specjalność46.
Sprawa „zabezpieczania” dóbr kultury miała podówczas ponad wszel-
ką wątpliwość pierwszorzędne znaczenie. O tym, jak wielki wpływ na za-
kres obowiązków nauczycieli akademickich miał generalny powiernik,
świadczą warunki współpracy, które obersturmfuhrer SS dr Alfred Kraut
sformułował w liście do Otto Kletzla:
Zgodnie z Pańskim życzeniem, program podróży zostanie tak ustalony, że w pier-
wszych trzech dniach tygodnia zajęcie będzie miał obersturmfuhrer SS dr Thaeri-
gen, natomiast Pan będzie pracował dla generalnego powiernika od czwartku do
soboty, a niekiedy także w niedzielę47.
W korespondencji Clasena wyczuwa się lekką irytację faktem, że to
zajęcie odciągało go od spraw uniwersyteckich48. Także Kletzl sprawiał
pod koniec swojej pracy dla dra Krauta wrażenie zmęczonego49, wszelako
w liście do kuratora uniwersytetu napisał, że
[akcja gromadzenia i ochrony dzieł sztuki w Warthegau] jest w ramach mojej dys-
cypliny pracą jak najbardziej twórczą (Aufbauarbeit), która przy okazji pozwoli mi
poznać gruntownie stan posiadania w zakresie ruchomych dzieł sztuki w Kraju
Warty i wydać-kompetentną opinię na temat ich późniejszego wykorzystania w
zbiorach sztuki na terenie okręgu. [...] Choć zajęcie to ma mnie wyciągać na pół
tygodnia z Poznania i to akurat w fazie organizacji instytutu, to jednak - gdyby
mi je powierzono - uważałbym je za jak najbardziej zasadne, ponieważ jest to naj-
lepsze wprowadzenie w tę dziedzinę, która mnie jako badaczowi jest w pierwszym
rzędzie przypisana. Pomijam już fakt, że wypełniam w ten sposób także zadanie
polityczne, które samorzutnie wynika ze stanu budowy, w jakim znajduje się
Warthegau50.
46 Na temat roli, jaką w grabieży dzieł sztuki i dóbr kultury odegrali intelektualiści
patrz: Heuss, op. cit., s. 350-355 i 205-249.
47 List dra Krauta do doc. Kletzla z 9 czerwca 1941 r. oraz list Kletzla do Krauta z 14
czerwca 1941 r. (Poznań, Archiwum KI-RUPosen).
48 List Clasena do ministra nauki, wychowania i oświaty Rzeszy z 26 marca 1941 r.
(Poznań, Archiwum KI-RUPosen).
49 List Kletzla do dra Krauta z 5 września 1941 r. (Poznań, Archiwum KI-RUPosen).
50 List Kletzla do kuratora Uniwersytetu Rzeszy w Poznaniu z 7 czerwca 1941 r. (Po-
znań, Archiwum KI-RUPosen).