ANTYUNIZM LEONA CHWISTKA
151
Chwistka krytyka metafizyki oraz pojęcia istoty sztuki była próbą
eliminacji wszelkich uprzedmiotawiających i atomistycznych ujęć sztuki,
które można przedstawić w postaci zamkniętego systemu. Dlatego też
utożsamiał on sztukę głównie z dziedziną przeżyć artystycznych 24, które
jakiemukolwiek utożsamieniu przeczyło. „Sztuka — pisał - to jedno
z najwyższych przeżyć, jakie można mieć, wiem, że różni się ono od
wszystkiego innego, wiem, że zanalizować się nie da”25. Na podstawie
obserwacji z zakresu psychologii przeżycia artystycznego doszedł do
wniosku, że jest to przeżycie specyficzne, niesprowadzalne do innych
przeżyć. Przeżycie to może być poznane częściowo w introspekcji, jak-
kolwiek doświadczenie wewnętrzne nie może być źródłem wiedzy pełnej:
Otóż jeśli mamy trzymać się zasady sprzeczności, to tego rodzaju rozważania
musimy odrzucić jako pozbawione sensu. W szczególności nie należy mówić
o tym, że mówimy w chwili, kiedy to właśnie mówimy. Wynika stąd, że podmiot
jest niedostępny racjonalnemu badaniu, o czym zresztą wiedziała od dawna filo-
zofia indyjska. O podmiocie możemy mówić dopiero ex post, tzn. w chwili, kiedy
stanie się on dla nas przedmiotem, ale nie w chwili, kiedy nim samym jesteśmy.
Jednym słowem to, co nazywamy teraźniejszością, nie może być przedmiotem
naszego badania w całości. Dopiero w chwili następnej możemy odróżnić pod-
miot badania i środki, przy pomocy których badanie było przeprowadzone. Ale
w tej chwili występuje nowy badający podmiot, który uchyla się od obiektywne-
go badania26.
Można zatem podać genus przeżycia artystycznego, lecz nie można
podać różnicy gatunkowej, bowiem przeżycie artystyczne jako przeciw-
stawianie twórczości cudzej twórczości własnej ciągle indywidualizuje
się, zaś indywidualność względnie podmiotowość jest siłą, która nie daje
się uprzedmiotowić.
Chwistek mimo to podaje szereg negatywnych i pozytywnych okreś-
leń. Przeżycie artystyczne jest rozkoszą połączoną ze specyficzną intere-
sownością; różni się od przeżycia estetycznego, posiada apraktyczny
i agnostyczny charakter, chociaż może łączyć się z innymi przeżyciami,
jak metafizyczne, informacyjne czy konstrukcyjne; można w nim wyróż-
nić uczucie dionizyjskiego szału Nietzschego, bezpośrednie pojmowanie
Kanta, uświadomienie sobie doskonałości kształtu Ehrenfelsa, a zwłasz-
cza podkreślane przez Chwistka „upojenie formą” pojawiające się w
chwili „przezwyciężenia treści przez formę”. To właśnie przeżycie arty-
styczne jest niewyczerpanym źródłem form artystycznych. Można powie-
24 L. Chwistek, Przeżycie artystyczne, op. cit.; J. J. Jadacki, Leona Chwistka po-
glądy na sztukę, „Studia Estetyczne” 1973, t. 10, s. 98-110, szczególnie s. 100.
26 Idem, Zagadnienia kultury duchowej..., op. cit., s. 176.
26 Idem, Granice nauki, op. cit., s. 17.
151
Chwistka krytyka metafizyki oraz pojęcia istoty sztuki była próbą
eliminacji wszelkich uprzedmiotawiających i atomistycznych ujęć sztuki,
które można przedstawić w postaci zamkniętego systemu. Dlatego też
utożsamiał on sztukę głównie z dziedziną przeżyć artystycznych 24, które
jakiemukolwiek utożsamieniu przeczyło. „Sztuka — pisał - to jedno
z najwyższych przeżyć, jakie można mieć, wiem, że różni się ono od
wszystkiego innego, wiem, że zanalizować się nie da”25. Na podstawie
obserwacji z zakresu psychologii przeżycia artystycznego doszedł do
wniosku, że jest to przeżycie specyficzne, niesprowadzalne do innych
przeżyć. Przeżycie to może być poznane częściowo w introspekcji, jak-
kolwiek doświadczenie wewnętrzne nie może być źródłem wiedzy pełnej:
Otóż jeśli mamy trzymać się zasady sprzeczności, to tego rodzaju rozważania
musimy odrzucić jako pozbawione sensu. W szczególności nie należy mówić
o tym, że mówimy w chwili, kiedy to właśnie mówimy. Wynika stąd, że podmiot
jest niedostępny racjonalnemu badaniu, o czym zresztą wiedziała od dawna filo-
zofia indyjska. O podmiocie możemy mówić dopiero ex post, tzn. w chwili, kiedy
stanie się on dla nas przedmiotem, ale nie w chwili, kiedy nim samym jesteśmy.
Jednym słowem to, co nazywamy teraźniejszością, nie może być przedmiotem
naszego badania w całości. Dopiero w chwili następnej możemy odróżnić pod-
miot badania i środki, przy pomocy których badanie było przeprowadzone. Ale
w tej chwili występuje nowy badający podmiot, który uchyla się od obiektywne-
go badania26.
Można zatem podać genus przeżycia artystycznego, lecz nie można
podać różnicy gatunkowej, bowiem przeżycie artystyczne jako przeciw-
stawianie twórczości cudzej twórczości własnej ciągle indywidualizuje
się, zaś indywidualność względnie podmiotowość jest siłą, która nie daje
się uprzedmiotowić.
Chwistek mimo to podaje szereg negatywnych i pozytywnych okreś-
leń. Przeżycie artystyczne jest rozkoszą połączoną ze specyficzną intere-
sownością; różni się od przeżycia estetycznego, posiada apraktyczny
i agnostyczny charakter, chociaż może łączyć się z innymi przeżyciami,
jak metafizyczne, informacyjne czy konstrukcyjne; można w nim wyróż-
nić uczucie dionizyjskiego szału Nietzschego, bezpośrednie pojmowanie
Kanta, uświadomienie sobie doskonałości kształtu Ehrenfelsa, a zwłasz-
cza podkreślane przez Chwistka „upojenie formą” pojawiające się w
chwili „przezwyciężenia treści przez formę”. To właśnie przeżycie arty-
styczne jest niewyczerpanym źródłem form artystycznych. Można powie-
24 L. Chwistek, Przeżycie artystyczne, op. cit.; J. J. Jadacki, Leona Chwistka po-
glądy na sztukę, „Studia Estetyczne” 1973, t. 10, s. 98-110, szczególnie s. 100.
26 Idem, Zagadnienia kultury duchowej..., op. cit., s. 176.
26 Idem, Granice nauki, op. cit., s. 17.