Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Hinweis: Ihre bisherige Sitzung ist abgelaufen. Sie arbeiten in einer neuen Sitzung weiter.
Metadaten

Instytut Historii Sztuki <Posen> [Hrsg.]
Artium Quaestiones — 20.2009

DOI Heft:
Rozprawy
DOI Artikel:
Skuratowicz, Jan; Żuchowski, Tadeusz J.: Rozważania wokół pierwszego przykazania
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.29068#0221
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
ROZWAŻANIA WOKÓŁ PIERWSZEGO PRZYKAZANIA

217

Czym zajmuje się historyk sztuki? Odpowiedź wydaje się prosta. Zaj-
muje się dziełami sztuki, ich statusem i teoretycznym uwarunkowaniem.
Wynika z tego, że nie powinno się uprawiać historii sztuki bez dzieła
sztuki. Ono powinno wcześniej czy później stać się weryfikatorem poczy-
nań badawczych. Oczywiście, zasadniczym problemem, którego na po-
trzeby niniejszego tekstu lepiej nie zgłębiać, jest definicja dzieła sztuki.
Ważne jest jednakże pytanie, czy definicja dzieł sztuki wynika z praktyki
historii sztuki, czy jest efektem ustaleń niezależnych. Jeśli krytyka mó-
wi: „to jest dzieło sztuki a to jest fakt literacki", natomiast to jest wyda-
rzenie teatralne, a historycy sztuki (badacze sztuki), historycy literatury
(literaturoznawcy) i historycy teatru (teatrologowie) uznają owe stwier-
dzenia za niepodważalny aksjomat, zostają zmuszeni do poruszania się
po obszarach, które mogą pozostawać w intensywnej sprzeczności z kate-
goriami wyznaczanymi przez ich dyscyplinę. Dochodzimy tu do dylematu,
czy specyfikę historii sztuki jako dyscypliny wyznacza charakter dzieła,
czy arbitralne pozahistorycznoartystyczne ustalenia. Np. dziełem sztuki
jest wszystko, co robi artysta, absolwent sztuk pięknych. Pytanie jest
o tyle zasadne, że happeningiem i performanceńm będącymi oczywistymi
działaniami parateatralnymi w mniejszych stopniu zajmują się badacze
teatru, a głównie za sprawą wykonawców owych akcji, historycy sztuki.
Możemy zgodzić się, że obszary aktywności ludzkiej (ale czy tylko),
którymi zajmuje się historia sztuki, przeszły od czasów Fiorilla i uzyska-
nia przez historię sztuki statusu nauki uniwersyteckiej znaczną drogę.
Jednak do pewnego momentu historycy sztuki definiowali swoje teryto-
rium badawcze, a od około trzydziestu-czterdziestu lat to, zwłaszcza
w przypadku sztuki współczesnej, pole wyznaczają historykom sztuki ich
zadania.
Jeszcze bardziej skomplikowana jest sytuacja w badaniach nad
architekturą. Ta dziedzina nie zawsze jest postrzegana jako składowa
sztuk. Teoretycy postmodernistyczni twierdzą, że historia sztuki nie tyle
zajmuje się sztuką, ale aktami wizualizacji i krytycznie odnosi się do po-
rządku historii narzucającego linearną narrację, a badania powinny to-
czyć się według zasad narzuconych przez szeroko rozumiane VCS (Visual
Culture Studies). To postulat podobny do tego, żeby matematyka porzu-
ciła liczby, ponieważ ograniczają one liczących. Dyscypliny powinny for-
mułować swoje obszary badań, metody i cele. Kwestionowanie takowych,
zwłaszcza przez wykształconych w innych dyscyplinach świadczy jedynie
o słabości kwestionowanej dyscypliny. Badacze deklarujący, że przyszłość
historii sztuki leży w studiach nad wizualizacją, obrazem, czy mediami,
postrzegają architekturę poprzez swoje pryncypia. To znaczy, interesują
się architekturą przełożoną na obraz, reprodukcję, fotografię czy inne
medium obrazowe. Szczególnym przypadkiem stają się inscenizacje 3D.
 
Annotationen