88
FILIP LIPIŃSKI
zowośck dzieł Hoppera i jego medialnej, dyferencyjnej specyfice^. Zna-
mienny przypadek stanowi słynne płótno Hoppera pt. JusD*zę5?'e 7zocy
(1942) (ił. 1), które jest przedmiotem niniejszego tekstu. Duża liczba za-
właszczeń, pastiszów i rozmaitych nawiązań rozprasza obrazową tożsa-
mość przedstawienia, pluralizuje jego znaczenia i nierzadko prowadzi do
banalnych interpretacji. Jednocześnie jednak szczególny sposób otwarcia
się obrazu na widza sprawia, że cytowanie go, w szerokim rozumieniu
cytowania jako różnicującego powtórzenia, jawi się jako odpowiedź na
1. E. Hopper, Jasirzgiue nocy [Nighthawks] (1942) Art Institute of Chicago
http:// www.artic.edu/aic/image_hcensing/index.html
^ Jako paradoksalnej, otwartej na innego obrazowości w rozumieniu hermeneutycz-
nym. Jak powiada Gottfried Boehm, podstawową cechą dzieła jest jego BildlicAAeil -
„ikoniczna gęstość" (G. Boehm, Znr einer DermeneMliA des Bildes, cyt. za: M. Bryl, Bnujc-
renność dyscyp/iny. Polemiczna Aisioria szlnAi, Poznań 2008, s. 469), „to, co ono samo
przez się wydobywa na jaw" (O. Batschmann, Bin/nArnng in die AnnsigrscAicAtiicAe dfer-
meneniiA. Die Anslepnnp eon Bildern, Darmstadt 1984), czyli, jak komentuje Mariusz
Bryl, „autonomiczna, znacząca struktura wizualna dzieła uobecniana przez widza w pro-
cesie oglądu" (idem, Bnmerenność dyscypliny, op. cit., s. 435).
s Zob. R. Krauss, Voyape on lAe AoriA Sea, Ari in lAe Ape o/*lAe Posl-medinm Condi-
lion, London 2000. Krauss, stosując pojęcie medium (leżące u podstaw Greenbergowskiej
wizji modernistycznego medialnego esencjalizmu i poddane miażdżącej krytyce przez
poststrukturalizm) twierdzi, że zostaje ono na nowo „wynajdywane" przez artystów współ-
czesnych (paradygmatycznym przykładem jest analizowana przez nią twórczość Marcela
Broodthaersa) jako medium złożone, poróżnione z samym sobą, hybrydalne. Jak pisze
badaczka, wszelka medialna czystość, również ta promowana w modernizmie, zawsze była
tylko mitem, a owa medialna dyferencyjność wpisana jest i była w strukturę każdego
medium.
FILIP LIPIŃSKI
zowośck dzieł Hoppera i jego medialnej, dyferencyjnej specyfice^. Zna-
mienny przypadek stanowi słynne płótno Hoppera pt. JusD*zę5?'e 7zocy
(1942) (ił. 1), które jest przedmiotem niniejszego tekstu. Duża liczba za-
właszczeń, pastiszów i rozmaitych nawiązań rozprasza obrazową tożsa-
mość przedstawienia, pluralizuje jego znaczenia i nierzadko prowadzi do
banalnych interpretacji. Jednocześnie jednak szczególny sposób otwarcia
się obrazu na widza sprawia, że cytowanie go, w szerokim rozumieniu
cytowania jako różnicującego powtórzenia, jawi się jako odpowiedź na
1. E. Hopper, Jasirzgiue nocy [Nighthawks] (1942) Art Institute of Chicago
http:// www.artic.edu/aic/image_hcensing/index.html
^ Jako paradoksalnej, otwartej na innego obrazowości w rozumieniu hermeneutycz-
nym. Jak powiada Gottfried Boehm, podstawową cechą dzieła jest jego BildlicAAeil -
„ikoniczna gęstość" (G. Boehm, Znr einer DermeneMliA des Bildes, cyt. za: M. Bryl, Bnujc-
renność dyscyp/iny. Polemiczna Aisioria szlnAi, Poznań 2008, s. 469), „to, co ono samo
przez się wydobywa na jaw" (O. Batschmann, Bin/nArnng in die AnnsigrscAicAtiicAe dfer-
meneniiA. Die Anslepnnp eon Bildern, Darmstadt 1984), czyli, jak komentuje Mariusz
Bryl, „autonomiczna, znacząca struktura wizualna dzieła uobecniana przez widza w pro-
cesie oglądu" (idem, Bnmerenność dyscypliny, op. cit., s. 435).
s Zob. R. Krauss, Voyape on lAe AoriA Sea, Ari in lAe Ape o/*lAe Posl-medinm Condi-
lion, London 2000. Krauss, stosując pojęcie medium (leżące u podstaw Greenbergowskiej
wizji modernistycznego medialnego esencjalizmu i poddane miażdżącej krytyce przez
poststrukturalizm) twierdzi, że zostaje ono na nowo „wynajdywane" przez artystów współ-
czesnych (paradygmatycznym przykładem jest analizowana przez nią twórczość Marcela
Broodthaersa) jako medium złożone, poróżnione z samym sobą, hybrydalne. Jak pisze
badaczka, wszelka medialna czystość, również ta promowana w modernizmie, zawsze była
tylko mitem, a owa medialna dyferencyjność wpisana jest i była w strukturę każdego
medium.