MANIERYZM I POCZĄTKI REALIZMU W PEJZAŻU NIDERLANDZKIM
Rt/c. 1. Roelartt Sauerr/.Pejzaź ieśng, rgcma Aegidiasa Radelera, (udg Gerstełi-berga,).
inaczej zaś odpychają". Chodzi więc, oczywista, nie o prawdziwe drzewa,
lecz o drzewa ,,pięknie malowane", przyrodę widzi się jedynie poprzez
pryzmat konwencji artystycznej: zasadą koncepcji pejzażu manierycznego,
raz jeszcze wracając do sformułowanego już określenia, — jest ład arty-
styczny dzieła sztuki, a nie, obca mu, prawda nadzmysłowa lub przyrodni-
cza. Dla manieryzmu ,,dzieło sztuki" staje się celem ostatecznym. Naturę
dopasowuje się, przykrawa, odrzuca — pejzaż manieryczny w swej postaci
idealnej jest to malarstwo literackie, erudycyjne (,,Gelehrtenstubenma-
lerei")'^. Van Mander sam był nie gorszym literatem niż malarzem, a na-
pewno więcej się dla literatury niderlandzkiej i historiografii niż bez-
pośrednio dla malarstwa zasłużył. W aneksie do swej teorii artysty-
cznej przetłumaczył Van Mander Owidiusza, niezbędną książkę malarza
XVI i XVII wieku. ,,Niechaj na zielonym brzegu rzeki Titirus grywa na
flecie swej ukochanej Amaryllis" — zaleca Van Mander (VIII, 42) z Wergi-
liusza tym razem natchnienie czerpiąc.
Rolph Grosse, Die HoHdndische Landschaftskunst, 1600—1650, Berlin i Leip-
zig, 1925, s. 4. O bliskich związkach sztuki i poezji, malarstwa i literatury w teorii
i praktyce artystycznej XVI i XVII wieku por. Rensellaer W. Lee, ,,Ut Pictura
Poesis"; The Humanistic Theory of Painting. Art BuHetirt, 1940, s. 197—270.
Ill
Rt/c. 1. Roelartt Sauerr/.Pejzaź ieśng, rgcma Aegidiasa Radelera, (udg Gerstełi-berga,).
inaczej zaś odpychają". Chodzi więc, oczywista, nie o prawdziwe drzewa,
lecz o drzewa ,,pięknie malowane", przyrodę widzi się jedynie poprzez
pryzmat konwencji artystycznej: zasadą koncepcji pejzażu manierycznego,
raz jeszcze wracając do sformułowanego już określenia, — jest ład arty-
styczny dzieła sztuki, a nie, obca mu, prawda nadzmysłowa lub przyrodni-
cza. Dla manieryzmu ,,dzieło sztuki" staje się celem ostatecznym. Naturę
dopasowuje się, przykrawa, odrzuca — pejzaż manieryczny w swej postaci
idealnej jest to malarstwo literackie, erudycyjne (,,Gelehrtenstubenma-
lerei")'^. Van Mander sam był nie gorszym literatem niż malarzem, a na-
pewno więcej się dla literatury niderlandzkiej i historiografii niż bez-
pośrednio dla malarstwa zasłużył. W aneksie do swej teorii artysty-
cznej przetłumaczył Van Mander Owidiusza, niezbędną książkę malarza
XVI i XVII wieku. ,,Niechaj na zielonym brzegu rzeki Titirus grywa na
flecie swej ukochanej Amaryllis" — zaleca Van Mander (VIII, 42) z Wergi-
liusza tym razem natchnienie czerpiąc.
Rolph Grosse, Die HoHdndische Landschaftskunst, 1600—1650, Berlin i Leip-
zig, 1925, s. 4. O bliskich związkach sztuki i poezji, malarstwa i literatury w teorii
i praktyce artystycznej XVI i XVII wieku por. Rensellaer W. Lee, ,,Ut Pictura
Poesis"; The Humanistic Theory of Painting. Art BuHetirt, 1940, s. 197—270.
Ill