MALARSTWO DWORSKIE W DOBIE WŁADYSŁAWA IV
Rpc. 13. Warsztat DoiabeHi, Portret Zr/gmaata III, Państraorae Zbiory Sztaki
aa Wataeia, Krakóta. (Pot. S. Koiotacaj
lów polskich — niestety, żaden z nich nie mówi ani o pobycie Soutmana
w Rzeczypospolitej, ani nie wymienia prac jego dla Polski wykonanych.
Również i źródła nasze, dotąd znane, nie mówią nic bliższego na ten temat.
Jeżeli jest jednak faktem bezsprzecznym, że Soutman miał sobie nadany
tytuł malarza nadwornego, jeśli z kolei weźmiemy pod uwagę, że z pew-
nością malował portret Władysława, co nam wyraźnie potwierdza grafika—
to zdaje się nie ulegać wątpliwości, że polski tytuł Soutmana nie był tylko
czczą formalnością.
W Pinakotece monachijskiej znajdują się dwa wielkie, powszechnie
znane z reprodukcji, portrety reprezentacyjne Zygmunta III i królowej
Konstancji w strojach koronacyjnych. Portrety te, bardzo dobrego pędzla,
uchodziły niegdyś za dzieła Rubensa. Marian Sokołowski, a za nim Feliks
Kopera, dopatrując się w portretach tych niewątpliwych cech szkoły ru-
bensowskiej, wysunęli hipotezę, iż twórcą ich mógł być Soutmam*. Hipo-
teza bardzo prawdopodobna, jeśli się weźmie pod uwagę niezwykłą zbież-
ność między portretem koronacyjnym Zygmunta i jego podobizną graficzną,
wykonaną przez Suyderhoefa na podstawie nieznanego portretu Sout-
mana. Zachodzi jednak pytanie: czy obrazy te, jak twierdzi Kopera, malo-
wane były z natury, czy też powstały jako kompozycje na podstawie oka-
Rpratuozdaaia Komisji Historii Sztuki, t. 7, s. CXXX; Kopera F., Dzieje ma-
iarstma ra Poisce, Kraków 1926, II, s. 185.
1G3
Rpc. 13. Warsztat DoiabeHi, Portret Zr/gmaata III, Państraorae Zbiory Sztaki
aa Wataeia, Krakóta. (Pot. S. Koiotacaj
lów polskich — niestety, żaden z nich nie mówi ani o pobycie Soutmana
w Rzeczypospolitej, ani nie wymienia prac jego dla Polski wykonanych.
Również i źródła nasze, dotąd znane, nie mówią nic bliższego na ten temat.
Jeżeli jest jednak faktem bezsprzecznym, że Soutman miał sobie nadany
tytuł malarza nadwornego, jeśli z kolei weźmiemy pod uwagę, że z pew-
nością malował portret Władysława, co nam wyraźnie potwierdza grafika—
to zdaje się nie ulegać wątpliwości, że polski tytuł Soutmana nie był tylko
czczą formalnością.
W Pinakotece monachijskiej znajdują się dwa wielkie, powszechnie
znane z reprodukcji, portrety reprezentacyjne Zygmunta III i królowej
Konstancji w strojach koronacyjnych. Portrety te, bardzo dobrego pędzla,
uchodziły niegdyś za dzieła Rubensa. Marian Sokołowski, a za nim Feliks
Kopera, dopatrując się w portretach tych niewątpliwych cech szkoły ru-
bensowskiej, wysunęli hipotezę, iż twórcą ich mógł być Soutmam*. Hipo-
teza bardzo prawdopodobna, jeśli się weźmie pod uwagę niezwykłą zbież-
ność między portretem koronacyjnym Zygmunta i jego podobizną graficzną,
wykonaną przez Suyderhoefa na podstawie nieznanego portretu Sout-
mana. Zachodzi jednak pytanie: czy obrazy te, jak twierdzi Kopera, malo-
wane były z natury, czy też powstały jako kompozycje na podstawie oka-
Rpratuozdaaia Komisji Historii Sztuki, t. 7, s. CXXX; Kopera F., Dzieje ma-
iarstma ra Poisce, Kraków 1926, II, s. 185.
1G3