DOI article:
Tomkiewicz, Władysław: Malarstwo dworskie w dobie Władysława IV
DOI Page / Citation link:https://doi.org/10.11588/diglit.34476#0175
MALARSTWO DWORSKIE W DOBIE WŁADYSŁAWA IV
hoefa z adnotacją ,,P. Soutman pinxit effigiavit et
e x c u d i t" (ryc. 16). Rycina ta, bardzo spopularyzowana, wyszła w ogól-
nym zbiorze sztychowanych portretów Soutmana dopiero w roku 1644,
ale musiała ukazać się już znacznie wcześniej, skoro spotykamy ją na kar-
cie tytułowej ,,A r c h e 1 i i" wydanej w Lesznie w roku 1643 Nie-
wiadomo w jakim stosunku rycina ta była do niezachowanego pierwo-
wzoru malarskiego, który powstać musiał znacznie wcześniej, gdyż oma-
wiany miedzioryt przedstawia króla z lat mniej więcej 1632—35, a więc
młodszego, niż na innych znanych portretach. Stanowi ona ogniwo chrono-
logicznie pośrednie między rubensowskimi portretami Władysława, a jego
podobiznami z lat 1637—46, które się w znacznej liczbie zachowały.
Jeśli więc spod pędzla Soutmana wychodziły portrety króla, że się
tak wyrażę, ,,codzienne", to chyba na pewno zamawiano u niego i portrety
reprezentacyjne, a zwłaszcza portret w stroju koronacyjnym, jeśli malarz
ten już wcześniej wykonywał portrety majestatyczne Zygmunta III i kró-
lowej Konstancji. Do naszych czasów przechował się, jak się zdaje, tylko
jeden portret Władysława IV w stroju koronacyjnym, będący dalekim
echem twórczości Soutmana. Do sprawy tej jeszcze powrócę.
Natomiast wydaje mi się, że jesteśmy w posiadaniu dwóch portretów
króla Władysława, wywodzących się rzeczywiście od Soutmana. Hipotezę
mą wysuwam z wielkim zastrzeżeniem, gdyż oparta jest ona na dość kru-
chych podstawach, a nie może być podtrzymana przy pomocy metody po-
ArcheHa, to jest nauka i. injormatia o strzelbie. W Lesznie MDCXLIII.
Rr/c. 15. Tt/cjan, Portret Karola V, ATazeam, Prado, Madryt
165
hoefa z adnotacją ,,P. Soutman pinxit effigiavit et
e x c u d i t" (ryc. 16). Rycina ta, bardzo spopularyzowana, wyszła w ogól-
nym zbiorze sztychowanych portretów Soutmana dopiero w roku 1644,
ale musiała ukazać się już znacznie wcześniej, skoro spotykamy ją na kar-
cie tytułowej ,,A r c h e 1 i i" wydanej w Lesznie w roku 1643 Nie-
wiadomo w jakim stosunku rycina ta była do niezachowanego pierwo-
wzoru malarskiego, który powstać musiał znacznie wcześniej, gdyż oma-
wiany miedzioryt przedstawia króla z lat mniej więcej 1632—35, a więc
młodszego, niż na innych znanych portretach. Stanowi ona ogniwo chrono-
logicznie pośrednie między rubensowskimi portretami Władysława, a jego
podobiznami z lat 1637—46, które się w znacznej liczbie zachowały.
Jeśli więc spod pędzla Soutmana wychodziły portrety króla, że się
tak wyrażę, ,,codzienne", to chyba na pewno zamawiano u niego i portrety
reprezentacyjne, a zwłaszcza portret w stroju koronacyjnym, jeśli malarz
ten już wcześniej wykonywał portrety majestatyczne Zygmunta III i kró-
lowej Konstancji. Do naszych czasów przechował się, jak się zdaje, tylko
jeden portret Władysława IV w stroju koronacyjnym, będący dalekim
echem twórczości Soutmana. Do sprawy tej jeszcze powrócę.
Natomiast wydaje mi się, że jesteśmy w posiadaniu dwóch portretów
króla Władysława, wywodzących się rzeczywiście od Soutmana. Hipotezę
mą wysuwam z wielkim zastrzeżeniem, gdyż oparta jest ona na dość kru-
chych podstawach, a nie może być podtrzymana przy pomocy metody po-
ArcheHa, to jest nauka i. injormatia o strzelbie. W Lesznie MDCXLIII.
Rr/c. 15. Tt/cjan, Portret Karola V, ATazeam, Prado, Madryt
165