MALARSTWO DWORSKIE W DOBIE WŁADYSŁAWA IV
Rgc. 30. Autor nieznang, Portret Abrahama Cronhjorta, Zamek Gripshoim.
Oczywiście niektóre okoliczności świadczyć mogą przeciw autor-
stwu Strobla w omawianym portrecie, — jak płaskie potraktowanie ko-
rony i sama postać króla podana en p i e d s. Co do korony, to mógł
ją artysta rozmyślnie potraktować makietowo, jako akcesorium dekora-
cyjne, mogła też być domalowana przez któregoś z pomocników, jak to
się często zdarzało ze sztafażem. Potraktowanie króla en p i e d s
nn bas de visage a jones retombantes, une perruqae epaisse sar im. front bas, les pena:
brides, depoaruns d'eciat, ie teint de briqne font immediatement penser ans: arthri-
tiqnes". (M. L. Plourin, Marie de Gonzagne. Paris, 1946, s. 123). — Jestem przekonany,
że pani Plourin ten właśnie portret Władysława IV widziała w zbiorach.francuskich.
Że tak być mogło, świadczy fakt, iż współczesna replika tego portretu znajduje się
w Sztokholmie, co by wskazywało, że portret ten, uznany za reprezentacyjny, mógł
być „powielany" i dostał się również do Francji, przywieziony przez posłów w roku
1645, przybywających po Marię Ludwikę.
185
Rgc. 30. Autor nieznang, Portret Abrahama Cronhjorta, Zamek Gripshoim.
Oczywiście niektóre okoliczności świadczyć mogą przeciw autor-
stwu Strobla w omawianym portrecie, — jak płaskie potraktowanie ko-
rony i sama postać króla podana en p i e d s. Co do korony, to mógł
ją artysta rozmyślnie potraktować makietowo, jako akcesorium dekora-
cyjne, mogła też być domalowana przez któregoś z pomocników, jak to
się często zdarzało ze sztafażem. Potraktowanie króla en p i e d s
nn bas de visage a jones retombantes, une perruqae epaisse sar im. front bas, les pena:
brides, depoaruns d'eciat, ie teint de briqne font immediatement penser ans: arthri-
tiqnes". (M. L. Plourin, Marie de Gonzagne. Paris, 1946, s. 123). — Jestem przekonany,
że pani Plourin ten właśnie portret Władysława IV widziała w zbiorach.francuskich.
Że tak być mogło, świadczy fakt, iż współczesna replika tego portretu znajduje się
w Sztokholmie, co by wskazywało, że portret ten, uznany za reprezentacyjny, mógł
być „powielany" i dostał się również do Francji, przywieziony przez posłów w roku
1645, przybywających po Marię Ludwikę.
185