TADEUSZ MAŃKOWSKI
Rt/c. 41. Marcin ARomonte, Elekcja z r. 1697. Państtaoiae Zbiory Sztuki na Wataeht,
Kraków. (Fot. S. Kolowcaj
namentalnymi, harmonizującymi z wkładkami o formach okrągłych, czy
prostokątnie-podłużnych. Wszystko razem nosi charakter wybitnie baro-
kowy i składa się na bogatą dekorację fryzów, stanowiących przejście od
ścian obitych wzorzystymi tkaninami do wielkich, dziś pociemniałych pla-
fonów Calłota i Szymonowicza.
Działalność Palloniego na terenie dawnej Rzeczypospolitej w Wilnie,
Pożajściu i Wilanowie daje świadectwo wpływom sztuki florentyńskiej
w Polsce czasów Jana III.
Poza Pallonim możnaby mówić jeszcze o freskistach, pracujących
w tych czasach przy dekoracji kościoła św. Anny w Krakowie, fundacji
królewskiej. Byli nimi Pietro Dandini, który w Krakowie pozostawił także
obraz św. Kajetana w jednym z bocznych ołtarzy kościoła kapucynów,
oraz Karol Dankwart z pochodzenia Szwed, działający na Śląsku i praw-
dopodobnie jego pomocnicy Karol Monti i Inocenty Monti, wreszcie jeszcze
jeden włoski malarz Gregorio Pagani, twórca obrazu w jednym z bocz-
nych ołtarzy kościoła św. Anny. Wszyscy ci artyści nie mieli bezpośred-
nich związków z królewskim dworem. Sprowadził ich z zagranicy prefekt
budowy fundowanego przez Jana III kościoła i pełnomocnik fundatora
ks. Piskorski, który miał wolną rękę w wyborze artystów dekoratorów.
Jak widzimy z nazwisk przeważali wśród nich Włosi, jednak nie możemy
ich uznać w tym wypadku za malarzy dworskich.
Z włoskich malarzy pracujących dla Jana III zajmuje nas natomiast
działalność Marcina Altomonte.
274
Rt/c. 41. Marcin ARomonte, Elekcja z r. 1697. Państtaoiae Zbiory Sztuki na Wataeht,
Kraków. (Fot. S. Kolowcaj
namentalnymi, harmonizującymi z wkładkami o formach okrągłych, czy
prostokątnie-podłużnych. Wszystko razem nosi charakter wybitnie baro-
kowy i składa się na bogatą dekorację fryzów, stanowiących przejście od
ścian obitych wzorzystymi tkaninami do wielkich, dziś pociemniałych pla-
fonów Calłota i Szymonowicza.
Działalność Palloniego na terenie dawnej Rzeczypospolitej w Wilnie,
Pożajściu i Wilanowie daje świadectwo wpływom sztuki florentyńskiej
w Polsce czasów Jana III.
Poza Pallonim możnaby mówić jeszcze o freskistach, pracujących
w tych czasach przy dekoracji kościoła św. Anny w Krakowie, fundacji
królewskiej. Byli nimi Pietro Dandini, który w Krakowie pozostawił także
obraz św. Kajetana w jednym z bocznych ołtarzy kościoła kapucynów,
oraz Karol Dankwart z pochodzenia Szwed, działający na Śląsku i praw-
dopodobnie jego pomocnicy Karol Monti i Inocenty Monti, wreszcie jeszcze
jeden włoski malarz Gregorio Pagani, twórca obrazu w jednym z bocz-
nych ołtarzy kościoła św. Anny. Wszyscy ci artyści nie mieli bezpośred-
nich związków z królewskim dworem. Sprowadził ich z zagranicy prefekt
budowy fundowanego przez Jana III kościoła i pełnomocnik fundatora
ks. Piskorski, który miał wolną rękę w wyborze artystów dekoratorów.
Jak widzimy z nazwisk przeważali wśród nich Włosi, jednak nie możemy
ich uznać w tym wypadku za malarzy dworskich.
Z włoskich malarzy pracujących dla Jana III zajmuje nas natomiast
działalność Marcina Altomonte.
274