Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 29.1967

DOI issue:
Nr. 4
DOI article:
Kronika Stowarzyszenia Historyków Sztuki
DOI article:
Frycz, Jerzy: Architektura ziemi chełmińskiej w XIII i początku XIV wieku
DOI article:
Habela, Jadwiga: Działalność Antoniego van Obberghena na Wielkim Pomorzu
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.47790#0610
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI

posiada wyraźny związek z kościo-
łem opackim w Chorin (na analo-
giczne rozwiązanie szczytów wska-
zywał już L. Przymusiński) i zdra-
dza pochodzenie brandenburskie.
Architekt ten pracuje także przy
innych budowlach w Chełmnie i
okolicy.
Zachowane skrzydło klasztoru
franciszkanów i wieża ratuszowa w
Toruniu z 4. ćwierci XIII w. oraz
zabudowa wewnętrzna i zwieńcze-
nie murów obwodowych zamku w
Golubiu (wyodrębniona przez I. Sta-
wińskiego druga faza budowy z ok.
1310), tworzą grupę o odrębnym de-
talu i wyraźnych cechach stylo-
wych, wskazujących na architekta
wykształconego w środowisku lu-
beckim.
Czwartą grupę zabytków wybija-
jących się wysokim poziomem war-
sztatu stanowią zamki w Radzyniu
i Papowie Biskupim, prezbiterium
kościoła św. .Jakuba (1309 — ok.
1320) oraz skrzydło wschodnie, gda-
nisko i wieża zamku w Toruniu.

Będący ich twórcą architekt jest
ściśle związany z warsztatem wzno-
szącym od ok. 1270 r. zamki krzy-
żackie nad Zalewem, a sięgając da-
lej — z Brandenburgią i miastami
nadmorskimi kwatery wendyjskiej.
Na „brandenburskość” chóru św.
Jakuba i Zamku w Radzyniu zwra-
cano uwagę już od dawna. Nato-
miast gwiaździste sklepienia kapi-
tularza i kaplicy zamku w Radzy-
niu należy wiązać z latami po
1320 r., wznosi je architekt wielkie-
go refektarza w Malborku.
Także stanowiące odrębną grupę
sklepienia gwiaździste naw katedry
w Chełmży, sklepienie kościoła św.
Jakuba i kapitularza zamkowego w
Toruniu pochodzą z lat po 1320 i nie
mieszczą się już w ramach zakreś-
lonych tematem.
Wieloletni okres budowy poszcze-
gólnych obiektów z nieuniknionymi
zmianami architektów i koncepcji,
jak również płynnością całego war-
sztatu budowlanego (co wykazał dla
ok. r. 1400 M. Arszyński) — powo-

duje, że obraz architektury Ziemi
Chełmińskiej przypomina mozaikę
kalejdoskopową w której te same
ale także i nowe elementy wystę-
pują w coraz to innym układzie.
Fakt ten jak i intensywność ruchu
budowlanego pozwalał wysunąć
wniosek o wytworzeniu się na te-
renie Prus już w 2. połowie XIII w.
regionu artystycznego, w którym
konkretni architekci prowadzili
równocześnie lub kolejno kilka bu-
dowli.
Obok zasygnalizowanych nowych
orientacji, które tłumaczymy przy-
byciem i pozostaniem tu twórców
z innych środowisk, obserwujemy
trwanie zarówno koncepcji archi-
tektonicznych jak i form detali
przez okres dłuższy niż działalność
jednego pokolenia. Świadczy to o
ciągłości środowiska artystycznego
otwartego na impulsy z zewnątrz,
ale posiadającego dostateczny zasób
sił by samodzielnie się rozwijać.
Jerzy Frycz

DZIAŁALNOŚĆ ANTONIEGO VAN OBBERGHENA NA WIELKIM POMORZU

Antoni van Obberghen z wy-
kształcenia mistrz murarski rodem
z Mechelen we Flandrii, działający
z końcem w. XVI i na pocz. w. XVII
w Danii oraz na ziemiach Polski
północnej, głównie w Gdańsku, To-
runiu i Elblągu, jest postacią zna-
ną w historii architektury. Jego ży-
ciem i działalnością zajmowali się
liczni badacze od końca XIX w.
aż do naszych czasów tacy jak:
Saintenoy, Doorslaer, Colin w Belgii,
Vermeulen w Holandii, Friis, Bec-
kett, Slothouwer i Norn w Danii,
Allgulin w Szwecji oraz w Gdań-
sku Cuny, Kaufmann, Simson, Gall,
Drosit, Carl i inni. Ten wszech-
stronny budowniczy uznany przez
współczesnych i potomnych za wy-
sokiej klasy architekta o dużej
wrażliwości plastycznej i śmiałych
koncepcjach projektowych, a rów-
nocześnie za zdolnego i postępowe-
go fortyfikatora oraz doświadczone-
go budowniczego, który parał się
również problemami konstrukcyjno-
inżynierskimi, doczekał się w ostat-
nim ćwierćwieczu naszego wieku
deprecjacji swego talentu. Pewni
historycy niemieccy wprost odmó-
wili mu twórczych uzdolnień ar-
chitektonicznych i sprowadzili je-
dynie do roli zręcznego fortyfika-
tora i przedsiębiorcy budowlanego.
Przyczyną tej dyskwalifikacji
van Obberghena było zniszczenie
większości współczesnych tym cza-

som dokumentów oraz wszystkich
jego rysunkowych koncepcji pro-
jektowych. Odkrycie w ostatnich
latach szeregu nieznanych dotych-
czas przekazów pisanych, jak rów-
nież możliwość odmiennej interpre-
tacji znanych już materiałów źród-
łowych, pozwoliły na ukazanie syl-
wetki budowniczego w nieco od-
miennym świetle. Ta nowa pene-
tracja dokumentów pozwoliła rów-
nież ujawnić kilka nowych, cieka-
wych prac z zakresu jego działal-
ności fortyfikacyjnej i inżynier-
skiej. Natomiast poza dowodami
bezpośredniego związku van Ob-
berghena z dziełami obronnymi
oraz architektoniczno-budowlany-
mi pracami na zamku kronborskim
w Danii, nie udało się odnaleźć
żadnego podobnego powiązania z
którąkolwiek z budowli monumen-
talnych, powstałych w okresie je-
go zatrudnienia na stanowisku bu-
downiczego miejskiego w Gdańsku.
Jest bardzo prawdopodobne, że
wzmianek takowych nigdy w ogóle
nie było, zwłaszcza w Gdańsku,
gdzie Obberghen projektował i two-
rzył w ramach swego wysokiego
stanowiska i pensji podobnie jak
jego znany poprzednik, budowniczy
Hans Kramer z Drezna, względnie
następca Jan Strakowski. W okre-
sie pełnienia swojej funkcji głów-
nego architekta miasta, Obberghen
nie zajmował się już w zasadzie

pracą rzemieślniczą, czy też tech-
niczną na budowie. Z tego też po-
wodu nazwisko jego — poza zapi-
sami wypłat pensji — nie mogło
figurować w księgach rachunko-
wych Kamlarii, czy też kasy Urzę-
du Wałowego, tak jak wpisani tam
byli bezpośredni wykonawcy, kie-
rownicy prac budowlanych, specja-
liści różnych dziedzin lub też arty-
ści, pracujący na dorywczych zle-
ceniach Rady.
Pomimo braku bezpośrednich
przekazów zachowały się w archi-
waliach przekazy pośrednie, któ-
rych wzajemne związki oraz naj-
bardziej logiczne wersje interpre-
tacyjne wydają się wskazywać jed-
noznacznie na Antoniego van Ob-
berghena jako twórcę owego spor-
nego zespołu świetnych budowli
Gdańska z przełomu XVI i XVII w.
Z fortyfikacji zachowały się je-
dynie forty carre w Kronborgu
i w Wisłoujściu uznane dziś za
cenne zabytki budownictwa obron-
nego tych czasów. Świadczą one
wystarczająco o wysokich kwalifi-
kacjach van Obberghena jako for-
tyfikatora.
Kluczem do obrony tezy o war-
tości van Obberghena jako archi-
tekta okazał się zamek w Kron-
borgu w powiązaniu z architekturą
rodzimego Mechelen, Antwerpii
oraz innych ośrodków ówczesnych
Niderlandów. Analizę tych budowli

586
 
Annotationen