KRONIKA NAUKOWA
VII SEMINARIUM NIEDZICKIE
ARCHITEKTURA GOTYCKA W POLSCE, CZECHACH, NA SŁOWACJI I NA WĘGRZECH.
11-13 PAŹDZIERNIKA 1991 R. NIEDZICA — ZAMEK.
Wszelka architektura, także i gotycka to kształtowa-
nie przestrzeni, stąd ważnym jest ujęcie tego zagadnienia
w szerszym kontekście jakim jest przestrzeń kosmiczna.
Dlatego wprowadzającym do obrad VII Seminarium
Niedzickiego był referat Jerzego Dobrzyckiego o średnio-
wiecznym modelu uniwersum, który uformował się
w oparciu o arystotelesowską filozofię przyrody, mate-
matyczno-astronomiczną szkołę aleksandryjską i myśl
arabską. Ten sferyczny model uniwersum, wokół central-
nie położonej Ziemi, pozwolił średniowiecznym uczonym
uporządkować makro i mikrokosmos czyli człowieka,
którego egzystencję na ziemi wyznaczała linia horyzontu,
a więc wschody i zachody słońca. Orientowanie budowli
chrześcijańskich, mimo że występuje od czasów najwcześ-
niejszych, nigdy nie było przedmiotem szczegółowych
przepisów kościelnych. Jerzy Dobrzycki podważył sfor-
mułowaną w XIX w. tezę o korelacji azymutów średnio-
wiecznych kościołów z azymutami wschodu słońca
w dniach ich patronów, a zaobserwowane odchylenia
tłumaczył chęcią usytuowania kościołów w kierunku
wschodu astronomicznego. Inaczej niż w wypadku po-
chówków neolitycznych zmarli w kościołach grzebani
byli, a także przedstawiani na nagrobkach, z głową
zwróconą na zachód, tak aby powstając na Sąd Ostatecz-
ny zobaczyć ukazującego się na wschodzie Chrystusa-
-Śłońce.
Architektura gotycka może wyrażać określoną myśl
teologiczną, co starała się udowowdnić Lynne Brough-
ton. Dla Dionizego Areopagity Boga można doświadczać
na drodze afirmacji i negacji. Ten pierwszy aspekt znalazł
wyraz we wzniesionej przez opata Sugera katedrze w Sa-
int Denis, ten drugi w chórze katedry św. Hugona
w Lincoln, pełnym celowo wprowadzonych architek-
tonicznych dysonansów i sprzeczności .
Kształtowanie architektury regionalnej w Europie
środkowej i środkowo-wschodniej pozostawało, zdaniem
Adama Miłobędzkiego w ścisłym związku z tradycjami
budowlanymi, jakie dotarły tu za pośrednictwem warsz-
tatów klasztornych. Architektura określona od połowy
XIX w. mianem gotyku, była w 2 ćw. XIV w. nazywana
przez opata Sugera i Gerwazego z Canterbury po prostu
sztuką nowoczesną. W ciągu XII i XIII w. ta moderniza-
cja objęła różne kraje, ale ośrodkiem jej zawsze była
Francja, gdzie w 2. poł. XIII w. szczególną rolę pełnił
dwór Ludwika IX. Było to powodem zaistnienia w his-
torii sztuki terminu „styl dworski", który miał odpowia-
dać średniowiecznemu opus francigenum. Erno Marosi
udowodnił, że nazwa ta odnosiła się do określonej
techniki budowlanej oraz organizacji prac budowlanych.
W Europie środkowo-wschodniej architektura gotycka
przejmowana była w fazie rozwiniętej (Hochgotik). Ist-
nieje potrzeba zbadania przyczyn tego zjawiska, podob-
nie jak i dokonania konfrontacji między wczesnym
gotykiem francuskim, a miejscową architekturą późno-
romańską. Erno Marosi zakwestionował poniekąd wyjąt-
kową rolę, jaką przypisuje się cysterskim strzechom
budowlanym w przenoszeniu form wczesnogotyckich do
Europy Środkowo-wschodniej, ponieważ sztuka ta roz-
winęła się w najbliższej okolicy Paryża. Nie można
natomiast pominąć zupełnie znaczenia benedyktynów,
gdyż granica między sztuką późnoromańską a wczesno-
gotycką wydaje się płynna. Marosi wskazuje ponadto na
dwie drogi przenikania form gotyckich do Europy Środ-
kowo-wschodniej: Dolną Austrię z pozostającym pod
wpływem francuskim dworem Leopolda VI oraz Eszter-
gom, gdzie pod koniec XII w. powstała kaplica pałacowa
króla Beli III.
W XIV w. obok klasycznych, „katedralnych" dzieł
architektury gotyckiej, na terenie Europy środko-
wo-wschodniej występują budowle „zredukowane",
w których celowo odstępuje się od dwuwieżowych fasad
na rzecz parawanowej ściany zachodniej, transparentowe
okna zastępuje masywnymi ścianami, chętnie wprowadza
hale w miejsce bazylik. Wędrowne strzechy przekształcają
się wtedy w lokalne, cechowe zespoły wykonawcze — stąd
Marian Kutzner słusznie podkreślał „miejską" stylistykę
tych budowli, niezależnie od tego kim byli ich fundatorzy.
Poszukując lokalnych tradycji, Kutzner upatruje począt-
ku tego stylu w Czechach, Austrii, na Węgrzech lub na
Śląsku, nie roztrzygając jednak, które z tych środowisk
odegrało rolę inspiratora.
Architekturę zakonów żebraczych omówił Paweł Pen-
cakowski i — nie z winy organizatorów — zabrakło
referatu, w którym można by skonfrontować ją z ar-
chitekturą dominikańską. Kościoły franciszkańskie na
Śląsku, w Małopolsce, na Rusi i w Wielkopolsce wykazu-
ją powiązania z obszarem Czesko-Morawskim jak i z Sa-
ksonią, zwłaszcza w 1 poł. XIII w. Cechuje ją tradyc-
jonalizm i niewiele różni się ona od architektury „miejs-
kiej", gdyż na ogół wznosiły ją wyszkolone przez mni-
chów warsztaty świeckie.
Architektura gotycka Europy środkowo-wschodniej
nie jest jescze dostatecznie zbadana, co podkreślał Maro-
si. Obok stosunkowo dobrze znanego warsztatu Piotra
Parlera w Pradze istnieje wiele niewiadomych, które
próbowano wyjaśnić w niektórych referatach wygłasza-
nych na seminarium. Wytworzenie się lokalnej szkoły
architektonicznej w Krakowie na przełomie XIV i XV w.,
111
VII SEMINARIUM NIEDZICKIE
ARCHITEKTURA GOTYCKA W POLSCE, CZECHACH, NA SŁOWACJI I NA WĘGRZECH.
11-13 PAŹDZIERNIKA 1991 R. NIEDZICA — ZAMEK.
Wszelka architektura, także i gotycka to kształtowa-
nie przestrzeni, stąd ważnym jest ujęcie tego zagadnienia
w szerszym kontekście jakim jest przestrzeń kosmiczna.
Dlatego wprowadzającym do obrad VII Seminarium
Niedzickiego był referat Jerzego Dobrzyckiego o średnio-
wiecznym modelu uniwersum, który uformował się
w oparciu o arystotelesowską filozofię przyrody, mate-
matyczno-astronomiczną szkołę aleksandryjską i myśl
arabską. Ten sferyczny model uniwersum, wokół central-
nie położonej Ziemi, pozwolił średniowiecznym uczonym
uporządkować makro i mikrokosmos czyli człowieka,
którego egzystencję na ziemi wyznaczała linia horyzontu,
a więc wschody i zachody słońca. Orientowanie budowli
chrześcijańskich, mimo że występuje od czasów najwcześ-
niejszych, nigdy nie było przedmiotem szczegółowych
przepisów kościelnych. Jerzy Dobrzycki podważył sfor-
mułowaną w XIX w. tezę o korelacji azymutów średnio-
wiecznych kościołów z azymutami wschodu słońca
w dniach ich patronów, a zaobserwowane odchylenia
tłumaczył chęcią usytuowania kościołów w kierunku
wschodu astronomicznego. Inaczej niż w wypadku po-
chówków neolitycznych zmarli w kościołach grzebani
byli, a także przedstawiani na nagrobkach, z głową
zwróconą na zachód, tak aby powstając na Sąd Ostatecz-
ny zobaczyć ukazującego się na wschodzie Chrystusa-
-Śłońce.
Architektura gotycka może wyrażać określoną myśl
teologiczną, co starała się udowowdnić Lynne Brough-
ton. Dla Dionizego Areopagity Boga można doświadczać
na drodze afirmacji i negacji. Ten pierwszy aspekt znalazł
wyraz we wzniesionej przez opata Sugera katedrze w Sa-
int Denis, ten drugi w chórze katedry św. Hugona
w Lincoln, pełnym celowo wprowadzonych architek-
tonicznych dysonansów i sprzeczności .
Kształtowanie architektury regionalnej w Europie
środkowej i środkowo-wschodniej pozostawało, zdaniem
Adama Miłobędzkiego w ścisłym związku z tradycjami
budowlanymi, jakie dotarły tu za pośrednictwem warsz-
tatów klasztornych. Architektura określona od połowy
XIX w. mianem gotyku, była w 2 ćw. XIV w. nazywana
przez opata Sugera i Gerwazego z Canterbury po prostu
sztuką nowoczesną. W ciągu XII i XIII w. ta moderniza-
cja objęła różne kraje, ale ośrodkiem jej zawsze była
Francja, gdzie w 2. poł. XIII w. szczególną rolę pełnił
dwór Ludwika IX. Było to powodem zaistnienia w his-
torii sztuki terminu „styl dworski", który miał odpowia-
dać średniowiecznemu opus francigenum. Erno Marosi
udowodnił, że nazwa ta odnosiła się do określonej
techniki budowlanej oraz organizacji prac budowlanych.
W Europie środkowo-wschodniej architektura gotycka
przejmowana była w fazie rozwiniętej (Hochgotik). Ist-
nieje potrzeba zbadania przyczyn tego zjawiska, podob-
nie jak i dokonania konfrontacji między wczesnym
gotykiem francuskim, a miejscową architekturą późno-
romańską. Erno Marosi zakwestionował poniekąd wyjąt-
kową rolę, jaką przypisuje się cysterskim strzechom
budowlanym w przenoszeniu form wczesnogotyckich do
Europy Środkowo-wschodniej, ponieważ sztuka ta roz-
winęła się w najbliższej okolicy Paryża. Nie można
natomiast pominąć zupełnie znaczenia benedyktynów,
gdyż granica między sztuką późnoromańską a wczesno-
gotycką wydaje się płynna. Marosi wskazuje ponadto na
dwie drogi przenikania form gotyckich do Europy Środ-
kowo-wschodniej: Dolną Austrię z pozostającym pod
wpływem francuskim dworem Leopolda VI oraz Eszter-
gom, gdzie pod koniec XII w. powstała kaplica pałacowa
króla Beli III.
W XIV w. obok klasycznych, „katedralnych" dzieł
architektury gotyckiej, na terenie Europy środko-
wo-wschodniej występują budowle „zredukowane",
w których celowo odstępuje się od dwuwieżowych fasad
na rzecz parawanowej ściany zachodniej, transparentowe
okna zastępuje masywnymi ścianami, chętnie wprowadza
hale w miejsce bazylik. Wędrowne strzechy przekształcają
się wtedy w lokalne, cechowe zespoły wykonawcze — stąd
Marian Kutzner słusznie podkreślał „miejską" stylistykę
tych budowli, niezależnie od tego kim byli ich fundatorzy.
Poszukując lokalnych tradycji, Kutzner upatruje począt-
ku tego stylu w Czechach, Austrii, na Węgrzech lub na
Śląsku, nie roztrzygając jednak, które z tych środowisk
odegrało rolę inspiratora.
Architekturę zakonów żebraczych omówił Paweł Pen-
cakowski i — nie z winy organizatorów — zabrakło
referatu, w którym można by skonfrontować ją z ar-
chitekturą dominikańską. Kościoły franciszkańskie na
Śląsku, w Małopolsce, na Rusi i w Wielkopolsce wykazu-
ją powiązania z obszarem Czesko-Morawskim jak i z Sa-
ksonią, zwłaszcza w 1 poł. XIII w. Cechuje ją tradyc-
jonalizm i niewiele różni się ona od architektury „miejs-
kiej", gdyż na ogół wznosiły ją wyszkolone przez mni-
chów warsztaty świeckie.
Architektura gotycka Europy środkowo-wschodniej
nie jest jescze dostatecznie zbadana, co podkreślał Maro-
si. Obok stosunkowo dobrze znanego warsztatu Piotra
Parlera w Pradze istnieje wiele niewiadomych, które
próbowano wyjaśnić w niektórych referatach wygłasza-
nych na seminarium. Wytworzenie się lokalnej szkoły
architektonicznej w Krakowie na przełomie XIV i XV w.,
111