Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki
— 54.1992
Cite this page
Please cite this page by using the following URL/DOI:
https://doi.org/10.11588/diglit.48739#0187
DOI issue:
Nr. 2
DOI article:Artykuły
DOI article:Winiewicz-Wolska, Joanna: Paweł Fontana i inni architekci Fontanowie w Polsce
DOI Page / Citation link:https://doi.org/10.11588/diglit.48739#0187
ARCHITEKCI FONTANOWIE
IL 3. Zastaw, pałac Sanguszków, widok ogólny, arch. Paweł Fontana, lit. wg rys. N. Ordy, repr. G. Kumorowicz, neg. IS PAN
III. 3: Zasław, palais de Sanguszko, vue d'ensemble, arch. Paweł Fontana, lit. d'apres le dessin de N. Orda. Repr. G.
Kumorowicz, neg. IS PAN
dowiedział się Sanguszko z wysłanego z Grodna listu,
podpisanego przez wspomnianego wyżej cieślę, że iuż
pałac skończony, tylko pułapu jeszcze całego nie
masz(...)56. Jeśli z informacjami tymi zestawimy wiado-
mość Fontany z 21 maja tegoż roku o „rewizji" zaczę-
tego pałacu, przyjąć można istotnie, że wznoszono
dwa pałace lub odnawiano jakiś dawny, co sugerowała-
by wzmianka o „reparowaniu starych budynków";
Dominik Fontana nadzorował przypuszczalnie obie
„fabryki". Jest prawdopodobne, że był architektem
cerkwi grodzieńskiej57, a ponadto pracował przy wzno-
szeniu kolegium jezuickiego w Grodnie58. 26 marca
1726 roku podpisano kontrakt z Dominikiem Fontaną,
„Mayorem Woyska JKMWXLitt." o wymurowanie i
zasklepienie refektarza kościoła jezuitów według planu
zatwierdzonego w Rzymie. Fontana warunków kontra-
ktu nie dotrzymał, mimo, że wziął zaliczkę od sumy 3000
złp na ten cel przeznaczonej. Nie ustrzegł się ponadto
błędów takich m.in. jak źle założony fundament i wię-
ksze w stosunku do planowanych rozmiary refektarza,
co w.rezultacie było przyczyną strat. Sam architekt nieco
wyprowadziwszyfundament zaczęte opus porzucił nie pła-
cąc rzemieślnikom, a nawet przywłaszczając sobie część
należności. Kolejny ślad jego aktywności w Grodnie to
list, wysłany stąd 13 sierpnia 1738 roku do Michała
Kazimierza Radziwiłła, dotyczący jakiegoś zlecenia
59
budowlanego , którego realizacja ma się wkrótce roz-
począć. Niewykluczone, że ów Nowi Abris z Faciatą od
Rynku to plan pałacu Radziwiłłów w Grodnie, o którym
wiadomo, że był to „obszerny, symetryczny, ładny budy-
nek (...) sale i izby wielkie, lecz nigdzie ozdób archi-
tektonicznych"60. Usytuowany był nieopodal kościoła
jezuitów i tzw. „Batorówki", fasadą zwrócony do
Rynku. Nie uniknął przebudów i przekształceń, które
zapewne zniweczyły jego XVIII-wieczny charakter. W
1923 roku w przewodniku po Grodnie Jodkowski pisał:
„Obecnie pałac ten zniszczony i tak przerobiony, że
trudno dostrzec nawet właściwości stylowe"61. Brak
źródeł ikonograficznych odnoszących się do jego stanu
zXVIII czy nawet XIX wieku uniemożliwia jego analizę
stylistyczną. Nie ma też podstaw do dokonania oceny
całej działalności Dominika Fontany, a wszelkie próby
analizy porównawczej dzieł architektów Fontanów nie
mają, jak dotąd, zbyt wielu konkretnych punktów od-
niesienia.
Józef Fontana „wileński" i jego działalność archi-
tektoniczna
O „Fontanie Włochu" jest mowa w koresoponden-
cji o. Konstantego Moszyńskiego62; dotyczy ona m.in.
wileńskiego kościoła i klasztoru paulinów, ostatecznie
53
IL 3. Zastaw, pałac Sanguszków, widok ogólny, arch. Paweł Fontana, lit. wg rys. N. Ordy, repr. G. Kumorowicz, neg. IS PAN
III. 3: Zasław, palais de Sanguszko, vue d'ensemble, arch. Paweł Fontana, lit. d'apres le dessin de N. Orda. Repr. G.
Kumorowicz, neg. IS PAN
dowiedział się Sanguszko z wysłanego z Grodna listu,
podpisanego przez wspomnianego wyżej cieślę, że iuż
pałac skończony, tylko pułapu jeszcze całego nie
masz(...)56. Jeśli z informacjami tymi zestawimy wiado-
mość Fontany z 21 maja tegoż roku o „rewizji" zaczę-
tego pałacu, przyjąć można istotnie, że wznoszono
dwa pałace lub odnawiano jakiś dawny, co sugerowała-
by wzmianka o „reparowaniu starych budynków";
Dominik Fontana nadzorował przypuszczalnie obie
„fabryki". Jest prawdopodobne, że był architektem
cerkwi grodzieńskiej57, a ponadto pracował przy wzno-
szeniu kolegium jezuickiego w Grodnie58. 26 marca
1726 roku podpisano kontrakt z Dominikiem Fontaną,
„Mayorem Woyska JKMWXLitt." o wymurowanie i
zasklepienie refektarza kościoła jezuitów według planu
zatwierdzonego w Rzymie. Fontana warunków kontra-
ktu nie dotrzymał, mimo, że wziął zaliczkę od sumy 3000
złp na ten cel przeznaczonej. Nie ustrzegł się ponadto
błędów takich m.in. jak źle założony fundament i wię-
ksze w stosunku do planowanych rozmiary refektarza,
co w.rezultacie było przyczyną strat. Sam architekt nieco
wyprowadziwszyfundament zaczęte opus porzucił nie pła-
cąc rzemieślnikom, a nawet przywłaszczając sobie część
należności. Kolejny ślad jego aktywności w Grodnie to
list, wysłany stąd 13 sierpnia 1738 roku do Michała
Kazimierza Radziwiłła, dotyczący jakiegoś zlecenia
59
budowlanego , którego realizacja ma się wkrótce roz-
począć. Niewykluczone, że ów Nowi Abris z Faciatą od
Rynku to plan pałacu Radziwiłłów w Grodnie, o którym
wiadomo, że był to „obszerny, symetryczny, ładny budy-
nek (...) sale i izby wielkie, lecz nigdzie ozdób archi-
tektonicznych"60. Usytuowany był nieopodal kościoła
jezuitów i tzw. „Batorówki", fasadą zwrócony do
Rynku. Nie uniknął przebudów i przekształceń, które
zapewne zniweczyły jego XVIII-wieczny charakter. W
1923 roku w przewodniku po Grodnie Jodkowski pisał:
„Obecnie pałac ten zniszczony i tak przerobiony, że
trudno dostrzec nawet właściwości stylowe"61. Brak
źródeł ikonograficznych odnoszących się do jego stanu
zXVIII czy nawet XIX wieku uniemożliwia jego analizę
stylistyczną. Nie ma też podstaw do dokonania oceny
całej działalności Dominika Fontany, a wszelkie próby
analizy porównawczej dzieł architektów Fontanów nie
mają, jak dotąd, zbyt wielu konkretnych punktów od-
niesienia.
Józef Fontana „wileński" i jego działalność archi-
tektoniczna
O „Fontanie Włochu" jest mowa w koresoponden-
cji o. Konstantego Moszyńskiego62; dotyczy ona m.in.
wileńskiego kościoła i klasztoru paulinów, ostatecznie
53