Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 54.1992

DOI issue:
Nr. 2
DOI article:
Komunikaty
DOI article:
Taborski, Roman: Witold Wojtkiewicz i Jacek Malczewski: Jedno uzupełnienie i jedno sprostowanie
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.48739#0199
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
Biuletyn Historii Sztuki
R.LIY 1992, Nr 2
PL ISSN 0006-3967

ROMAN TABORSKI
Warszawa, Wydział Filologii Polskiej UW

WITOLD WOJTKIEWICZ I JACEK MALCZEWSKI - JEDNO UZUPEŁNIENIE
I JEDNO SPROSTOWANIE

Niedawno ukazał się z kilkunastoletnim (tak!) opóźnieniem
drugi tom katalogu wystawy Witolda Wojtkiewicza, otwartej w
Pałacu Sztuki w Krakowie w 1976 roku1. Autorki tego niezwy-
kle skrupulatnie opracowanego katalogu, ś.p. Barbara Domań-
ska i Anna Zeńczak, przeoczyły jedno dosyć istotne, i to na
dodatek krakowskie dzieło! Otóż przez cały 1911 r. ukazywało
się w Krakowie bardzo pięknie wydawane pismo zatytułowane
„Miesięcznik Literacki i Artystyczny". Redaktorem tego pisma
był niespełna 23-letni wówczas Józef Hieronim Retinger, znany
później jako przyjaciel Josepha Conrada, „szara eminencja"
londyńskiego rządu generała Władysława Sikorskiego oraz
aktywny działacz na rzecz zjednoczenia Zachodniej Europy w
okresie po drugiej wojnie światowej". W 1907 r. Retinger
poznał w Paryżu Witolda Wojtkiewicza, który przebywał wów-
czas w tym mieście w związku ze zorganizowaną staraniem
Andrć Gide'a wystawą. Być może ta osobista znajomość spo-
wodowała, że w trzecim numerze swego pisma, z marca 1911
r., Retinger zamieścił na osobnych wklejkach znakomicie
wykonane reprodukcje dwóch rysunków piórkiem nieżyją-
cego już wówczas Wojtkiewicza - Pokusy św. Antoniego z
1908 r. oraz datowanej z 1909 r. Bajki. Obydwa reproduko-
wane rysunki pochodziły prawdopodobnie ze zbiorów Elizy
Pareńskiej, która posiadała największą w ówczesnym Kra-
kowie kolekcję dzieł tego przedwcześnie zmarłego artysty.
Jak wiadomo, Pokusy św. Antoniego w okresie dwudzie-
stolecia międzywojennego znajdowały się w zbiorach córki
Elizy Pareńskiej, Marii z Pareńskich Grekowej we Lwowie,
i pod nieco zmienionym tytułem, Kuszenie św. Antoniego,
były eksponowane na wystawie Wojtkiewicza w Muzeum Na-
rodowym w Krakowie w 1930 roku3. Rysunek ten zaginął po
rozstrzelaniu Marii i Jana Greków we Lwowie w lipcu 1941
roku. Klisza z jego przedwojennego zdjęcia zachowała się w
archiwum fotograficznym Instytutu Sztuki PAN w Warszawie.
Według tej kliszy Pokusy św. Antoniego były dwukrotnie repro-
dukowane w książce Wiesława Juszczaka Wojtkiewicz i nowa
sztuka oraz we wspomnianym powyżej katalogu wystawy4.
Natomiast dalsze losy reprodukowanej przez Retingera
Bajki są zupełnie nieznane. Żamieszczona w „Miesięczniku Lite-
rackim i Artystycznym" reprodukcja, która uszła uwagi wszy-
stkich dotychczasowych badaczy Wojtkiewicza, jest jedynym
śladem po tym zaginionym i przez tyle lat zapomnianym ry-
sunku.

W wydanym w 1990 roku albumie Dmitrija Szelesta Lwo-
wska Galeria Obrazów, malarstwo polskie została zamieszczo-

na jako pozycja 149 barwna reprodukcja olejnego obrazu Jacka
Malczewskiego zatytułowanego, według tegoż albumu, Portret
Antoniego Lanckorońskiego z żoną. Tytuł ten został powtórzo-
ny w albumie trzykrotnie, we wstępnym szkicu Dzieje zbiorów
polskiego malarstwa w Lwowskiej Galerii Obrazów, w Katalogu
oraz w podpisie pod reprodukcją. „Za wyjątkowy sukces trzeba
uznać nabycie w roku 1978 u prywatnego właściciela wspania-
łego obrazu Jacka Malczewskiego Portret Antoniego Lancko-
rońskiego z żoną" - czytamy we wstępie, a z Katalogu
dowiadujemy się, że obraz ten został „pozyskany od osoby
prywatnej w Rozdole w 1978"5.
W rzeczywistości jednak omawiany obraz przedstawia nie
Antoniego, ale jego ojca, Karola hr. Lanckorońskiego (1848 -
1933), wieloletniego przyjaciela i opiekuna Malczewskiego, ze
swą trzecią żoną, Prusaczką, Małgorzatą z domu Lichnowsky.
Malczewski często przebywał w galicyjskiej rezydencji Karola
Lanckorońskiego w Rozdole, w tamtejszym parku pałacowym
miał nawet własną pracownię malarską urządzoną w osobnym
pawilonie. Był wielokrotnym portrecistą całej rodziny Lancko-
rońskich6.
Reprodukcję omawianego obrazu, zatytułowanego popra-
wnie - Portret Karola i Małgorzaty Lanckorońskich, znajdujemy
w książce Jadwigi Puciaty-PawłowskiejJacek Malczewski. W tej
samej książce znajdujemy również reprodukcję innego portre-
tu pędzla Malczewskiego, z 1909 r., przedstawiającego syna
Karola, młodego Antoniego Lanckorońskiego (1893 - 1965)7.
Jako źródło obydwóch reprodukcji Puciata-Pawłowska podała
fotografie ze zbiorów Adama Heydla, przedwojennego mono-
grafisty Jacka Malczewskiego. Obydwa te obrazy znajdowały
się w zbiorach rodzinnych Lanckorońskich w pałacu w Rozdo-
le, a podczas dewastowania pałacu po wkroczeniu Armii Czer-
wonej w 1944 r. portret Karola i Małgorzaty został - jak się
możemy domyślać - wyniesiony przez kogoś z okolicznych mie-
szkańców. Od niego lub jego potomków został następnie w
1978 r. „nabyty" vel „pozyskany" przez Lwowską Galerię Ob-
razów.
Portret Karola i Małgorzaty Lanckorońskich według Pu-
ciaty-Pawłowskiej powstał w 1904, a według Dmitrija Szelesta
w 1905 roku. Niestety bez obejrzenia oryginału nie można
ustalić, kto ma rację. Obraz jest przez autora datowany, ale
reprodukcja w książce Puciaty-Pawłowskiej jest mało wyraźna,
a w albumie Szelesta dobra skądinąd reprodukcja została z
jednej strony przycięta wraz z ostatnią cyfrą daty! W każdym
jednak razie portret przedstawia dojrzałego mężczyznę, jakim
w latach 19Ó4-5 był Karol Lanckoroński, a nie jego 11-12
letniego wówczas syna. Poza tym Antoni Lanckoroński nigdy
nie był żonaty.

65
 
Annotationen