Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 54.1992

DOI issue:
Nr. 1
DOI article:
Artykuły
DOI article:
Szafrańska, Małgorzata: Ogrody Poliphila: wczeny ogród renesansowy w świetle "Hypnerotomachii Poliphilii"
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.48739#0020

DWork-Logo
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
MAŁGORZATA SZAFRAŃSKA


II. 13. Strzeżony bukszpan na „górze", drzeworyt, wg F. Colonna,
„Hypnerotomachia Poliphili", 1499 r.

Na przedostatnim tarasie "góry" rósł wyjąt-
kowy gaj, w którym Poliphilo zobaczył niemal
wszystkie egzotyczne rośliny znane w XV-wiecz-
nych Włoszech. Autor zgromadził w tym ogrodzie
najrzadsze drzewa, najcenniejsze korzenie, niewyo-
brażalne ptaki. W cieniu sandałowców, drzew bal-
samowych, pistacji terpentynowych i hebanowców
rosły aloesy, mirra, pieprz, imbir, cynamon, trzcina
cukrowa, muszkatołowiec i rośliny służące do wyro-
bu kadzidła. W cieniu drzew, wśród szmeru źróde-
łek panny i młodzieńcy mile spędzali czas śpiewając
i grając na starożytnych instrumentach34.
Przecinając ten las pełen aromatów, ptasich
głosów i kryjących się w gąszczu postaci odzianych
w stroje z cienkiego jedwabiu można było wstąpić na
ostatni odcinek schodów, minąć kolumnadę i zna-
leźć się na płaskim i okrągłym szczycie "góry". Tam
w centrum wznosił się teatr, porównany przez
autora do rzymskiego Koloseum lub świątyni Ar-
temidy w Efezie35. Teatr był budowlą okrągłą
z jednym wejściem i szesnastu amfiteatralnie cofają-
cymi się stopniami. Wnętrze stanowiła okrągła
i wypolerowana płyta z czarnego kamienia. Na
środku tego placu, dokładnie w jego centrum, znaj-
dowała się święta i rozkoszna fontanna boskiej
rodzicielki i pani Kupidyna [tj. Wenus] z najwyższą
sztuką zbudowana. Stopnie amfiteatru były wypeł-
nione ziemią, w której rosły wszystkie rodzaje

kwiatów. Co cztery stopnie następowało szersze
przejście przykryte bindażem ze złota. Rozrzutność
materiałowa tu, na szczecie "góry" nie opuściła
Francesco Colonny. Nawierzchnia alei pierwszej
kondygnacji, pod mirtowym bindażem, została
wykonana z mieszaniny piżma, ambry i innych
wschodnich substancji w kolorze czarniawym, gdzie
były umieszczone wschodnie perły, wszystkie jednej
wielkości, ułożone w listowie antyczne połączone
z małymi ptaszkami w formie mozaiki. Wyżej, w cie-
niu pnących róż białych i purpurowych, aleja
pokryta była pudrem ze sproszkowanych korali,
a wzór stylizowanych all'antica kwiatów był ułożo-
ny na niej z szafirów i szmaragdów. Na trzeciej
kondygnacji aleja przebiegająca pod bindaże przy-
krytym jaśminem była wyłożona niebiesko-zielo-
nym lazurytem , a na tym tle ornament był zrobiony
ze szlachetnych kamieni wszystkich kolorów i rodza-
jów, jakie natura potrafiła wytworzyć. Na szczycie
amfiteatru, ponad złotym gzymsem, posadzono
cyprysy, jałowce i bukszpan, formowane na zmianę
w arkady i kule. Na piętrach teatru krążyły w na-
przemiennych kierunkach 3 grupy nimf, grając na
instrumentach dętych z drzewa sandałowego i heba-
nu, ozdobionych złotem i drogimi kamieniami.
Muzyka ta zwracała uwagę bogactwem i czystością
harmonii i — w typowo neoplatoński sposób —
zachwycała przede wszystkim umysł słuchacza36.

12
 
Annotationen