Biuletyn Historii Sztuki
R.LIV, 1992, Nr 3
PL ISSN 0006-3967
JANINA KOCHANOWSKA
Szczecin
TRYPTYK BARNIMA XI
W Muzeum Narodowym w Szczecinie przechowy-
wany jest tryptyk pochodzący z dawnych zbiorów
Muzeum Krajowego (Landesmuseum), określany jako
ołtarz darłowski lub ołtarz Barnima XI1 (il. 1). Przed-
stawia w partii centralnej - Ukrzyżowanie, na awersach
- portrety: Barnima XI (awers zaginiony) i jego żony
Anny, księżniczki Braunschweig-Luneburg (il. 14), w
polach rewersów - wizerunki czterech ewangelistów
(il. 9).
Tryptyk nie doczekał się dotychczas szerszego opra-
cowania2. Eksponowany jest jako dzieło nieznanego
artysty z kręgu Cranachów, sygnującego swe prace mo-
nogramem T utworzonym z przeplatających się węży
lub wici roślinnej3 (il. 16). Wykonana po wojnie kon-
serwacja ujawniła istnienie sygnatury z datą 1568 w
partii posadzki, na prawym awersie. W literaturze
utrzymuje się pogląd, że tryptyk powstał dla kościoła
zamkowego w Darłowie4. Niniejsze opracowanie, nie
roszcząc sobie pretensji do pełnej monografii, próbuje
rzucić światło na osobę fundatora, przeznaczenie fun-
dacji i zagadkową dotychczas postać twórcy.
Fundator
Przedstawionemu na lewym awersie Bernimowi XI,
trzeciemu z kolei synowi księcia Bogusława X i królew-
ny Anny - córki Kazimierza Jagiellończyka - przed-
wczesna śmierć braci otworzyła drogę do długoletniego
panowania. Książę otrzymał staranne wykształcenie.
Poza naukami, pobieranymi na dworze szczecińskim,
przez dwa lata (1518-1520) studiował na uniwersytecie
w Wittenberdze, pozostając zapewne pod opieką ele-
ktora saskiego Fryderyka Mądrego. Pobyt ten miał de-
cydujący wpływ zarówno na ukształtowanie się
światopoglądu młodego Barnima jak i rozbudzenie za-
miłowań artystycznych. W czasie studiów, jako honoro-
wy rektor, brał żywy udział we wszystkich ważniejszych
wydarzeniach na uczelni. Należały do nich dysputy pro-
wadzone przez rozpoczynającego publiczną działalność
młodego uczonego - Marcina Lutra. Barnim, zafascy-
nowany jego osobowością, stał się gorącym zwolenni-
kiem głoszonych przez niego nauk, zamawiał wielokrot-
nie specjalne kazania, których wysłuchiwał wraz z gro-
nem towarzyszących mu na studiach Pomorzan. Książę
udał się również wraz z Lutrem do Lipska, na słynną
dysputę z Eckiem5. Niewątpliwie silny wpływ na młode-
go Barnima wywarł również dwór elektora saskiego,
Fryderyka Mądrego, znanego mecenasa sztuki. Zetk-
nąć się musiał tam z wieloma artystami nadwornymi,
których zatrudniał elektor, w szczególności z Crana-
chem. Ponadto zapewne oglądał książę słynne zbior/
relikwi, a właściwie kolekcję wyrobów złotnictwa°.
Późniejsze szczególne zamiłowanie Barnima do tego
właśnie rzemiosła, próby sprowadzenia na dwór pomor-
ski artystów cieszących się ogólnym uznaniem, wydają
się być dziedzictwem pobytu w Saksonii. Spośród za-
trudnianych przez Barnima artystów, większość związa-
na była przejściowo z dworem elektorów saskich.
Należy tu wymienić budowniczego Caspra Theyysa,
który, zanim pojawił się na dworze szczecińskim, pra-
cował najpierw w saskim Torgau, a potem na berlińskim
dworze margrabiów brandenburskich7. Tę samą drogę
odbył zatrudniony przez Barnima rzeźbiarz Hans
Schneck-Scheusslich, przez wiele lat współpracujący z
Theyysem8. Przypuszczalnie z warsztatu Cranachów
wywodził się malarz Anton de Wieda, który po zakoń-
czeniu służby u księcia pomorskiego, poprzez Króle-
wiec, trafił na wileński dwór Zygmunta Augusta9.
Zapewne ze środowiska artystycznego skupionego wo-
kół dworu Jana Fryderyka w Torgau pochodził nadwor-
ny tapiser Barnima, Peter Heymans10. Wreszcie o
malarzu księcia Thomasie Netherze wiadomo, że przy-
był do Szczecina z Wittenbergi ". Naśladując książąt
saskich zatrudniał Barnim wielu złotników, a przy prze-
budowie zamku szczecińskiego posłużył się jako wzo-
rem rezydencją elektorów w Torgau, z późnogotyckim
wystrojem.
Książę pozostał również wiernym swym zaintereso-
waniom i sympatiom dla nauki Lutra. Dopóki żył ojciec
(zm. 1523) i brat Jerzy - gorliwy katolik (zm. 1531),
książę Barnim nie mógł otwarcie sprzyjać luteranizmo-
wi13. Dopiero w 1534 r. (przy poparciu 19-letniego
31
R.LIV, 1992, Nr 3
PL ISSN 0006-3967
JANINA KOCHANOWSKA
Szczecin
TRYPTYK BARNIMA XI
W Muzeum Narodowym w Szczecinie przechowy-
wany jest tryptyk pochodzący z dawnych zbiorów
Muzeum Krajowego (Landesmuseum), określany jako
ołtarz darłowski lub ołtarz Barnima XI1 (il. 1). Przed-
stawia w partii centralnej - Ukrzyżowanie, na awersach
- portrety: Barnima XI (awers zaginiony) i jego żony
Anny, księżniczki Braunschweig-Luneburg (il. 14), w
polach rewersów - wizerunki czterech ewangelistów
(il. 9).
Tryptyk nie doczekał się dotychczas szerszego opra-
cowania2. Eksponowany jest jako dzieło nieznanego
artysty z kręgu Cranachów, sygnującego swe prace mo-
nogramem T utworzonym z przeplatających się węży
lub wici roślinnej3 (il. 16). Wykonana po wojnie kon-
serwacja ujawniła istnienie sygnatury z datą 1568 w
partii posadzki, na prawym awersie. W literaturze
utrzymuje się pogląd, że tryptyk powstał dla kościoła
zamkowego w Darłowie4. Niniejsze opracowanie, nie
roszcząc sobie pretensji do pełnej monografii, próbuje
rzucić światło na osobę fundatora, przeznaczenie fun-
dacji i zagadkową dotychczas postać twórcy.
Fundator
Przedstawionemu na lewym awersie Bernimowi XI,
trzeciemu z kolei synowi księcia Bogusława X i królew-
ny Anny - córki Kazimierza Jagiellończyka - przed-
wczesna śmierć braci otworzyła drogę do długoletniego
panowania. Książę otrzymał staranne wykształcenie.
Poza naukami, pobieranymi na dworze szczecińskim,
przez dwa lata (1518-1520) studiował na uniwersytecie
w Wittenberdze, pozostając zapewne pod opieką ele-
ktora saskiego Fryderyka Mądrego. Pobyt ten miał de-
cydujący wpływ zarówno na ukształtowanie się
światopoglądu młodego Barnima jak i rozbudzenie za-
miłowań artystycznych. W czasie studiów, jako honoro-
wy rektor, brał żywy udział we wszystkich ważniejszych
wydarzeniach na uczelni. Należały do nich dysputy pro-
wadzone przez rozpoczynającego publiczną działalność
młodego uczonego - Marcina Lutra. Barnim, zafascy-
nowany jego osobowością, stał się gorącym zwolenni-
kiem głoszonych przez niego nauk, zamawiał wielokrot-
nie specjalne kazania, których wysłuchiwał wraz z gro-
nem towarzyszących mu na studiach Pomorzan. Książę
udał się również wraz z Lutrem do Lipska, na słynną
dysputę z Eckiem5. Niewątpliwie silny wpływ na młode-
go Barnima wywarł również dwór elektora saskiego,
Fryderyka Mądrego, znanego mecenasa sztuki. Zetk-
nąć się musiał tam z wieloma artystami nadwornymi,
których zatrudniał elektor, w szczególności z Crana-
chem. Ponadto zapewne oglądał książę słynne zbior/
relikwi, a właściwie kolekcję wyrobów złotnictwa°.
Późniejsze szczególne zamiłowanie Barnima do tego
właśnie rzemiosła, próby sprowadzenia na dwór pomor-
ski artystów cieszących się ogólnym uznaniem, wydają
się być dziedzictwem pobytu w Saksonii. Spośród za-
trudnianych przez Barnima artystów, większość związa-
na była przejściowo z dworem elektorów saskich.
Należy tu wymienić budowniczego Caspra Theyysa,
który, zanim pojawił się na dworze szczecińskim, pra-
cował najpierw w saskim Torgau, a potem na berlińskim
dworze margrabiów brandenburskich7. Tę samą drogę
odbył zatrudniony przez Barnima rzeźbiarz Hans
Schneck-Scheusslich, przez wiele lat współpracujący z
Theyysem8. Przypuszczalnie z warsztatu Cranachów
wywodził się malarz Anton de Wieda, który po zakoń-
czeniu służby u księcia pomorskiego, poprzez Króle-
wiec, trafił na wileński dwór Zygmunta Augusta9.
Zapewne ze środowiska artystycznego skupionego wo-
kół dworu Jana Fryderyka w Torgau pochodził nadwor-
ny tapiser Barnima, Peter Heymans10. Wreszcie o
malarzu księcia Thomasie Netherze wiadomo, że przy-
był do Szczecina z Wittenbergi ". Naśladując książąt
saskich zatrudniał Barnim wielu złotników, a przy prze-
budowie zamku szczecińskiego posłużył się jako wzo-
rem rezydencją elektorów w Torgau, z późnogotyckim
wystrojem.
Książę pozostał również wiernym swym zaintereso-
waniom i sympatiom dla nauki Lutra. Dopóki żył ojciec
(zm. 1523) i brat Jerzy - gorliwy katolik (zm. 1531),
książę Barnim nie mógł otwarcie sprzyjać luteranizmo-
wi13. Dopiero w 1534 r. (przy poparciu 19-letniego
31