594
Jelena W. Karpowa
7. Józef Simmler,
Portret Fiodora Berga, 1867,
Petersburg, Ermitaż
■ rfamlifr , tetr
8. I. Pietrowski (rysunek),
W. Darling (litografia), Portret Fiodora Berga,
lata 60. XIX w
Powróćmy jednak do marmurowego popiersia a l'antique, wykonanego - jak zaświad-
cza autorska inskrypcja - z natury. Bezpośredniość obserwacji rzeczywiście wyczuwalna
jest w zindywidualizowanych rysach twarzy. Uwagę zwracają przede wszystkim wydatne
kości policzkowe, szeroko rozstawione oczy i delikatny, lekko garbaty nos. Balteus na
obnażonej piersi - atrybut charakterystyczny dla przedstawień antycznych imperatorów,
w portretach epoki klasycyzmu pojawiał się jako aluzja do wojennych zasług modela.
Detal ten, a także rysy twarzy, jak również fakt, że analogiczne popiersia istniały
i w Polsce, i w Rosji, pozwoliły na postawienie hipotezy dotyczącej tożsamości przedsta-
wionego przez Sosnowskiego mężczyzny. Jest nim najprawdopodobniej hrabia Fiodor
Berg, który rozpoczął swą karierę w roku 1812 jako junkier Libawskiego Pułku Piechoty,
a zakończył w stopniu feldmarszałka w roku 1866. W jego biografii wyprawy wojenne
pojawiają się na przemian z okresami służby dyplomatycznej i państwowej. Poważnąjego
zasługą było kierowanie pracami nad topograficznymi opisami Turcji, Kraju Zakaspij-
skiego i Bułgarii. Od roku 1854 do 1861 był generał-gubernatorem Finlandii, a od 1863 -
ostatnim namiestnikiem Królestwa Polskiego oraz głównodowodzącym Warszawskiego
Okręgu Wojskowego.
Z malowanych podobizn Berga szczególną popularność (także w graficznych powtó-
rzeniach) zyskał portret Józefa Simmlera z roku 1867, znajdujący się obecnie w Ermitażu
(il. 7)13. Zdradza on wyraźne podobieństwo do modela Sosnowskiego, przede wszystkim
samą budową pociągłej twarzy z szeroką nasadą nosa. Przywołać można także rycinę
13 Petersburg, Ermitaż, inw. 5987, olej, płótno, 296><209 cm.
Jelena W. Karpowa
7. Józef Simmler,
Portret Fiodora Berga, 1867,
Petersburg, Ermitaż
■ rfamlifr , tetr
8. I. Pietrowski (rysunek),
W. Darling (litografia), Portret Fiodora Berga,
lata 60. XIX w
Powróćmy jednak do marmurowego popiersia a l'antique, wykonanego - jak zaświad-
cza autorska inskrypcja - z natury. Bezpośredniość obserwacji rzeczywiście wyczuwalna
jest w zindywidualizowanych rysach twarzy. Uwagę zwracają przede wszystkim wydatne
kości policzkowe, szeroko rozstawione oczy i delikatny, lekko garbaty nos. Balteus na
obnażonej piersi - atrybut charakterystyczny dla przedstawień antycznych imperatorów,
w portretach epoki klasycyzmu pojawiał się jako aluzja do wojennych zasług modela.
Detal ten, a także rysy twarzy, jak również fakt, że analogiczne popiersia istniały
i w Polsce, i w Rosji, pozwoliły na postawienie hipotezy dotyczącej tożsamości przedsta-
wionego przez Sosnowskiego mężczyzny. Jest nim najprawdopodobniej hrabia Fiodor
Berg, który rozpoczął swą karierę w roku 1812 jako junkier Libawskiego Pułku Piechoty,
a zakończył w stopniu feldmarszałka w roku 1866. W jego biografii wyprawy wojenne
pojawiają się na przemian z okresami służby dyplomatycznej i państwowej. Poważnąjego
zasługą było kierowanie pracami nad topograficznymi opisami Turcji, Kraju Zakaspij-
skiego i Bułgarii. Od roku 1854 do 1861 był generał-gubernatorem Finlandii, a od 1863 -
ostatnim namiestnikiem Królestwa Polskiego oraz głównodowodzącym Warszawskiego
Okręgu Wojskowego.
Z malowanych podobizn Berga szczególną popularność (także w graficznych powtó-
rzeniach) zyskał portret Józefa Simmlera z roku 1867, znajdujący się obecnie w Ermitażu
(il. 7)13. Zdradza on wyraźne podobieństwo do modela Sosnowskiego, przede wszystkim
samą budową pociągłej twarzy z szeroką nasadą nosa. Przywołać można także rycinę
13 Petersburg, Ermitaż, inw. 5987, olej, płótno, 296><209 cm.