Ryc. 89. Wojtkieiuicze, pouj. Stolin. Strop stodoły T. Burmaka.
niż np. przy systemie ramomym. Z młasnym tym, tak słusznym tmier-
dzeniem mpada jednak autor m sprzeczność na innym miejscu, gdy
polską «liore» ruyruodzi od dachu na sochę 1).
Rozpatrymane dotychczas cztery budynki miały plany rómnoboczne
i foremne, nakryte były dachami brogoinymi. Poiuołując się na nie moż-
naby tylko przypuszczać ich ścisły zruiązek z dachem czterospadkoujym,
gdyby nie szereg przykładom, które Z. A. P. znalazł na terenie poru. łu-
ninieckiego, przede mszystkim me msi Wojtkiemicze. Typoma dla tej msi
jest stodoła T. Burmaka (Ryc. 88 i 90). Jej tylna ściana mzdłużna jest
pośrodku przemiązana potężną «szułą»-łątką, co pozmoliło na znacz-
ne — m porómnaniu z poprzednimi budynkami — rozszerzenie mnętrza.
Osiągnięty dzięki łątce plan jest mocno zbliżony do prostokąta, jednakże
z charakterystycznym mychyleniem łątki i męgaróm na zemnątrz.
Najbardziej jednak interesującym i mażnym dla całości dociekań jest
sposób przekrycia tej stodoły (ryc. 89). Strop mieńcomy z ryc. 82 i 84
przystosomano m niej do mydłużonego planu, co odbiło się, rzecz pro-
sta, 1 na otmorze «Iiore». We mszyskich rozpatrymanych przypadkach
mzdłużne i szczytome połaci dachu nachylone są pod tym samym kątem.
Rzut każdej kramędzi «liore» jest zatym rómnoległy i jednakomo odle-
gły od odpomiedniej ściany budynku, a otmór mąski i mocno mydłużo-
ny. Przykrymają go jedna, a częściej dmie płazy, tmorzące grzbiet stropu.
J) L. Puszet, Op. cit., str. 63 i 77.
177