242
T. Mańkowski
(3)
Rys. 80. Kafle malowane z fabryki w Glińsku (?).
/ \
sto poziom figuralnych i ornamentalnych przedstawień na płytkach ścien-
nych spadał dość nisko, dostosowywał się do poziomu sztuki ludowej,
przypominał ludowe malowidła na szkle itp. Mówi to o rodzimym po-
chodzeniu twórców, pracujących w manufakturach farfurowych, wzoru-
jących się jednak zawsze zarówno w technice, jak i w stylu dekoracyj-
nym na holenderskich płytkach. Kolor niebieski lub fioletowy był przy
tym obowiązujący, rysunek przedstawień obrazkowych rodzajowych
zdradza rękę domorosłego artysty (ryc. 81).
Do dekoracji wnętrz pałaców i dworów należały także fajansowe
kominki, odgrywające niegdyś obok pieców ważną roić- Inwentarz zam-
ku żółkiewskiego z r. 1750 ") mówi o „wielkim farfurowym kominie" w ła-
zience królewskiej, oprócz drugiego, . również farfurowego i trzeciego
jeszcze pieca z kominem farfurowym. Były to niewątpliwie wytwory żół-
kiewsko-glińskiej farfurni, prawdopodobnie sięgające czasów Sobieskiego,
jak nią była także w tych czasach powstała w zamku żółkiewskim łazien-
ka, zwana „królewską". Zachowała się ona jeszcze wtedy, gdy Żółkiew
była w posiadaniu Radziwiłłów, kiedy to przeprowadzano lustrację i do-
konywano opisu zamku.
Lustracja ta, wymieniająca między innymi piece farfurowe, znajdują-
ce się jeszcze w wielu pomieszczeniach około połowy XVIII w., odróżnia
„piece białe farfurowe", czyli „piece kafel białych", (ryc. 82), od mniej ce-
nionych „pieców zielonych", oraz od pochodzących już z XVIII w.,
z czasów kiedy Żółkiew przeszła w ręce Radziwiłłów, „pieców wielkich
saskich kaflowych", lub „saskich z Trąbą", herbem radziwiłłowskim “).
2) ibd., s. 126.
3) ibid., s: 122, 123.
T. Mańkowski
(3)
Rys. 80. Kafle malowane z fabryki w Glińsku (?).
/ \
sto poziom figuralnych i ornamentalnych przedstawień na płytkach ścien-
nych spadał dość nisko, dostosowywał się do poziomu sztuki ludowej,
przypominał ludowe malowidła na szkle itp. Mówi to o rodzimym po-
chodzeniu twórców, pracujących w manufakturach farfurowych, wzoru-
jących się jednak zawsze zarówno w technice, jak i w stylu dekoracyj-
nym na holenderskich płytkach. Kolor niebieski lub fioletowy był przy
tym obowiązujący, rysunek przedstawień obrazkowych rodzajowych
zdradza rękę domorosłego artysty (ryc. 81).
Do dekoracji wnętrz pałaców i dworów należały także fajansowe
kominki, odgrywające niegdyś obok pieców ważną roić- Inwentarz zam-
ku żółkiewskiego z r. 1750 ") mówi o „wielkim farfurowym kominie" w ła-
zience królewskiej, oprócz drugiego, . również farfurowego i trzeciego
jeszcze pieca z kominem farfurowym. Były to niewątpliwie wytwory żół-
kiewsko-glińskiej farfurni, prawdopodobnie sięgające czasów Sobieskiego,
jak nią była także w tych czasach powstała w zamku żółkiewskim łazien-
ka, zwana „królewską". Zachowała się ona jeszcze wtedy, gdy Żółkiew
była w posiadaniu Radziwiłłów, kiedy to przeprowadzano lustrację i do-
konywano opisu zamku.
Lustracja ta, wymieniająca między innymi piece farfurowe, znajdują-
ce się jeszcze w wielu pomieszczeniach około połowy XVIII w., odróżnia
„piece białe farfurowe", czyli „piece kafel białych", (ryc. 82), od mniej ce-
nionych „pieców zielonych", oraz od pochodzących już z XVIII w.,
z czasów kiedy Żółkiew przeszła w ręce Radziwiłłów, „pieców wielkich
saskich kaflowych", lub „saskich z Trąbą", herbem radziwiłłowskim “).
2) ibd., s. 126.
3) ibid., s: 122, 123.