Folia Historiae Artium, T. XI (1975)
TADEUSZ DOBROWOLSKI
INTEGRACJA I KOMPLEMENTARYZM W HISTORII SZTUKI
Uwagi wstępne tej pracy byłyby niepotrzebne,
gdyby nie chęć uzasadnienia faktu, że ich autor sfor-
mułowania ogólnoteoretyczne będzie popierał przy-
kładami. Na ogół bowiem rozprawy z dziedziny
teorii, tj. filozofii, estetyki i socjologii sztuki, rzadko
posługują się dostateczną dokumentacją, którą za-
stępują zbyt subiektywną spekulacją. Nie zawsze po-
wołują się na konkretne dzieła sztuki i ich zespoły,
wskutek czego tezom ogólnym brak bywa dostatecz-
nej podbudowy; tak to przynajmniej czytelnik odczu-
wa. Sam więc musi uwagi ogólne przymierzać do
znanych sobie faktów, co o tyle bywa kłopotliwe,
że wiedza, nawet zawodowego historyka sztuki, po-
siada granice, a cóż dopiero mówić o wiedzy kultu-
ralnego dyletanta. Toteż studia, a nawet dużych ro-
zmiarów — zdawałoby się wyczerpujące więc swój
temat — rozprawy teoretyczne pozostawiają po ich
przeczytaniu uczucie niedosytu. Jedną z przyczyn
tego stanu rzeczy może być okoliczność, że filozo-
fowie zazwyczaj zbyt słabo znają historię sztuki, co
utrudnia im konfrontację twierdzeń teoretycznych
z realnymi dziełami, a historycy nie zawsze są filo-
zofami. Żeby nie upraszczać sprawy, trzeba jednak
stwierdzić, że teoretyzują także wybitni historycy
sztuki i sami artyści, którzy mogą korzystać z wła-
1 O Rieglu i jego poglądach pisało bardzo dużo hi-
storyków sztuki w wielojęzycznych publikacjach. Ostatnio
ukazały się dwie poświęcone temu uczonemu prace pol-
skie, mianowicie Ksawerego Piwockiego Pierwsza no-
woczesna teoria sztuki. Poglądy Aloisa Riegla, Warszawa
1970 oraz obszerne omówienie tej książki dokonane przez
snych doświadczeń i psychologicznej introspekcji.
Wreszcie trafiają się uczeni, którzy, jak Alois Riegl,
łączą predyspozycję filozoficzną z wszechstronną zna-
jomością dziejów twórczości plastycznej b Zdarza się
to jednak raczej rzadko, przy czym nawet w tego
rodzaju przypadkach trafiają się uogólnienia zbyt sze-
rokie i ryzykowne.
Wprawdzie niniejszy artykuł nie posiada chara-
kteru ontologicznego, gdyż zajmuje się zaledwie pew-
nym problemem metodologii, tj. nauki o sposobie
badania dzieł sztuki, jednakże nie może się on obejść
bez sformułowań ogólnych, co łączy się z teoretycz-
ną refleksją.
Do stosowania przykładów dla poparcia uwag
ogólnych skłonił zatem autora dominujący jeszcze w
nauce, zbyt ogólnikowy, jak gdyby abstrakcyjny, spo-
sób myślenia o sztuce. Żeby nie być gołosłownym,
już na wstępie wypadnie posłużyć się przykładami.
Ostatnio osiągnęła popularność przełożona na ję-
zyk polski, chętnie przez uczonych polskich cytowa-
na książka Arnolda Hausera, praca obszerna, bo li-
cząca blisko czterysta stron 1 2. I ona, mimo swej nie-
wątpliwej wartości, budzi sprzeciwy. Polemikę moż-
na rozpocząć już z jej pierwszymi zdaniami3. Autor
stwierdza bowiem: ,,Dzieło sztuki jest wyzwaniem.
Lecha Kalinowskiego: O ,,Pierwszej nowoczesnej
teorii sztuki“ profesora Ksawerego Piwockiego (Lolia Hi-
storiae Artium, IX, Kraków 1973, s. 195—203). Wymie-
niona recenzja zawiera bogatą literaturę przedmiotu.
2 A. Hauser, Filozofia sztuki, Warszawa 1970.
3 Tamie, s. 15.
171
TADEUSZ DOBROWOLSKI
INTEGRACJA I KOMPLEMENTARYZM W HISTORII SZTUKI
Uwagi wstępne tej pracy byłyby niepotrzebne,
gdyby nie chęć uzasadnienia faktu, że ich autor sfor-
mułowania ogólnoteoretyczne będzie popierał przy-
kładami. Na ogół bowiem rozprawy z dziedziny
teorii, tj. filozofii, estetyki i socjologii sztuki, rzadko
posługują się dostateczną dokumentacją, którą za-
stępują zbyt subiektywną spekulacją. Nie zawsze po-
wołują się na konkretne dzieła sztuki i ich zespoły,
wskutek czego tezom ogólnym brak bywa dostatecz-
nej podbudowy; tak to przynajmniej czytelnik odczu-
wa. Sam więc musi uwagi ogólne przymierzać do
znanych sobie faktów, co o tyle bywa kłopotliwe,
że wiedza, nawet zawodowego historyka sztuki, po-
siada granice, a cóż dopiero mówić o wiedzy kultu-
ralnego dyletanta. Toteż studia, a nawet dużych ro-
zmiarów — zdawałoby się wyczerpujące więc swój
temat — rozprawy teoretyczne pozostawiają po ich
przeczytaniu uczucie niedosytu. Jedną z przyczyn
tego stanu rzeczy może być okoliczność, że filozo-
fowie zazwyczaj zbyt słabo znają historię sztuki, co
utrudnia im konfrontację twierdzeń teoretycznych
z realnymi dziełami, a historycy nie zawsze są filo-
zofami. Żeby nie upraszczać sprawy, trzeba jednak
stwierdzić, że teoretyzują także wybitni historycy
sztuki i sami artyści, którzy mogą korzystać z wła-
1 O Rieglu i jego poglądach pisało bardzo dużo hi-
storyków sztuki w wielojęzycznych publikacjach. Ostatnio
ukazały się dwie poświęcone temu uczonemu prace pol-
skie, mianowicie Ksawerego Piwockiego Pierwsza no-
woczesna teoria sztuki. Poglądy Aloisa Riegla, Warszawa
1970 oraz obszerne omówienie tej książki dokonane przez
snych doświadczeń i psychologicznej introspekcji.
Wreszcie trafiają się uczeni, którzy, jak Alois Riegl,
łączą predyspozycję filozoficzną z wszechstronną zna-
jomością dziejów twórczości plastycznej b Zdarza się
to jednak raczej rzadko, przy czym nawet w tego
rodzaju przypadkach trafiają się uogólnienia zbyt sze-
rokie i ryzykowne.
Wprawdzie niniejszy artykuł nie posiada chara-
kteru ontologicznego, gdyż zajmuje się zaledwie pew-
nym problemem metodologii, tj. nauki o sposobie
badania dzieł sztuki, jednakże nie może się on obejść
bez sformułowań ogólnych, co łączy się z teoretycz-
ną refleksją.
Do stosowania przykładów dla poparcia uwag
ogólnych skłonił zatem autora dominujący jeszcze w
nauce, zbyt ogólnikowy, jak gdyby abstrakcyjny, spo-
sób myślenia o sztuce. Żeby nie być gołosłownym,
już na wstępie wypadnie posłużyć się przykładami.
Ostatnio osiągnęła popularność przełożona na ję-
zyk polski, chętnie przez uczonych polskich cytowa-
na książka Arnolda Hausera, praca obszerna, bo li-
cząca blisko czterysta stron 1 2. I ona, mimo swej nie-
wątpliwej wartości, budzi sprzeciwy. Polemikę moż-
na rozpocząć już z jej pierwszymi zdaniami3. Autor
stwierdza bowiem: ,,Dzieło sztuki jest wyzwaniem.
Lecha Kalinowskiego: O ,,Pierwszej nowoczesnej
teorii sztuki“ profesora Ksawerego Piwockiego (Lolia Hi-
storiae Artium, IX, Kraków 1973, s. 195—203). Wymie-
niona recenzja zawiera bogatą literaturę przedmiotu.
2 A. Hauser, Filozofia sztuki, Warszawa 1970.
3 Tamie, s. 15.
171