12. Kraków, pałac, Rynek Główny nr 17, smok gryzący własne
skrzydło na zworniku sklepienia sali tylnej, ok. 1365—1370?
(fot. S. Michta)
kłem mieszczańskim54. Na pozostałych zwornikach
w przęśle sąsiednim rozmieszczone są przedstawie-
nia trzech brodatych głów splecionych włosami (po-
środku; ił. 11), zwiniętego w kłąb smoka gryzącego
własne skrzydło (ił. 12) oraz leżącej suki karmiącej
trójkę szczeniąt (ił. 13). Wszystkie wzmiankowane
wizerunki charakteryzują się nabrzmiałością pełnych,
dojrzałych form o wyoblonych krawędziach. W
przedstawieniach głów uderza niemal malarska mięk-
kość fizjonomii i elegancka, dworska stylizacja55. W
przedstawieniach zwierząt widoczne jest zamiłowa-
nie do szczegółu, czytelne, np. w precyzyjnie wy-
rzeźbionych fałdach skóry na łapach suki, czy też w
„chrząstkowym”, karbowanym ciele smoka, zakoń-
czonym fantazyjnym łbem ze sterczącymi uszami.
rzają się trzykrotnie i w każdym przypadku na fragmentach ka-
tedry pochodzących z w. XIII. Wiąże się je z Janem z Gmiind,
gdyż na dokumencie umowy dotyczącej budowy katedry w r.
1359 widnieje pieczęć z takim samym znakiem Die Parler..., t. I,
s. 293- W Krakowie znak nieznanego nam z imienia budowni-
czego nawy południowej kościoła Św. Katarzyny na Kazimierzu
umieszczony został w nader reprezentacyjnym miejscu, nad głów-
nym wejściem do tej części świątyni, zapewne w 2. połowie lat
osiemdziesiątych w. XIV; o datowaniu por. M. S z y m a, Nawa po-
łudniowa i kruchta kościoła Sto. Katarzyny na Kazimierzu w Krako-
wie. Zagadnienia chronologii, warsztatu i stylu, Rocznik Krakowski,
60: 1994, s. 21-50; ostatnio: A. Grzybk o w s k i, Architektura
polska około 1400 roku [w:] Polska około roku 1400. Państwo, spo-
łeczeństwo, kultura, red. W. Fałkowski, Warszawa 2001, s. 103-
13- Kraków, pałac, Rynek Główny nr 17, suka karmiąca
szczenięta na zworniku sklepienia sali tylnej,
ok. 1365-1370? (fot. S. Michta)
W drugiej kondygnacji pałacu ponad salą fron-
tową parteru, w pomieszczeniu, które w XX w. zo-
stało włączone do posesji nr 16 (nazywanej dziś nie-
zgodnie z tradycją kamienicą Wierzynka), zacho-
wała się dekoracja w formie kamiennych głów (ił.
14-19)56. Ceglana ściana tej sali, będąca równocze-
śnie zewnętrzną ścianą pałacu, rozczłonkowana jest
z obydwu stron dwiema półkolistymi arkadami,
z których każdą wypełniono dwoma mniejszymi ar-
kadkami zamkniętymi ostrołukowo, wspartymi po-
środku na kamiennych wspornikach w formie głów.
Wewnątrz budowli ukazano młodzieńca o długich
włosach zagryzającego dolną wargę (ił. 14, 15)
i starca z obfitym zarostem, którego zadarte noz-
drza i nienaturalnie szerokie usta mają wyraźnie
54 Osobiście wątpię w taką identyfikację znaku, trzeba jed-
nak przypomnieć, że stan naszej wiedzy na temat mieszczańskich
gmerków w Krakowie jest niezadowalający. Trzeba też rozwa-
żyć ewentualność, że pierwotna, przestrzenna dekoracja zworni-
ka środkowego została skuta, a w jej miejscu umieszczono pła-
sko zarysowany znak późniejszego właściciela budynku, np. Mi-
kołaja Krejdlara; por. niżej, przyp. 160.
55 Głowa kobiety w kruselerze jest silnie spłaszczona, a kra-
wędzie zwornika obtłuczone.
56 Jamroz, o.c., s. 79—80, 136; J. Fąfara, Nowe tajemnice
starych kamienic, Kraków. Magazyn Kulturalny, 1985, nr 1, s.
16; L. Kalinowski, Miejsce sztuki średniowiecznej tu retualory-
zacji zabytków Krakowa, Acta Universitatis Nicolai Copernici. Za-
bytkoznawstwo i Konserwatorstwo, 17: 1991, s. 58—60, ił. 2, 3.
67
skrzydło na zworniku sklepienia sali tylnej, ok. 1365—1370?
(fot. S. Michta)
kłem mieszczańskim54. Na pozostałych zwornikach
w przęśle sąsiednim rozmieszczone są przedstawie-
nia trzech brodatych głów splecionych włosami (po-
środku; ił. 11), zwiniętego w kłąb smoka gryzącego
własne skrzydło (ił. 12) oraz leżącej suki karmiącej
trójkę szczeniąt (ił. 13). Wszystkie wzmiankowane
wizerunki charakteryzują się nabrzmiałością pełnych,
dojrzałych form o wyoblonych krawędziach. W
przedstawieniach głów uderza niemal malarska mięk-
kość fizjonomii i elegancka, dworska stylizacja55. W
przedstawieniach zwierząt widoczne jest zamiłowa-
nie do szczegółu, czytelne, np. w precyzyjnie wy-
rzeźbionych fałdach skóry na łapach suki, czy też w
„chrząstkowym”, karbowanym ciele smoka, zakoń-
czonym fantazyjnym łbem ze sterczącymi uszami.
rzają się trzykrotnie i w każdym przypadku na fragmentach ka-
tedry pochodzących z w. XIII. Wiąże się je z Janem z Gmiind,
gdyż na dokumencie umowy dotyczącej budowy katedry w r.
1359 widnieje pieczęć z takim samym znakiem Die Parler..., t. I,
s. 293- W Krakowie znak nieznanego nam z imienia budowni-
czego nawy południowej kościoła Św. Katarzyny na Kazimierzu
umieszczony został w nader reprezentacyjnym miejscu, nad głów-
nym wejściem do tej części świątyni, zapewne w 2. połowie lat
osiemdziesiątych w. XIV; o datowaniu por. M. S z y m a, Nawa po-
łudniowa i kruchta kościoła Sto. Katarzyny na Kazimierzu w Krako-
wie. Zagadnienia chronologii, warsztatu i stylu, Rocznik Krakowski,
60: 1994, s. 21-50; ostatnio: A. Grzybk o w s k i, Architektura
polska około 1400 roku [w:] Polska około roku 1400. Państwo, spo-
łeczeństwo, kultura, red. W. Fałkowski, Warszawa 2001, s. 103-
13- Kraków, pałac, Rynek Główny nr 17, suka karmiąca
szczenięta na zworniku sklepienia sali tylnej,
ok. 1365-1370? (fot. S. Michta)
W drugiej kondygnacji pałacu ponad salą fron-
tową parteru, w pomieszczeniu, które w XX w. zo-
stało włączone do posesji nr 16 (nazywanej dziś nie-
zgodnie z tradycją kamienicą Wierzynka), zacho-
wała się dekoracja w formie kamiennych głów (ił.
14-19)56. Ceglana ściana tej sali, będąca równocze-
śnie zewnętrzną ścianą pałacu, rozczłonkowana jest
z obydwu stron dwiema półkolistymi arkadami,
z których każdą wypełniono dwoma mniejszymi ar-
kadkami zamkniętymi ostrołukowo, wspartymi po-
środku na kamiennych wspornikach w formie głów.
Wewnątrz budowli ukazano młodzieńca o długich
włosach zagryzającego dolną wargę (ił. 14, 15)
i starca z obfitym zarostem, którego zadarte noz-
drza i nienaturalnie szerokie usta mają wyraźnie
54 Osobiście wątpię w taką identyfikację znaku, trzeba jed-
nak przypomnieć, że stan naszej wiedzy na temat mieszczańskich
gmerków w Krakowie jest niezadowalający. Trzeba też rozwa-
żyć ewentualność, że pierwotna, przestrzenna dekoracja zworni-
ka środkowego została skuta, a w jej miejscu umieszczono pła-
sko zarysowany znak późniejszego właściciela budynku, np. Mi-
kołaja Krejdlara; por. niżej, przyp. 160.
55 Głowa kobiety w kruselerze jest silnie spłaszczona, a kra-
wędzie zwornika obtłuczone.
56 Jamroz, o.c., s. 79—80, 136; J. Fąfara, Nowe tajemnice
starych kamienic, Kraków. Magazyn Kulturalny, 1985, nr 1, s.
16; L. Kalinowski, Miejsce sztuki średniowiecznej tu retualory-
zacji zabytków Krakowa, Acta Universitatis Nicolai Copernici. Za-
bytkoznawstwo i Konserwatorstwo, 17: 1991, s. 58—60, ił. 2, 3.
67