Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Polska Akademia Umieje̜tności <Krakau> / Komisja Historii Sztuki [Hrsg.]; Polska Akademia Nauk <Warschau> / Oddział <Krakau> / Komisja Teorii i Historii Sztuki [Hrsg.]
Folia Historiae Artium — NS: 10.2005

DOI Artikel:
Fabiański, Marcin: O jezuickim nagrobku biskupa Andrzeja Trzebickiego
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.20621#0144
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
dr

9. Głowa z popiersia biskupa Andrzeja Trzebickiego,
widok frontalny od dołu. Kraków, kościół SS. Piotra i Pawła
(fot. M. Fabiański)

skrócie z prawego ramienia transeptu (il. 4), ale i z
tej perspektywy jego proporcje nie wydają się wła-
ściwe. Inaczej niż wiele dzieł nowożytnych, zwłasz-
cza barokowych, jego struktura w wystarczającym
stopniu nie uwzględnia więc subiektywnych do-
znań wzrokowych widza31.

Składa się ona ze stojącej na gierowanym coko-
le pary zdwojonych lizen dźwigających wyłamane
belkowanie z jasnokremowym fryzem, z rzeźbiony-
mi wypukło liśćmi akantu oraz, zamiast przyczółka,
trójdzielnym zwieńczeniem nad nimi i polem środ-
kowym. Pole to (il. 12) zostało u dołu wypełnione
sarkofagiem, przysłoniętym ujętą uszami z orna-
mentem małżowinowo-chrząstkowym owalną ta-
blicą inskrypcyjną z obszernym majuskułowym
łacińskim napisem-laudacją następującej treści:
„Bogu Najlepszemu Największemu. W tym mar-

111 W tym przypadku nie sprawdza się zatem „żelazna zasa-
da” sformułowana ostatnio przez M. Karpowicza, Antropo-
cenłryzm sztuki barokowej w Polsce, „Barok. Historia—Literatura—
Sztuka”, X/l, 2003, s. 55—70, tu s. 55 i 61—62. Renesansowe,

10. Daniel Schultz, portret Andrzeja Trzebickiego, fragment.
Kraków, klasztor Franciszkanów
(fot. Ł. Schuster)

murze łabędź rodzinny zastygł po odejściu Andrze-
ja Trzebickiego, biskupa krakowskiego, księcia sie-
wierskiego, któremu zapowiadano purpurę kardy-
nalską i wedle opinii Rzeczypospolitej godzien był
tego wyróżnienia. Uznany przez sejm królewski za
najdoskonalszego senatora, po uśmierzeniu zaś spo-
rów w państwie, za ojca ojczyzny. Przy wyborze
królów uznany za wyraziciela myśli Bożej, wzboga-
cił dochody Królestwa, sam, niczym szlachetny
klejnot wśród kapłanów, wznosił kościoły, odnawiał
je i uposażał, starając się nieustannie o utrzymanie
ich wolności, podupadający skarbiec Królestwa nie-
raz wspomagał i wspierał swym majątkiem, podob-
nie jak Andrzej rodzonego brata Piotra. Nie bez
wiedzy Kolegium Towarzystwa Jezusowego wypo-
sażył grobowiec Jana Kazimierza, w zamian został
przyjęty w grobowcu ojcowskiego serca. W ostat-

a nie barokowe przykłady stosowania tej „zasady” zestawiłem w
książce Correggio and Sacra comersazione, Kraków 1994, s. 50—
51; na temat korekt, optycznych renesansowej architektury na
Wawelu patrz P. Stępień, Sień tujazdowapałacu waiuelskiego —
uivagipo konserwacji, Studia Waweliana, 4: 1995, s. 182 i il. 4.

137
 
Annotationen