z rozwojem systemu walki z konia, został przywrócony do użytku obu-
sieczny miecz długi, osiągający długość do 1 m.
Najpowszechniejszym rodzajem uzbrojenia była włócznia, służąca ja-
ko dzida do walki wręcz w szyku pieszym, lub jako dziryt do miotania.
Większe egzemplarze grotów żelaznych włóczni, sięgające 50 cm długości,
mają liściowaty, smukły kształt, mniejsze są mniej smukłe i często za-
opatrzone są w zadziory. Te ostatnie służyły głównie jako broń miotana.
Pod koniec II w. n.e. i w III w. n.e. upowszechnił się przejściowo zwyczaj
zdobienia takich grotów przy pomocy inkrustacji złotej lub srebrnej mo-
tywami o cechach symbolicznych w postaci swastyk, trykwetrów, pół-
księżyców, znaków słonecznych. Zdarzają się także napisy runiczne
(ił. 140). Charakterystycznymi elementami uzbrojenia są zewnętrzne, wy-
pukłe okucia żelazne środkowej części tarczy, zwane umbami. Dziedzic-
twem celtyckim były prostokątne umba taśmowate, z półkuliście wy-
pukłą częścią środkową. W kulturze przeworskiej pojawiły się okrągłe
umba półkuliste oraz umba stożkowate, z których później wykształcają
się typy z wystającym kolcem. Wraz z umbami występują żelazne imacze
do tarcz, rzadziej brązowe (il. 141).
Za stosowaniem konia do jazdy wierzchem przemawiają znajdowane
w grobach ostrogi a od czasów późnorzymskich także wędzidła i sprzączki
metalowe do uprzęży końskiej. W okresie tym pojawiają się także po raz
pierwszy toporki żelazne, stanowiące bardziej broń niż narzędzia pracy
(il. 142). Nie spotyka się na naszych ziemiach ciężkiego uzbrojenia
ochronnego, występującego w armiach rzymskich. Poza tarczą, bardzo
rozpowszechnioną, występują niezbyt liczne i nie zawsze dające się roz-
poznać fragmenty kolczug. W okresie późnolateńskim łuk i strzały nie
odgrywały najwidoczniej poważniejszej roli w uzbrojeniu, a i później,
kiedy spotykamy grociki strzał w grobach, są to znaleziska rzadkie (il.
143, 144).
Najogólniej mówiąc, zasadnicze typy broni zaczepnej i odpornej na
obszarze kultury przeworskiej są identyczne lub podobne do tych, które
występują u ludów rozległej strefy Barbaricum, poza granicami Imperium
Rzymskiego. Występujące różnice regionalne mają cechy drugorzędne.
W okresie późnolateńskim widoczne są w uzbrojeniu silne wpływy i tra-
dycje celtyckie. Okres wczesnorzymski wprowadza nurt oddziaływań
rzymskich i germańskich, a w okresie późnorzymskim nasilają się wpły-
wy uzbrojenia rozpowszechnianego przez konnych koczowników. Para-
doksalnie zresztą maleje wtedy ilość ostróg, gdyż nie były one używane
przez ludy stepowe. Różnicowanie się uzbrojenia wynikało ze zmiany
sposobów walki, ale także postępowało za panującą w tej dziedzinie mo-
dą. Zmiany kształtów umb lub ostróg są dla archeologów stosunkowo do-
brym wskaźnikiem chronologicznym, gdyż ich duża częstotliwość wystę-
powania daje podstawy dość dokładnego datowania.
Jeszcze większe możliwości w tej dziedzinie stwarzają ozdoby stroju.
229
sieczny miecz długi, osiągający długość do 1 m.
Najpowszechniejszym rodzajem uzbrojenia była włócznia, służąca ja-
ko dzida do walki wręcz w szyku pieszym, lub jako dziryt do miotania.
Większe egzemplarze grotów żelaznych włóczni, sięgające 50 cm długości,
mają liściowaty, smukły kształt, mniejsze są mniej smukłe i często za-
opatrzone są w zadziory. Te ostatnie służyły głównie jako broń miotana.
Pod koniec II w. n.e. i w III w. n.e. upowszechnił się przejściowo zwyczaj
zdobienia takich grotów przy pomocy inkrustacji złotej lub srebrnej mo-
tywami o cechach symbolicznych w postaci swastyk, trykwetrów, pół-
księżyców, znaków słonecznych. Zdarzają się także napisy runiczne
(ił. 140). Charakterystycznymi elementami uzbrojenia są zewnętrzne, wy-
pukłe okucia żelazne środkowej części tarczy, zwane umbami. Dziedzic-
twem celtyckim były prostokątne umba taśmowate, z półkuliście wy-
pukłą częścią środkową. W kulturze przeworskiej pojawiły się okrągłe
umba półkuliste oraz umba stożkowate, z których później wykształcają
się typy z wystającym kolcem. Wraz z umbami występują żelazne imacze
do tarcz, rzadziej brązowe (il. 141).
Za stosowaniem konia do jazdy wierzchem przemawiają znajdowane
w grobach ostrogi a od czasów późnorzymskich także wędzidła i sprzączki
metalowe do uprzęży końskiej. W okresie tym pojawiają się także po raz
pierwszy toporki żelazne, stanowiące bardziej broń niż narzędzia pracy
(il. 142). Nie spotyka się na naszych ziemiach ciężkiego uzbrojenia
ochronnego, występującego w armiach rzymskich. Poza tarczą, bardzo
rozpowszechnioną, występują niezbyt liczne i nie zawsze dające się roz-
poznać fragmenty kolczug. W okresie późnolateńskim łuk i strzały nie
odgrywały najwidoczniej poważniejszej roli w uzbrojeniu, a i później,
kiedy spotykamy grociki strzał w grobach, są to znaleziska rzadkie (il.
143, 144).
Najogólniej mówiąc, zasadnicze typy broni zaczepnej i odpornej na
obszarze kultury przeworskiej są identyczne lub podobne do tych, które
występują u ludów rozległej strefy Barbaricum, poza granicami Imperium
Rzymskiego. Występujące różnice regionalne mają cechy drugorzędne.
W okresie późnolateńskim widoczne są w uzbrojeniu silne wpływy i tra-
dycje celtyckie. Okres wczesnorzymski wprowadza nurt oddziaływań
rzymskich i germańskich, a w okresie późnorzymskim nasilają się wpły-
wy uzbrojenia rozpowszechnianego przez konnych koczowników. Para-
doksalnie zresztą maleje wtedy ilość ostróg, gdyż nie były one używane
przez ludy stepowe. Różnicowanie się uzbrojenia wynikało ze zmiany
sposobów walki, ale także postępowało za panującą w tej dziedzinie mo-
dą. Zmiany kształtów umb lub ostróg są dla archeologów stosunkowo do-
brym wskaźnikiem chronologicznym, gdyż ich duża częstotliwość wystę-
powania daje podstawy dość dokładnego datowania.
Jeszcze większe możliwości w tej dziedzinie stwarzają ozdoby stroju.
229