Ryc. 2. J. Bruegliel, „Raj”- Muzeum w Tarnowie,
szczegół: Stworzenie kobiety
rozdziale wstępu do swej Schildeibook. Mówi on, że gdy obraz został
zagruntowany w zwyczajny sposób, rysuje się kompozycję płynną
far ą, a na to kładzie się przeźroczystą imprymaturę i bezpośrednio
poiem maluje się cienko nakładanymi farbami. Mówiąc o Fransie Flo-
risie podaje, że ciała męskie malował on jasnym ugrem z jaśniejszymi
światłami, a kobiece ugrem zmieszanym z cynobrem i bielą. Otrzy-
muj • one ton brunatny podmalówki różnicowany walorowo, na to
w dalszym planie zielonawy laserunek. Jest to technika, którą
Rubens zawdięcza Fransowi Florisowi2 3. Piotr Brueghel przeciągał
podrysowany obraz brunatno-ugrową imprymaturą. Na tym malował
przeźroczysto ziemię i domy, figury natomiast kryjące w zależności
od głębokości planu. Poszczególne tony były rozłożone na płaszczyź-
nie i powtarzały się, starannie oddzielone od siebie. Piotr Brueghel
malując różne brunatne draperie nie cieniuje ich i tylko gdzieniegdzie
pozwala błyszczeć wśród nich delikatnym lazurom lub ognistej czer-
wieni :i.
2 Sjóblom A. Die koloristische Entwicklung in der niederldndischen Malerei
des XV und XVI Jahrhunderts, Berlin 1928, s. 211—212.
3 Tamże, s. 214.
9
szczegół: Stworzenie kobiety
rozdziale wstępu do swej Schildeibook. Mówi on, że gdy obraz został
zagruntowany w zwyczajny sposób, rysuje się kompozycję płynną
far ą, a na to kładzie się przeźroczystą imprymaturę i bezpośrednio
poiem maluje się cienko nakładanymi farbami. Mówiąc o Fransie Flo-
risie podaje, że ciała męskie malował on jasnym ugrem z jaśniejszymi
światłami, a kobiece ugrem zmieszanym z cynobrem i bielą. Otrzy-
muj • one ton brunatny podmalówki różnicowany walorowo, na to
w dalszym planie zielonawy laserunek. Jest to technika, którą
Rubens zawdięcza Fransowi Florisowi2 3. Piotr Brueghel przeciągał
podrysowany obraz brunatno-ugrową imprymaturą. Na tym malował
przeźroczysto ziemię i domy, figury natomiast kryjące w zależności
od głębokości planu. Poszczególne tony były rozłożone na płaszczyź-
nie i powtarzały się, starannie oddzielone od siebie. Piotr Brueghel
malując różne brunatne draperie nie cieniuje ich i tylko gdzieniegdzie
pozwala błyszczeć wśród nich delikatnym lazurom lub ognistej czer-
wieni :i.
2 Sjóblom A. Die koloristische Entwicklung in der niederldndischen Malerei
des XV und XVI Jahrhunderts, Berlin 1928, s. 211—212.
3 Tamże, s. 214.
9