494
Waldemar Okoń
II. 9.
Elżbieta Janicka, Praca z serii
Miejsca nieparzyste na
wystawie Efekt czerwonych
oczu w CSW Zamek Ujazdowski
w Warszawie, 2008, wg Mazur
(2009)
ne czarnymi ramkami z nadrukowanymi napisami
AGFA oraz innymi numerycznymi informacjami
producenta kliszy, jak numer zdjęcia i oznaczenie
światloczułości filmu itp.”,17 każda z prac podpisana
jest nazwą miejsc obozu zagłady oraz podana jest
liczba ofiar zamordowanych w tych obozach z po-
działem na Żydów i nie-Żydów. Cykl Janickiej zyskał
już cały szereg badawczych interpretacji, których
nie będę szczegółowo omawiał, bowiem mamy tu
do czynienia z charakterystyczną dla całego „duktu
Malewiczowskiego” sytuacją, co nawet zauważa Au-
torka najbardziej z nich rozbudowanego - Izabela
Kowalczyk, że „dyskursy ramujące tę pracę są dużo
bardziej rozbudowane od niej samej”. Warto jednak
w kontekście naszych rozważań przytoczyć, za Ko-
walczyk, uwagi Jacques’a Ranciere’a wskazującego
na tak zwaną „inflację przedstawiania nieprzedsta-
wialnego”. Według niego „Obserwuje się inflacyjne
użycie nieprzedstawialnego, podobnie jak całej serii
innych pojęć z nim związanych: niepokazywalnego,
niepojętego, nierozpatrywalnego, nieodkupionego
etc. To ich inflacyjne użycie faktycznie ujednolica
i otacza tą samą aurą świętego przerażenia różne ro-
dzaje zjawisk, procesów i wątków rozciągających się
od zakazu przedstawiania na mozaikach aż po Sho-
ah, przechodząc przez kantowską wzniosłość, freu-
dowską scenę prymitywną, Wielką szybę Ducham-
pa czy Biały kwadrat na białym tle Malewicza.18
Jeszcze bardziej ciekawe niż cykl fotografii Ja-
nickiej, w kontekście oddziaływania sztuki twórcy
suprematyzmu na współczesną sztukę polską, wy-
dają mi się prace Juliana H. Raczki. Ten urodzo-
ny w roku 1936 w Warszawie artysta bardzo wiele
istotnych momentów swoich działań twórczych
- a jest malarzem, rysownikiem, performerem,
muzykiem, pracował też w Instytucie Fizyki Poli-
techniki Warszawskiej - ma skończone studia inży-
nierskie, związał w interesujący sposób już nie tylko
z „dźwiękiem” sztuki Malewicza, ale i jego sferą „ro-
zumową” - mistycznymi i metafizycznymi ideami.
Dla nas najbardziej interesujące są prace z lat 80-
tych i 90-tych XX wieku takie jak Kwadrat i kolo
(1980, il. 10), Plus minus nieskończoność (1986),
Czarny kwadrat (1986, il. 11) oraz prezentowana
w Odense Katedra (1990, il. 12). I znowu nie mogę,
ze względu na ograniczenia czasowe, szczegółowo
omówić tych prac, oddam zatem w tym momencie
głos Artyście, który, na przykład, opisując instalację
Kwadrat i koło wskazuje, iż ukazał w niej „drogę
mistyczną”. „Białe płótno umieściłem w głębi Sali,
wysoko, symetrycznie do ścian. Pozostałe obrazy
w dwóch rzędach schodziły w dół jednocześnie roz-
chodząc się na boki. Najbliżej ścian i najniżej znaj-
dowały się obrazy całkowicie czarne. Przechodzenie
od czerni ku bieli. Droga jednokierunkowa, wzno-
sząca się i bezpowrotna, zmierzająca do całkowitego
pogrążenia się w Bogu lub niebycie”,19 podczas gdy
17 Kowalczyk (2010: 159-160).
18 Kowalczyk (2010: 180).
19 Torchała (1998: 133).
Waldemar Okoń
II. 9.
Elżbieta Janicka, Praca z serii
Miejsca nieparzyste na
wystawie Efekt czerwonych
oczu w CSW Zamek Ujazdowski
w Warszawie, 2008, wg Mazur
(2009)
ne czarnymi ramkami z nadrukowanymi napisami
AGFA oraz innymi numerycznymi informacjami
producenta kliszy, jak numer zdjęcia i oznaczenie
światloczułości filmu itp.”,17 każda z prac podpisana
jest nazwą miejsc obozu zagłady oraz podana jest
liczba ofiar zamordowanych w tych obozach z po-
działem na Żydów i nie-Żydów. Cykl Janickiej zyskał
już cały szereg badawczych interpretacji, których
nie będę szczegółowo omawiał, bowiem mamy tu
do czynienia z charakterystyczną dla całego „duktu
Malewiczowskiego” sytuacją, co nawet zauważa Au-
torka najbardziej z nich rozbudowanego - Izabela
Kowalczyk, że „dyskursy ramujące tę pracę są dużo
bardziej rozbudowane od niej samej”. Warto jednak
w kontekście naszych rozważań przytoczyć, za Ko-
walczyk, uwagi Jacques’a Ranciere’a wskazującego
na tak zwaną „inflację przedstawiania nieprzedsta-
wialnego”. Według niego „Obserwuje się inflacyjne
użycie nieprzedstawialnego, podobnie jak całej serii
innych pojęć z nim związanych: niepokazywalnego,
niepojętego, nierozpatrywalnego, nieodkupionego
etc. To ich inflacyjne użycie faktycznie ujednolica
i otacza tą samą aurą świętego przerażenia różne ro-
dzaje zjawisk, procesów i wątków rozciągających się
od zakazu przedstawiania na mozaikach aż po Sho-
ah, przechodząc przez kantowską wzniosłość, freu-
dowską scenę prymitywną, Wielką szybę Ducham-
pa czy Biały kwadrat na białym tle Malewicza.18
Jeszcze bardziej ciekawe niż cykl fotografii Ja-
nickiej, w kontekście oddziaływania sztuki twórcy
suprematyzmu na współczesną sztukę polską, wy-
dają mi się prace Juliana H. Raczki. Ten urodzo-
ny w roku 1936 w Warszawie artysta bardzo wiele
istotnych momentów swoich działań twórczych
- a jest malarzem, rysownikiem, performerem,
muzykiem, pracował też w Instytucie Fizyki Poli-
techniki Warszawskiej - ma skończone studia inży-
nierskie, związał w interesujący sposób już nie tylko
z „dźwiękiem” sztuki Malewicza, ale i jego sferą „ro-
zumową” - mistycznymi i metafizycznymi ideami.
Dla nas najbardziej interesujące są prace z lat 80-
tych i 90-tych XX wieku takie jak Kwadrat i kolo
(1980, il. 10), Plus minus nieskończoność (1986),
Czarny kwadrat (1986, il. 11) oraz prezentowana
w Odense Katedra (1990, il. 12). I znowu nie mogę,
ze względu na ograniczenia czasowe, szczegółowo
omówić tych prac, oddam zatem w tym momencie
głos Artyście, który, na przykład, opisując instalację
Kwadrat i koło wskazuje, iż ukazał w niej „drogę
mistyczną”. „Białe płótno umieściłem w głębi Sali,
wysoko, symetrycznie do ścian. Pozostałe obrazy
w dwóch rzędach schodziły w dół jednocześnie roz-
chodząc się na boki. Najbliżej ścian i najniżej znaj-
dowały się obrazy całkowicie czarne. Przechodzenie
od czerni ku bieli. Droga jednokierunkowa, wzno-
sząca się i bezpowrotna, zmierzająca do całkowitego
pogrążenia się w Bogu lub niebycie”,19 podczas gdy
17 Kowalczyk (2010: 159-160).
18 Kowalczyk (2010: 180).
19 Torchała (1998: 133).