JAN VAN EYCK REALISTA I NARRATOR
17
wy opisowej nie stawiają jako programu, w których opis nie jest
samodzielną wartością. Nie przestają być one tym czym są, tj. narracją.
Z drugiej strony biegunem narracji-opowiadania może być narra-
cja-opis, wypowiedź narracyjna, która rozwija przed czytelnikiem
lub słuchaczem obraz statycznych stanów rzeczy. Jeśli przenieść
to założenie na teren sztuk wizualnych, wolno powiedzieć, że przed-
stawienie świata (krajobrazu, wnętrza, postaci ludzkiej) jest opo-
wiadaniem o świecie. Wszakże takie postawienie sprawy prowadzi
nieuchronnie do nieporozumienia. Każdy obraz należałoby wtedy
traktować jako narrację,. Jak celnie zauważył W. Okoń, ,.narracja
utożsamiana byłaby ze znaczeniem obrazu i każdy obraz przedsta-
wiający 'opowiadałby' o tym, co przedstawia'"*". Stąd należy przytoczyć
drugą trafną uwagę tego badacza: ,.Warunkiem koniecznym dla tak
rozumianej narracji jest (...) 'narracyjne' ukierukowanie odbioru przez
autora'"**. Powróćmy do obrazu van Eycka. Zachodzi tu korelacja
między dociekliwym opisem a ,,narracyjną" organizacją świata przed-
stawionego, między realistyczną ewokacją wyglądów świata a jego
ruchliwą i zmienną, właściwą narracyjnej strukturze organizacją.
Wydaje się, że właśnie owa narracyjna struktura tworzy ramę ,
która pozwala mówić, iż artysta ,,opowiada" nam o wyglądach świata
i która nadaje takim sformułowaniom objaśniający sens.
ŹRÓDŁA ARTYSTYCZNE UKRZYŻOWANIA W ŚWIETLE BADAŃ DOTYCHCZASOWYCH
Kontekst badań nad dyptykiem, jaki stworzyły Godzinki Tnryń-
sko-Mediolańskie, dostarczył podstawowych sugestii co do pochodzenia
realistycznej, naturalistycznej techniki przedstawiania wyglądów
przedmiotów i podnoszącej walory deskryptywne tablicy*^. Malarz
miał rozwinąć tu założenia tkwiące w malarstwie książkowym fran-
koflamandzkim początków XV stulecia. Mocny, gatunkowy charakter
tej zależności, miniatorską formację malarza podkreślili silnie Belting
i Eichbergeń*3.
Dyskusja nad ikonografią Ukrzyżowania sięga epoki Maxa Dvoraka i
Paula Durrieu, którzy wskazali na malarstwo włoskie Trecenta jako jej
W. Okoń, Sztuka i narracja. O narracji wizualnej w malarstwie polskim II połowy XIX
wieku, Wrocław 1988 (Acta Universitatis Wratislaviensis, Nr 751, Historia Sztuki, I), 49.
Ibidem, 49.
" Ten kontekst badań ukazują: Chatelet, Les Primitifs, op. cit., 196 (nr 20); Belting/Eich-
berger 1983, 15 nn.; Eichberger 1987, 13 nn.
" Belting/Eichberger 1983, passim.
17
wy opisowej nie stawiają jako programu, w których opis nie jest
samodzielną wartością. Nie przestają być one tym czym są, tj. narracją.
Z drugiej strony biegunem narracji-opowiadania może być narra-
cja-opis, wypowiedź narracyjna, która rozwija przed czytelnikiem
lub słuchaczem obraz statycznych stanów rzeczy. Jeśli przenieść
to założenie na teren sztuk wizualnych, wolno powiedzieć, że przed-
stawienie świata (krajobrazu, wnętrza, postaci ludzkiej) jest opo-
wiadaniem o świecie. Wszakże takie postawienie sprawy prowadzi
nieuchronnie do nieporozumienia. Każdy obraz należałoby wtedy
traktować jako narrację,. Jak celnie zauważył W. Okoń, ,.narracja
utożsamiana byłaby ze znaczeniem obrazu i każdy obraz przedsta-
wiający 'opowiadałby' o tym, co przedstawia'"*". Stąd należy przytoczyć
drugą trafną uwagę tego badacza: ,.Warunkiem koniecznym dla tak
rozumianej narracji jest (...) 'narracyjne' ukierukowanie odbioru przez
autora'"**. Powróćmy do obrazu van Eycka. Zachodzi tu korelacja
między dociekliwym opisem a ,,narracyjną" organizacją świata przed-
stawionego, między realistyczną ewokacją wyglądów świata a jego
ruchliwą i zmienną, właściwą narracyjnej strukturze organizacją.
Wydaje się, że właśnie owa narracyjna struktura tworzy ramę ,
która pozwala mówić, iż artysta ,,opowiada" nam o wyglądach świata
i która nadaje takim sformułowaniom objaśniający sens.
ŹRÓDŁA ARTYSTYCZNE UKRZYŻOWANIA W ŚWIETLE BADAŃ DOTYCHCZASOWYCH
Kontekst badań nad dyptykiem, jaki stworzyły Godzinki Tnryń-
sko-Mediolańskie, dostarczył podstawowych sugestii co do pochodzenia
realistycznej, naturalistycznej techniki przedstawiania wyglądów
przedmiotów i podnoszącej walory deskryptywne tablicy*^. Malarz
miał rozwinąć tu założenia tkwiące w malarstwie książkowym fran-
koflamandzkim początków XV stulecia. Mocny, gatunkowy charakter
tej zależności, miniatorską formację malarza podkreślili silnie Belting
i Eichbergeń*3.
Dyskusja nad ikonografią Ukrzyżowania sięga epoki Maxa Dvoraka i
Paula Durrieu, którzy wskazali na malarstwo włoskie Trecenta jako jej
W. Okoń, Sztuka i narracja. O narracji wizualnej w malarstwie polskim II połowy XIX
wieku, Wrocław 1988 (Acta Universitatis Wratislaviensis, Nr 751, Historia Sztuki, I), 49.
Ibidem, 49.
" Ten kontekst badań ukazują: Chatelet, Les Primitifs, op. cit., 196 (nr 20); Belting/Eich-
berger 1983, 15 nn.; Eichberger 1987, 13 nn.
" Belting/Eichberger 1983, passim.