110
M. BAXANDALL
Jest dla mnie oczywiste, że bogate wyposażenie kulturowe (Brief)
uzyskane przez Piera della Francesca w waunkach piętnastowiecznego
San Sepolcro znacznie różniło się od tego, jakie mógł otrzymać Picasso
w latach 1906-1910. Po pierwsze, wyposażenie to związane było z innym
etapem rozwoju sztuki malarskiej, tj. malarstwem środkowych Włoch
lat 1425-1450. Ponadto rynek różnił się pod względem struktury: Piero
malował takie obrazy na zamówienie, w ramach prawnie zawartej
umowy, dla ludzi, których złożone, właściwe dla piętnastego wieku
potrzeby, ujawniały się poprzez precyzyjnie określony, uznany system
gatunkowy piętnastowiecznego malarstwa. Stawiane wówczas wymogi
gatunkowe znacznie różniły się od obowiązujących w czasach Picassa.
Unikając nadmiernego mnożenia kategorii, obraz, o którym mowa,
zaliczyć można jednocześnie do trzech podstawowych klas: (1) malowi-
deł ołtarzowych, (2) malowideł wyobrażających Chrzest Chrystusa, (3)
malowideł pędzla Piera della Francesco. Określenie wymagań zależało
od decyzji klienta. Umowa o namalowanie tego obrazu nie zachowała
się, ale do dziś dnia istnieje inna, zawarta w San Sepolcro w 1445 roku,
która dotyczy podobnego malowidła i ustala, iż w wypadku obrazu
ołtarzowego Piero musiał przestrzegać uzgodnionego tematu, a żaden
inny malarz nie miał prawa przyłożyć ręki do płótna.
Pierwsza z wymienionych klas — ,,malowidło ołtarzowe" — nie
dotrwała w swym ówczesnym znaczeniu do dziś. Cóż więc oznaczała?
Po pierwsze,dotyczyła wyobrażeń religijnych, które spełniać musiały
trzy kanoniczne funkcje: jasno przekazywać treść Pisma, budzić uczucia
odpowiadające poruszonej tematyce, i utrwalać ją jednocześnie w pa-
mięci. Jednakże malowidło ołtarzowe należy do specyficznego rodzaju
wyobrażeń religijnych: umieszcza się je na ołtarzu, na stole Pańskim.
W ten sposób jest ono bezpośrednio obecne podczas mszy, dodając
godności mensie, przy której sprawuje się Najświętszy Sakrament.
Pozostawia ono zatem malarzowi mniej swobody aniżeli jakiekolwiek
inne malowidło, będące np. częścią cyklu ściennych fresków w kaplicy
lub ilustracją w modlitewniku, a także służy skupieniu uwagi podczas
najdonioślejszego momentu nabożeństwa. Może ono mieć również
charakter częściowo świecki. Średniej wielkości malowidło ołtarzowe,
podarowane kościołowi przez pojedynczego parafianina lub rodzinę albo
bractwo kościelne umieszczane było zwykle na bocznym ołtarzu. Ist-
nieje wiele dowodów na to, że donatorzy pragnęli, by dary składane
przez nich Bogu wyniosły ich w oczach nie tylko Boga, ale i ludzi.
Dlatego właśnie wolno przypuszczać, iż malowidło to jest w istocie
pędzla Piera della Francesca, najlepszego malarza w mieście, gdyż w ten
sposób fundatorzy mogli zaspokoić swą dumę. Podsumowując, po-
wiedzmy po prostu, że z samego gatunku malowidła określonego jako
M. BAXANDALL
Jest dla mnie oczywiste, że bogate wyposażenie kulturowe (Brief)
uzyskane przez Piera della Francesca w waunkach piętnastowiecznego
San Sepolcro znacznie różniło się od tego, jakie mógł otrzymać Picasso
w latach 1906-1910. Po pierwsze, wyposażenie to związane było z innym
etapem rozwoju sztuki malarskiej, tj. malarstwem środkowych Włoch
lat 1425-1450. Ponadto rynek różnił się pod względem struktury: Piero
malował takie obrazy na zamówienie, w ramach prawnie zawartej
umowy, dla ludzi, których złożone, właściwe dla piętnastego wieku
potrzeby, ujawniały się poprzez precyzyjnie określony, uznany system
gatunkowy piętnastowiecznego malarstwa. Stawiane wówczas wymogi
gatunkowe znacznie różniły się od obowiązujących w czasach Picassa.
Unikając nadmiernego mnożenia kategorii, obraz, o którym mowa,
zaliczyć można jednocześnie do trzech podstawowych klas: (1) malowi-
deł ołtarzowych, (2) malowideł wyobrażających Chrzest Chrystusa, (3)
malowideł pędzla Piera della Francesco. Określenie wymagań zależało
od decyzji klienta. Umowa o namalowanie tego obrazu nie zachowała
się, ale do dziś dnia istnieje inna, zawarta w San Sepolcro w 1445 roku,
która dotyczy podobnego malowidła i ustala, iż w wypadku obrazu
ołtarzowego Piero musiał przestrzegać uzgodnionego tematu, a żaden
inny malarz nie miał prawa przyłożyć ręki do płótna.
Pierwsza z wymienionych klas — ,,malowidło ołtarzowe" — nie
dotrwała w swym ówczesnym znaczeniu do dziś. Cóż więc oznaczała?
Po pierwsze,dotyczyła wyobrażeń religijnych, które spełniać musiały
trzy kanoniczne funkcje: jasno przekazywać treść Pisma, budzić uczucia
odpowiadające poruszonej tematyce, i utrwalać ją jednocześnie w pa-
mięci. Jednakże malowidło ołtarzowe należy do specyficznego rodzaju
wyobrażeń religijnych: umieszcza się je na ołtarzu, na stole Pańskim.
W ten sposób jest ono bezpośrednio obecne podczas mszy, dodając
godności mensie, przy której sprawuje się Najświętszy Sakrament.
Pozostawia ono zatem malarzowi mniej swobody aniżeli jakiekolwiek
inne malowidło, będące np. częścią cyklu ściennych fresków w kaplicy
lub ilustracją w modlitewniku, a także służy skupieniu uwagi podczas
najdonioślejszego momentu nabożeństwa. Może ono mieć również
charakter częściowo świecki. Średniej wielkości malowidło ołtarzowe,
podarowane kościołowi przez pojedynczego parafianina lub rodzinę albo
bractwo kościelne umieszczane było zwykle na bocznym ołtarzu. Ist-
nieje wiele dowodów na to, że donatorzy pragnęli, by dary składane
przez nich Bogu wyniosły ich w oczach nie tylko Boga, ale i ludzi.
Dlatego właśnie wolno przypuszczać, iż malowidło to jest w istocie
pędzla Piera della Francesca, najlepszego malarza w mieście, gdyż w ten
sposób fundatorzy mogli zaspokoić swą dumę. Podsumowując, po-
wiedzmy po prostu, że z samego gatunku malowidła określonego jako