92
ADAM S. LABUDA
wymi. Czy do takich należy ukazanie pielgrzymów? Motyw ten odnajdu-
jemy również w dekalogu heidelberskim (il. 15)60 w scenie, w której ra-
buś pchnięciem miecza pozbawia życia pielgrzyma; tak więc i tutaj prze-
kroczenie przykazania unaoczniono przeciwstawiając grzesznikowi
uosobienie prawdziwego chrześcijanina. Zasugerowano ponadto typowe
okoliczności zabójstwa, gdyż pielgrzymka zawsze wiązała się z podróżą, a
podróż należała w średniowieczu do przedsięwzięć najbardziej niebezpie-
cznych. Twórca gdański, zainspirowany semantycznym bogactwem ryci-
ny heidelberskiej, zmienił intrygę. W grupie wiernych zwraca uwagę
podążający z tyłu młodzieniec. Od podróżujących i od grzeszników odróż-
nia się wytwornym, choć poważnym ubiorem. Jego wiek, kierunek spoj-
rzenia i gest otwartej dłoni wiąże go z dwojgiem ludzi, których kłótnia do-
prowadziła do skrytobójczego mordu. Czy zaznaczono w ten sposób
rozejście się dróg i kontrast postaw moralnych? Dramaturgiczna rola
młodzieńca byłaby podobna do funkcji starszego mężczyzny w pierwszym
przykazaniu, z tym że młodzieniec dokonał już wyboru i wybór ten połą-
czony jest z podkreśleniem wyższej rangi społecznej młodzieńca. Z jednej
strony widać ludzi, którzy toną w grzechu, z drugiej — człowieka idącego
śladem prawdziwych chrześcijan, pielgrzymów, którzy dla osiągnięcia
świątobliwych celów nie cofają się przed trudami długiej i niebezpiecznej
wędrówki61. W porównaniu z poprzednią kwaterą, która miała wszelkie
cechy bezpośredniej ilustracji treści przykazania, spotykamy się tutaj z
komplikacjami, które pogłębiają dydaktyczną wymowę sceny. Pojawia się
wątek fabularny, unaoczniający kwestię wyboru postępowania, precyzuje
się ideał moralny, zaś zamach na życie ludzkie piętnowany jest w zgodzie
z późnośredniowieczną konwencją prawną.
Po przykazaniu piątym, zgodnie z dotychczasowym sposobem odczyty-
wania, należałoby na prawym skrzydle oczekiwać szóstego. Tymczasem
znajduje się tam scena związana z przykazaniem siódmym62. Tablica nie
jest jedynym w tym czasie dziełem, w którym następuje zamiana kolejno-
ści tych właśnie przykazań; m.in. ten sam układ mają drzeworyty heidel-
berskie.
W przedstawieniu ilustrującym treść siódmego przykazania („Nie
kradnij”) ukazano z lewej strony grupę ludzi, z prawej - scenę kradzieży
(il. 16). Wśród posłusznych nakazowi panuje poruszenie, ale trudno
stwierdzić, co właściwie się tu dzieje. Jaśniejsza jest tylko rola starszego,
ubogo odzianego mężczyzny, który uporczywie spogląda na dokonującą
60 Werner, op.cit., s. 32.
61 Lechner, Zur Ikonographie, op.cit., s. 330 (Anhang I, 7) widział w tym młodzieńcu
opiekuna pielgrzymów.
62 Napisy zachowują właściwą kolejność. Być może jest to późniejsza korekta.
ADAM S. LABUDA
wymi. Czy do takich należy ukazanie pielgrzymów? Motyw ten odnajdu-
jemy również w dekalogu heidelberskim (il. 15)60 w scenie, w której ra-
buś pchnięciem miecza pozbawia życia pielgrzyma; tak więc i tutaj prze-
kroczenie przykazania unaoczniono przeciwstawiając grzesznikowi
uosobienie prawdziwego chrześcijanina. Zasugerowano ponadto typowe
okoliczności zabójstwa, gdyż pielgrzymka zawsze wiązała się z podróżą, a
podróż należała w średniowieczu do przedsięwzięć najbardziej niebezpie-
cznych. Twórca gdański, zainspirowany semantycznym bogactwem ryci-
ny heidelberskiej, zmienił intrygę. W grupie wiernych zwraca uwagę
podążający z tyłu młodzieniec. Od podróżujących i od grzeszników odróż-
nia się wytwornym, choć poważnym ubiorem. Jego wiek, kierunek spoj-
rzenia i gest otwartej dłoni wiąże go z dwojgiem ludzi, których kłótnia do-
prowadziła do skrytobójczego mordu. Czy zaznaczono w ten sposób
rozejście się dróg i kontrast postaw moralnych? Dramaturgiczna rola
młodzieńca byłaby podobna do funkcji starszego mężczyzny w pierwszym
przykazaniu, z tym że młodzieniec dokonał już wyboru i wybór ten połą-
czony jest z podkreśleniem wyższej rangi społecznej młodzieńca. Z jednej
strony widać ludzi, którzy toną w grzechu, z drugiej — człowieka idącego
śladem prawdziwych chrześcijan, pielgrzymów, którzy dla osiągnięcia
świątobliwych celów nie cofają się przed trudami długiej i niebezpiecznej
wędrówki61. W porównaniu z poprzednią kwaterą, która miała wszelkie
cechy bezpośredniej ilustracji treści przykazania, spotykamy się tutaj z
komplikacjami, które pogłębiają dydaktyczną wymowę sceny. Pojawia się
wątek fabularny, unaoczniający kwestię wyboru postępowania, precyzuje
się ideał moralny, zaś zamach na życie ludzkie piętnowany jest w zgodzie
z późnośredniowieczną konwencją prawną.
Po przykazaniu piątym, zgodnie z dotychczasowym sposobem odczyty-
wania, należałoby na prawym skrzydle oczekiwać szóstego. Tymczasem
znajduje się tam scena związana z przykazaniem siódmym62. Tablica nie
jest jedynym w tym czasie dziełem, w którym następuje zamiana kolejno-
ści tych właśnie przykazań; m.in. ten sam układ mają drzeworyty heidel-
berskie.
W przedstawieniu ilustrującym treść siódmego przykazania („Nie
kradnij”) ukazano z lewej strony grupę ludzi, z prawej - scenę kradzieży
(il. 16). Wśród posłusznych nakazowi panuje poruszenie, ale trudno
stwierdzić, co właściwie się tu dzieje. Jaśniejsza jest tylko rola starszego,
ubogo odzianego mężczyzny, który uporczywie spogląda na dokonującą
60 Werner, op.cit., s. 32.
61 Lechner, Zur Ikonographie, op.cit., s. 330 (Anhang I, 7) widział w tym młodzieńcu
opiekuna pielgrzymów.
62 Napisy zachowują właściwą kolejność. Być może jest to późniejsza korekta.