Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Historii Sztuki <Posen> [Hrsg.]
Artium Quaestiones — 8.1997

DOI Heft:
Przekłady
DOI Artikel:
Pollock, Griselda; Bryl, Mariusz [Übers.]: Polityka teorii: pokolenia i geografie: teoria feministyczna i historie historii sztuki
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.28099#0169
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
POLITYKA TEORII: POKOLENIA I GEOGRAFIE

167

feministycznej, zwracającej się ku francuskiemu poststrukturalizmowi.
Stworzyła ona termin „postfeminizm atlantycki” jako określenie na miej-
sce „pomiędzy”, zajmowane przez takie pisarki, jak na przykład Alice
Jardine. W swej książce Gynesis: Configurations ofWoman and Moderni-
ty (1985), zdaje się ona unosić nad Atlantykiem, spogląda na Francję,
a przemawia do Ameryki. Pozorna łatwość, z jaką możemy sporządzić
mapę takiej geografii feminizmu kryje bardziej fundamentalne konflikty,
niż tylko poprawne umiejscowienie tendencji teoretycznych pod wzglę-
dem narodowym czy międzynarodowym. Niebezpieczeństwo, argumentu-
je Moi, polega na tym, że feminizmy zostaną zredukowane do kwestii
stylu, a feministyczna teoria zmieni polityczne analizy języka i podmioto-
wości w debatę na temat stylów pisania i autoprezentacji. Torii Moi słu-
sznie obstaje przy tym, że feminizm stawia w zamian problem polityki
teorii. O swej własnej pozycji jako feministki skandynawskiej z silnymi
związkami z socjalistycznym feminizmem brytyjskim, Torii Moi pisze:
„Swój projekt, zarówno tutaj, jak i w Sexual/Textual Politics, scharak-
teryzowałabym ogólnie jako próbę argumentacji na rzecz upolitycznio-
nego rozumienia feminizmu w opozycji do rozumienia odpolityzowa-
nego”23. W konkluzji swego artykułu, pisząc o innej środkowoatlan-
tyckiej postfeministce, Jane Gallop, najsilniej redukującej treść femini-
zmu do problemu stylu, Torii Moi stwierdza:
Jane Gallop ma rację głosząc, że wybór stylu oznacza wybór pozycji, ale popełnia
błąd, rekomendując jednostkowy chwyt stylistyczny jako unikalnie feministyczny.
Podobnie jak myli się, przyjmując, że styl może być analizowany bez względu na
treści i specyficzną przestrzeń historyczną, w której dokonuje on swej interwencji.
Dowodziłam już, że wybór politycznej pozycji zawiera w sobie ryzyko popełnienia
błędu. W ten sposób może się okazać, że posługujemy się niewłaściwym stylem w
niewłaściwych okolicznościach. Ryzyko stylu wiąże się także z ryzykiem zaanga-
żowania politycznego24.
Dlatego rozwój teoretyczny w obecnym momencie intelektualnej historii
feminizmu należy poddać sprawdzeniu i prześwietlić pod kątem jego efe-
któw politycznych. Wybór argumentu lub teorii nie polega po prostu na za-
mianie stylów historii sztuki, albowiem zawsze będą one posiadały swe -
niezależnie od tego, czy zamierzone czy nawet rozpoznawane - konsekwen-
cje polityczne. Feministyczna historia sztuki jest również podatna na kryty-
kę, którą Torii Moi sformułowała wobec literaturoznawstwa. Ujęłabym to
tak: nie wszystkie przedsięwzięcia feministek są w sposób automatyczny
feministyczne, jeżeli feminizm pojmujemy jako interwencje w praktyki
23 T. Moi, Feminism, Postmodernism, and Style: Recent Feminist Criticism in the
United States, „Cultural Critiąue” 1 (Spring 1988), s. 4.
24 Ibidem, s. 22.
 
Annotationen