Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Hinweis: Ihre bisherige Sitzung ist abgelaufen. Sie arbeiten in einer neuen Sitzung weiter.
Metadaten

Instytut Historii Sztuki <Posen> [Hrsg.]
Artium Quaestiones — 11.2000

DOI Heft:
Rozprawy
DOI Artikel:
Czekalski, Stanisław: Obcość i obecność, Horacjusze i Sarmaci: wzory Davidowskie w twórczości Norblina
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.28179#0052
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
50

. STANISŁAW CZEKALSKI

siedzisko, wyznaczając wektor skierowany ku prawemu dolnemu naroż-
nikowi, przekątna „wznosząca” odciąga jego postać do tyłu, tam gdzie
znad oparcia kanapy wyłania się grupa członków dworu; ich wyciągnięte
dłonie, zakomponowane wzdłuż tej przekątnej, powtarzają gest uniesio-
nej ręki króla, a zarazem - na zasadzie stroboskopowego efektu - „wyco-
fują” go na prawo. Gwałtowne ruchy otaczających króla postaci w swym
dramatycznym wyrazie tchną niepokojem, który trudno powiązać z czyn-
nością „usłużnego przepędzania myszy”, w odpowiedzi na kolejną „za-
chciankę” gnuśnego władcy, jak proponują to widzieć A. Kępińska i M.
Porębski. Słowem — sytuacja Popiela, niby niedbale rozwalonego na ka-
napie, nie jest bynajmniej komfortowa, w stosunku do niemiłych mu gry-
zoni jawi się on jako bezsilny i przyjmuje postawę bardziej defensywną
niż agresywną.
Taka lektura Norblinowskiej ilustracji, wynikająca z analizy struktu-
ry samego rysunku, znajduje dodatkowe potwierdzenie we wzorze obra-
zowym, na którym artysta go oparł. Znamienne, że tworząc wizerunek
Popiela nie sięgnął on po wzory przedstawień kapryśnych, zepsutych i
złych monarchów, choć takie zapewne też mógłby znaleźć, lecz na proto-
plastę postaci legendarnego króla wybrał umierającego Senekę z obrazu
Davida [il. 4]. Specyficzny charakter tego obrazu określa kontrast pomię-
dzy przepychem pałacowego wnętrza, w którym rozgrywa się scena, lu-
ksusem, w jakim żył filozof-bogacz, otoczony służbą i cennymi sprzętami,
a stoicką surowością, z jaką przyjmuje on, nagi, samobójczą, choć nakaza-
ną przez cesarza, śmierć. Norblin przejął od Davida pomysł na pokazanie
dostojnika pławiącego się w bogactwie, choć sam ten zbytkowny dobrobyt
pokazał nieco inaczej; natomiast bardziej bezpośrednio zapożyczył on
charakterystyczną, naznaczoną tragizmem pozę głównego bohatera, a
także dramatyczny wyraz jego sytuacji w całej rozgrywającej się scenie,
uzyskany przez odpowiednią jej reżyserię i zabiegi kompozycyjne. Sene-
ka, osłabiony upływem krwi spuszczanej z nóg do misy, pogrążając się w
mroku cienia rzucanego przez podwieszoną nad nim kotarę, resztką sił
próbuje unieść się nieco na siedzeniu i zwrócić na prawo, w stronę stoją-
cej w świetle żony, która omdlewa z rozpaczy, podtrzymywana przez to-
warzyszące jej niewiasty. Niemoc konającego mędrca, niezdolnego prze-
ciwstawić się sile kładącej go na lewo i do tyłu śmierci, uwidacznia się w
niemożności pokonania przezeń pełnego napięcia dystansu, jaki powstaje
pomiędzy jego wysuwającą się z mroku ręką a zwróconą ku niej dłonią
kobiety. Ruch szukających się dłoni obu postaci zamiera w symetrii ich
odległości względem pionowej osi pola obrazowego, a układ ciał kobiety i
mężczyzny zostaje podporządkowany przeciwstawnym przekątnym wy-
dzielonych przez nią dwóch stron obrazu; diagonale te rozchodzą się od
jego osi przy dolnej krawędzi pola ku przeciwnym narożnikom u góry.
 
Annotationen