HISTORIA SZTUKI NA PRZEJŚCIU OD FUNKTIONSGESCHICHTE KU BILDWISSENSCHAFT
247
zabrał Belting, który w artykule Das Werk im Kontext podjął - na przy-
kładzie Maesty Duccia - próbę kompleksowej kontekstowo-funkcjonalnej
rekonstrukcji genezy i pierwotnego znaczenia dzieła. Polemiczny aspekt
wobec Funkkolleg „Kunst” polegał tutaj na podkreśleniu dosłownego,
przestrzennego kontekstu, co miało na celu ukonkretnienie i uhistorycz-
nienie pojęcia funkcji. Belting obawiał się bowiem alienacji i absolutyza-
cji kategorii funkcji, która w Funkkolleg zaczęła żyć własnym życiem ni-
czym uniwersalna kategoria, nadrzędna wobec konkretnego dzieła
sztuki31.
Opublikowana w 1990 roku monumentalna praca Bild und KulF2, po-
święcona dziejom malarstwa ikonowego, stanowiła podsumowanie tej fa-
zy rozwoju naukowego Beltinga, która związana była z zapoczątkowaną
około 1970 roku rewizją tradycyjnej historii sztuki, polegającą na zakwe-
stionowaniu estetyczno-autonomicznego modelu badań, w którego cen-
trum znajdowało się nowożytne (i nowoczesne) pojęcie sztuki jako auto-
nomicznej sfery artystycznej, rządzącej się własnymi prawami rozwoju
formalnego. Sam jej podtytuł, w którym mowa o „historii obrazu przed
epoką sztuki”, świadczył o programowym charakterze przedsięwzięcia.
Dzieła, które powstawały i funkcjonowały w ramach tysiącletniej „ery ob-
razu”, miały zostać - w wyniku podjętej przez autora rekonstrukcji ich
dziejów - odebrane autonomicznej historii sztuki i przywrócone ich pra-
wdziwej historii. Funkcjonalno-kontekstowy model historii sztuki przy-
brał tutaj dojrzałą postać Kunstgeschichte ais Mediengeschichte, podobnie
jak w następnej monumentalnej pracy Beltinga, która ukazała się w
1994 roku, zatytułowanej Die Erfindung des Gemaldes. Das erste Jahr-
hundert niederlandischer Malerei (współautorką była C. Kruse)33.
Koncepcja historii sztuki jako historii medium była naturalną konse-
kwencją ewolucji teoretycznej Beltinga, wynikającej z prób wypracowa-
nia nowego modelu historycznej rekonstrukcji dziejów sztuki, po tym jak
odrzucony został tradycyjny paradygmat naszej dyscypliny. W toku tej
ewolucji coraz bardziej na znaczeniu zyskiwało pojęcie medium, kosztem
innych kluczowych w badaniach Beltinga kategorii, takich jak gatunek,
funkcja i kontekst. Toteż gdy w 1995 roku ukazał się drugi esej Das Ende
der Kunstgeschichte CRewizja po dziesięciu latach), centralne miejsce w
toku argumentacji autora przypadło rozważaniom na temat relacji mię-
dzy „historią mediów i historią sztuki”. Tym bardziej że tak jak pierwszy
31 Zob. H. Belting, Das Werk im Kontext, op. cit.
32 H. Belting, Bild und Kult..., op. cit. O tej książce pisałem (w:) M. Bryl, Między
wspólnotą inspiracji a odrębnością tradycji. Niemiecko- i anglojęzyczna historia sztuki u
progu trzech ostatnich dekad, „Rocznik Historii Sztuki” XXIV, Wyd. „Neriton”, Warszawa
1999, s. 217-260.
33 H. Belting, C. Kruse, Die Erfindung des Gemaldes..., op. cit.
247
zabrał Belting, który w artykule Das Werk im Kontext podjął - na przy-
kładzie Maesty Duccia - próbę kompleksowej kontekstowo-funkcjonalnej
rekonstrukcji genezy i pierwotnego znaczenia dzieła. Polemiczny aspekt
wobec Funkkolleg „Kunst” polegał tutaj na podkreśleniu dosłownego,
przestrzennego kontekstu, co miało na celu ukonkretnienie i uhistorycz-
nienie pojęcia funkcji. Belting obawiał się bowiem alienacji i absolutyza-
cji kategorii funkcji, która w Funkkolleg zaczęła żyć własnym życiem ni-
czym uniwersalna kategoria, nadrzędna wobec konkretnego dzieła
sztuki31.
Opublikowana w 1990 roku monumentalna praca Bild und KulF2, po-
święcona dziejom malarstwa ikonowego, stanowiła podsumowanie tej fa-
zy rozwoju naukowego Beltinga, która związana była z zapoczątkowaną
około 1970 roku rewizją tradycyjnej historii sztuki, polegającą na zakwe-
stionowaniu estetyczno-autonomicznego modelu badań, w którego cen-
trum znajdowało się nowożytne (i nowoczesne) pojęcie sztuki jako auto-
nomicznej sfery artystycznej, rządzącej się własnymi prawami rozwoju
formalnego. Sam jej podtytuł, w którym mowa o „historii obrazu przed
epoką sztuki”, świadczył o programowym charakterze przedsięwzięcia.
Dzieła, które powstawały i funkcjonowały w ramach tysiącletniej „ery ob-
razu”, miały zostać - w wyniku podjętej przez autora rekonstrukcji ich
dziejów - odebrane autonomicznej historii sztuki i przywrócone ich pra-
wdziwej historii. Funkcjonalno-kontekstowy model historii sztuki przy-
brał tutaj dojrzałą postać Kunstgeschichte ais Mediengeschichte, podobnie
jak w następnej monumentalnej pracy Beltinga, która ukazała się w
1994 roku, zatytułowanej Die Erfindung des Gemaldes. Das erste Jahr-
hundert niederlandischer Malerei (współautorką była C. Kruse)33.
Koncepcja historii sztuki jako historii medium była naturalną konse-
kwencją ewolucji teoretycznej Beltinga, wynikającej z prób wypracowa-
nia nowego modelu historycznej rekonstrukcji dziejów sztuki, po tym jak
odrzucony został tradycyjny paradygmat naszej dyscypliny. W toku tej
ewolucji coraz bardziej na znaczeniu zyskiwało pojęcie medium, kosztem
innych kluczowych w badaniach Beltinga kategorii, takich jak gatunek,
funkcja i kontekst. Toteż gdy w 1995 roku ukazał się drugi esej Das Ende
der Kunstgeschichte CRewizja po dziesięciu latach), centralne miejsce w
toku argumentacji autora przypadło rozważaniom na temat relacji mię-
dzy „historią mediów i historią sztuki”. Tym bardziej że tak jak pierwszy
31 Zob. H. Belting, Das Werk im Kontext, op. cit.
32 H. Belting, Bild und Kult..., op. cit. O tej książce pisałem (w:) M. Bryl, Między
wspólnotą inspiracji a odrębnością tradycji. Niemiecko- i anglojęzyczna historia sztuki u
progu trzech ostatnich dekad, „Rocznik Historii Sztuki” XXIV, Wyd. „Neriton”, Warszawa
1999, s. 217-260.
33 H. Belting, C. Kruse, Die Erfindung des Gemaldes..., op. cit.