CIAŁO I TOŻSAMOŚĆ. SZTUKA CIAŁA W EUROPIE ŚRODKOWEJ
209
Ja produkuję tylko niezgrabne przedmioty. Ta absurdalna i kurczowa mania
świadczy o istnieniu jakiegoś nieznanego nam dotychczas gruczołu niezbędnego
do życia. Zgodzę się z tym, że mania ta może się zredukować do jednego gestu, bę-
dącego w zasięgu dłoni każdego z nas. I ten gest sam w sobie wystarcza, jest
potwierdzeniem naszej ludzkiej obecności. Mój gest kieruje się w stronę ciała lu-
dzkiego, tej „strefy całkowicie erogennej”, w stronę najbardziej nieokreślonych i naj-
bardziej ulotnych jego odczuć. Sławić nietrwałość w zakamarkach naszego ciała,
w śladach naszych kroków po tej ziemi11.
6. Alina Szapocznikow, Szalona biała narzeczona/ Fiancee folie blanche,
1971, kolekcja prywatna (Piotr Stanisławski)
A. Szapocznikow, Korzenie mego dzieła wyrastają z zawodu rzeźbiarza, (w:) Alina
Szapocznikow, 1926-1973, red. A. Rottenberg i Z. Gołubiew, op. cit., s. 162
209
Ja produkuję tylko niezgrabne przedmioty. Ta absurdalna i kurczowa mania
świadczy o istnieniu jakiegoś nieznanego nam dotychczas gruczołu niezbędnego
do życia. Zgodzę się z tym, że mania ta może się zredukować do jednego gestu, bę-
dącego w zasięgu dłoni każdego z nas. I ten gest sam w sobie wystarcza, jest
potwierdzeniem naszej ludzkiej obecności. Mój gest kieruje się w stronę ciała lu-
dzkiego, tej „strefy całkowicie erogennej”, w stronę najbardziej nieokreślonych i naj-
bardziej ulotnych jego odczuć. Sławić nietrwałość w zakamarkach naszego ciała,
w śladach naszych kroków po tej ziemi11.
6. Alina Szapocznikow, Szalona biała narzeczona/ Fiancee folie blanche,
1971, kolekcja prywatna (Piotr Stanisławski)
A. Szapocznikow, Korzenie mego dzieła wyrastają z zawodu rzeźbiarza, (w:) Alina
Szapocznikow, 1926-1973, red. A. Rottenberg i Z. Gołubiew, op. cit., s. 162