Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Historii Sztuki <Posen> [Hrsg.]
Artium Quaestiones — 14.2003

DOI Heft:
Przekłady
DOI Artikel:
Crimp, Douglas; Basiuk, Tomasz [Übers.]; Żurawiecki, Bartosz [Übers.]: Co za wstyd, Mario Montezie!
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.28200#0358
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
CO ZA WSTYD, MARIO MONTEZIE!

355

na ekranie (w tym przypadku, jak i w wielu innych, jest to twarz) i że
zwracam się ku etyce Emmanuela Levinasa - skontrastowałem uwagę,
jaką kieruje na samego siebie mężczyzna występujący w Blow Job z
czymś, co uznałem za jej komiczne przeciwieństwo, czyli ze skrajną
samoświadomością Mario Monteza odgrywającego parodystyczne fellatio
przy pomocy banana w Mario Banana, filmie Warhola nakręconym na
pojedynczej 100-stopowej rolce w tym samym roku, w którym powstał
Blow Job1. Warhol pisze na temat zażenowania Monteza: „Uwielbiał
przebierać się za wielką damę, a jednocześnie bardzo się wstydził wystę-
pować w damskim ubraniu (obrażał się, gdy używano słowa drag - on
przecież «zakładał kostium»)”8.
Jak oczywisty jest zadawany gwałt, gdy w Screen Test # 2 Warhol za-
wstydza Maria właśnie w związku z odgrywaną przez niego iluzją roli
płciowej, a może w związku z żywionymi przez niego iluzjami na temat
ról płciowych. Warhol, który potrafił zawrzeć niezwykle trafne spostrze-
żenie w pozornie naiwnym, niewiele znaczącym komentarzu, wtrąca w
POPism takie oto wspomnienie: „W Screen Test Ronnie Tavel przeprowa-
dzał z Mario Montezem, występującym w drągu, wywiad spoza kadru -
i doprowadził do tego, że Mario przyznał się do bycia mężczyzną (...)”9
Uważam tę wzmiankę za dogłębne spostrzeżenie - chociaż wcale nie opi-
suje tego, co widzimy w filmie - ponieważ trafia w sedno, wskazuje na to,
co robi największe wrażenie, co najbardziej niepokoi, co zapada w pa-
mięć, ponieważ „eksponuje” [obnaża i naświetla] Maria; w 1979 roku
Warhol użył tego słowa (w liczbie mnogiej) jako tytułu swojej książki z fo-
tografiami10. Posłużył się nim także Stefan Brecht, by opisać metodę fil-
mowania stosowaną przez Warhola:
Około 1965 roku Warhol odkrył składnik uzależniający od gwiazd. Odkrył nie tyl-
ko to, że gwiazdy są towarami przemysłowymi, których wartość użytkowa jest wy-
twarzana przez fantazje konsumentów, fantazje, które rozgłos może związać z
produktem danej marki (...), ale że czynnikiem uzależniającym konsumentów jest
samo gwiazdorstwo. (...) Postanowił wyizolować ten składnik, co mu się udało,
i zaczął wprowadzać go na rynek pod marką „Superstar” - Warhol Supergwiazda.
Supergwiazda jest gwiazdą o niesłychanym stopniu czystości: nie ma w niej nic
oprócz blasku, będącego mieszanką próżności i arogancji, wytworzonego z maso-
chistycznej nienawiści do siebie w prostym procesie iluzo-inwersji. Komercyjne
korzyści produktu ujawniają się już w trakcie produkcji. Surowiec, jakaś nienawi-

' D. Crimp, Face Value. Andy W ar hol’s „Blow Job”, (w:) N. Baume, D. Crimp, R. Me-
yer, About Face. Andy Warhol Portraits, Hartfort, CT: Wadsworth Atheneum and Cam-
bridge MA: MIT Press 1999, s. 110-125. Przekład polski w niniejszym numerze.
8 Warhol i Hackett, op. cit., s. 91.
9 Warhol i Hackett, op. cit., s. 124.
10 Andy W ar hol’s Exposures (New York: Andy Warhol Books/Grossett & Dunlap, 1979).
 
Annotationen