72
MARTA SMOLIŃSKA-BYCZUK
8. Józef Mehoffer, Drobiazgi na kominku, 1895, olej, płótno, 66x60 cm, Mu-
zeum Narodowe w Poznaniu, repr. za: Józef Mehoffer. Opus Magnum, kat.
wyst., red. Jerzy Żmudziński, Kraków 2000, ił. nlb. s. 21
Drobiazgi na kominku swoją skomplikowaną strukturą wizualną,
której do tej pory nie poświęcono w literaturze historyczno-artystycznej
wiele uwagi, prowokują do dokładnego przyjrzenia się osobliwościom
kompozycji. Również powinowactwa obrazu ze stylem secesyjnym, do-
strzegane już krótko po powstaniu płótna, wymagają doprecyzowania
i skonfrontowania z indywidualną postawą artystyczną Mehoffera.
Jadwiga Mehofferowa opisywała, że artysta
zrobił wnętrze dalszego ciągu pokoju [pokoju Jadwigi Janakowskiej w Paryżu,
którego fragment z łóżkiem i toaletką namalował Karol Maszkowski - uzupeł-
nienie M. S.-B.l lustro w złoconych ramach, pod nim kominek z obowiązującym
pokryciem stalowo błękitnym, wyszywanym złotym deseniem. Na kominku stał
bronz japoński, ibis, który trzymał w dziobie gałązkę wygiętą pionowo, zakoń-
czoną kwiatem lotosu przystosowanym do roli świecznika. Obok poustawiane
MARTA SMOLIŃSKA-BYCZUK
8. Józef Mehoffer, Drobiazgi na kominku, 1895, olej, płótno, 66x60 cm, Mu-
zeum Narodowe w Poznaniu, repr. za: Józef Mehoffer. Opus Magnum, kat.
wyst., red. Jerzy Żmudziński, Kraków 2000, ił. nlb. s. 21
Drobiazgi na kominku swoją skomplikowaną strukturą wizualną,
której do tej pory nie poświęcono w literaturze historyczno-artystycznej
wiele uwagi, prowokują do dokładnego przyjrzenia się osobliwościom
kompozycji. Również powinowactwa obrazu ze stylem secesyjnym, do-
strzegane już krótko po powstaniu płótna, wymagają doprecyzowania
i skonfrontowania z indywidualną postawą artystyczną Mehoffera.
Jadwiga Mehofferowa opisywała, że artysta
zrobił wnętrze dalszego ciągu pokoju [pokoju Jadwigi Janakowskiej w Paryżu,
którego fragment z łóżkiem i toaletką namalował Karol Maszkowski - uzupeł-
nienie M. S.-B.l lustro w złoconych ramach, pod nim kominek z obowiązującym
pokryciem stalowo błękitnym, wyszywanym złotym deseniem. Na kominku stał
bronz japoński, ibis, który trzymał w dziobie gałązkę wygiętą pionowo, zakoń-
czoną kwiatem lotosu przystosowanym do roli świecznika. Obok poustawiane