84
STANISŁAW CZEKALSKI
ikonograficznego mógł pochodzić z takiego źródła, jak frontyspis Ponce-
lota z wydanej w 1771 roku komedyjki Louisa d’ Ussieux Endymion,
to dlatego, żeby podkreślić zasadniczą odrębność dzieła Girodeta od
wcześniejszych osiemnastowiecznych interpretacji historii Endymiona,
zarówno literackich, jak i obrazowych, które trywializowały ją przez
sprowadzenie do wymiaru frywolnej erotyki. Zdaniem badacza obraz
Girodeta wyraźnie odbiega od nich swym poważnym nastrojem. Usunię-
cie postaci Diany oznaczałoby w tej perspektywie odejście od dosłowności
a zarazem błahości erotycznego wątku i jego transpozycję na wyższy,
podniosły poziom treści ideowej. Mirtowy wieniec jako atrybut Wenus,
odniesiony przez Rubina do filozofii neoplatońskiej, staje się symbolem
umiłowania Endymiona przez bogów, a co za tym idzie, nadziei na udział
śmiertelnika w ich wiecznej szczęśliwości. Jednocześnie koronowany
wieńcem Endymion przeistacza się w figurę poety czy artysty dostępują-
cego boskiej inspiracji i chwały. W samopotwierdzającej się strukturze
narracyjnej wydobyty przez badacza wątek apoteozy artystycznego geniu-
szu z jednej strony rzutuje na wybór dzieł wskazywanych jako prototypy
12. Franęois-Xavier Fabre, śmierć Abla, Montpellier, Musee Fabre, repr. za: T. Crow, op. cit.,
il. 98
STANISŁAW CZEKALSKI
ikonograficznego mógł pochodzić z takiego źródła, jak frontyspis Ponce-
lota z wydanej w 1771 roku komedyjki Louisa d’ Ussieux Endymion,
to dlatego, żeby podkreślić zasadniczą odrębność dzieła Girodeta od
wcześniejszych osiemnastowiecznych interpretacji historii Endymiona,
zarówno literackich, jak i obrazowych, które trywializowały ją przez
sprowadzenie do wymiaru frywolnej erotyki. Zdaniem badacza obraz
Girodeta wyraźnie odbiega od nich swym poważnym nastrojem. Usunię-
cie postaci Diany oznaczałoby w tej perspektywie odejście od dosłowności
a zarazem błahości erotycznego wątku i jego transpozycję na wyższy,
podniosły poziom treści ideowej. Mirtowy wieniec jako atrybut Wenus,
odniesiony przez Rubina do filozofii neoplatońskiej, staje się symbolem
umiłowania Endymiona przez bogów, a co za tym idzie, nadziei na udział
śmiertelnika w ich wiecznej szczęśliwości. Jednocześnie koronowany
wieńcem Endymion przeistacza się w figurę poety czy artysty dostępują-
cego boskiej inspiracji i chwały. W samopotwierdzającej się strukturze
narracyjnej wydobyty przez badacza wątek apoteozy artystycznego geniu-
szu z jednej strony rzutuje na wybór dzieł wskazywanych jako prototypy
12. Franęois-Xavier Fabre, śmierć Abla, Montpellier, Musee Fabre, repr. za: T. Crow, op. cit.,
il. 98