Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
268

ROSALIND E. KRAUSS

oddanie i wierność. List Ernsta do Tzary, datowany na 28 grudnia 1920
roku, zawierający wizerunek jego żony Louise (przemianowanej przez
niego na Rosę Bonheur dadaizmu) i jego syna Jimmy’ego, oraz pytanie
czy Tzara nie mógłby zaaranżować pokazu jego grafik, które w liczbie od
trzydziestu do sześćdziesięciu egzemplarzy mogłyby być wysłane do Pa-
ryża, kończy się następująco:

W


3

Kto pozdrawia Tzarę? Rosa Bonheur dadaizmu
Kto pozdrawia Tzarę? Baargeld
Kto pozdrawia Tzarę? Job
Kto pozdrawia Tzarę? Jimmy
Kto pozdrawia Tzarę? Max Ernst
Dziewica Orleańska dadaizmu jest nieobecna

Ale to od Bretona przyszło zaproszenie, o które zabiegał Ernst, bowiem
pokaz rzeczywiście doszedł do skutku w maju 1921 roku w księgarni Au
Sans Parteil. Czegokolwiek Breton wówczas się spodziewał - dostał to.

56 kolaży Ernsta wysłano statkiem do Paryża. To w domu Picabii miało
miejsce rozpakowanie przesyłki. Andre Breton opisuje spotkanie z tymi
obiektami jako objawienie, rodzaj początkowego momentu, prawie -
można by rzec - jako pierwotną scenę surrealizmu. Był to bowiem zbiór
obiektów, dzięki którym nadchodzący surrealizm dowiedział się czegoś
o swojej tożsamości i swoim przeznaczeniu. Breton wyjaśnia:
W istocie surrealizm odnalazł to, czego od początku szukał,
w kolażach [Ernsta] z 1920 roku, które wprowadziły całkowi-
cie oryginalny schemat struktury wizualnej, zarazem jednak
dokładnie odpowiadały intencjom Lautreamonta i Rimbauda
w poezji. Dobrze pamiętam ten dzień, gdy po raz pierwszy
je ujrzałem: Tzara, Aragon, Soupault i ja byliśmy w domu
Picabii w tej właśnie chwili, w której kolaże nadeszły z Kolo-
nii, i natychmiast wszystkich nas przepełniło uczucie bez-
przykładnej admiracji. Zewnętrzny obiekt wyłamał się ze
swojego normalnego otoczenia, a jego części składowe, by tak
rzec, wyemancypowały się z niego w taki sposób, że zyskały
zdolność do utrzymywania zupełnie nowych stosunków z in-
nymi elementami, uciekając od zasady rzeczywistości, ale za-
chowując całe swoje znaczenie w tym wymiarze.
Czy to dlatego, że Ernst służył w niemieckiej armii, odmówiono mu
paszportu, czy też dlatego, że jako notoryczny dadaista miał etykietkę
 
Annotationen