KAMILA PAKUŁO
RE-KONSTRUKCJA CIELESNOŚCI.
O RZEŹBACH ALINY SZAPOCZNIKOW
My aM cM^a, wyśmy o;ymyś^/7
7 s^a7o ono nag^ośc^ę sowę, &o mne;' nag^ośc^ nto nm.
A ona zadzfŁofa SŁOoyę o&cośc^ę
5ardz^e/' n^ż Łoszys^fe zadz^aLa/ęce o&ce cta7a.
Jean-Luc Nancy
Szapocznikow w swojej sztuce mocno eksploruje obszar cielesności,
modeluje rzeźby z tworzyw sztucznych, takich jak poliestry czy poli-
uretany, w których zatapia odlewy fragmentów ciała. Warto podkreślić
w tym działaniu tworzywem dążenie do znalezienia adekwatnej do tema-
tu, formy rzeźbiarskiej, która obok nowych materiałów otwiera szerokie
pole oddziaływania rzeźb samych. W stosowanych przez nią nowych
technikach odlewu powstają odbicia ramion, ust, rąk, twarzy, fragmen-
tów korpusu. Te fragmenty ciała bywają często multiplikowane, jak
w słynnym Portrecie zukeio^rotmonym z 1967 roku. Artystka bawi się
nimi, układając je w różne, często zaskakujące kompozycje, jak na przy-
kład usta w ProczęcycA czy brzuchy w WieiAie/ P/nży z 1968 roku. Jest to
znaczący moment w twórczości artystki. Zaczyna ona bowiem odchodzić
od przedstawiania zewnętrzności ciała na rzecz przenikania i odwracania
podziałów zewnętrzne/wewnętrzne. Tu właśnie, na granicy zewnętrzne-
go/wewnętrznego, na powierzchni odlanej materii, rodzi się napięcie, któ-
re prowadzi do próby określenia jego mocy i zakresu. Poszczególne prace
przykuwają uwagę, bo mają w sobie coś odmiennego, niż to oczekiwane
szczątkowe i fragmentaryczne, cielesne istnienie jakiejś pierwotnej pełni,
zindywidualizowanej całości, którą w całej swej fizyczności musiały sta-
nowić. Patrząc na wykonane przez artystkę w ProczącycA odlewy twarzy
zwraca uwagę proces stopniowego uwalniania wyglądu. Początkowo za-
skakuje konstrukcja: dokładnie odlany fragment twarzy, z wyraźnie za-
rysowaną częścią podbródka oraz ust, osadzony na pręcie, z niewielką
RE-KONSTRUKCJA CIELESNOŚCI.
O RZEŹBACH ALINY SZAPOCZNIKOW
My aM cM^a, wyśmy o;ymyś^/7
7 s^a7o ono nag^ośc^ę sowę, &o mne;' nag^ośc^ nto nm.
A ona zadzfŁofa SŁOoyę o&cośc^ę
5ardz^e/' n^ż Łoszys^fe zadz^aLa/ęce o&ce cta7a.
Jean-Luc Nancy
Szapocznikow w swojej sztuce mocno eksploruje obszar cielesności,
modeluje rzeźby z tworzyw sztucznych, takich jak poliestry czy poli-
uretany, w których zatapia odlewy fragmentów ciała. Warto podkreślić
w tym działaniu tworzywem dążenie do znalezienia adekwatnej do tema-
tu, formy rzeźbiarskiej, która obok nowych materiałów otwiera szerokie
pole oddziaływania rzeźb samych. W stosowanych przez nią nowych
technikach odlewu powstają odbicia ramion, ust, rąk, twarzy, fragmen-
tów korpusu. Te fragmenty ciała bywają często multiplikowane, jak
w słynnym Portrecie zukeio^rotmonym z 1967 roku. Artystka bawi się
nimi, układając je w różne, często zaskakujące kompozycje, jak na przy-
kład usta w ProczęcycA czy brzuchy w WieiAie/ P/nży z 1968 roku. Jest to
znaczący moment w twórczości artystki. Zaczyna ona bowiem odchodzić
od przedstawiania zewnętrzności ciała na rzecz przenikania i odwracania
podziałów zewnętrzne/wewnętrzne. Tu właśnie, na granicy zewnętrzne-
go/wewnętrznego, na powierzchni odlanej materii, rodzi się napięcie, któ-
re prowadzi do próby określenia jego mocy i zakresu. Poszczególne prace
przykuwają uwagę, bo mają w sobie coś odmiennego, niż to oczekiwane
szczątkowe i fragmentaryczne, cielesne istnienie jakiejś pierwotnej pełni,
zindywidualizowanej całości, którą w całej swej fizyczności musiały sta-
nowić. Patrząc na wykonane przez artystkę w ProczącycA odlewy twarzy
zwraca uwagę proces stopniowego uwalniania wyglądu. Początkowo za-
skakuje konstrukcja: dokładnie odlany fragment twarzy, z wyraźnie za-
rysowaną częścią podbródka oraz ust, osadzony na pręcie, z niewielką