Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Historii Sztuki <Posen> [Hrsg.]
Artium Quaestiones — 31.2020

DOI Heft:
Zwrot kinematograficzny w praktyce i teorii sztuki / The Cinematic Turn in Art Practice and Theory
DOI Artikel:
Rejniak-Majewska, Agnieszka: Film jako instalacja: przestrzeń, narracja i afekt w ekspozycji Mieke Bal "Madame B."
Zitierlink:
https://digi.ub.uni-heidelberg.de/diglit/artium_quaestiones2020/0069
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Film jako instalacja. Przestrzeń, narracja i afekt w ekspozycji Mieke Bal „Madame B." 63
tu była środkami estetycznymi, ale jej implikacje wykraczały poza wymiar
estetyczny, dotykając sfery etycznych relacji.
O ekonomii emocjonalnej w powiązaniu z ekonomią pola teorii mówi jed-
na z najbardziej dowcipnych i błyskotliwych dramaturgicznie scen w ramach
instalacji. Jest ona jawną inwencją autorek, bo jej temat jest zbyt współczesny,
by mógł się znaleźć w powieści. Wraz z panią Bovary, liczącą na medialny suk-
ces swego małżonka, oglądamy nagranie telewizyjnej debaty, w której bierze
on udział. Dyskusja dotyczy kwestii leczenia depresji i chorób psychicznych.
Karol kompletnie się kompromituje, bo w zderzeniu z pytaniami publicysty
i erudycyjnym wywodem dr Endine (specjalistki psychiatrii dziecięcej z Pa-
ryża45) nie ma żadnych szans, popada w mentalny stupor. Nieskładność jego
wypowiedzi, gesty zdradzające poczucie zmieszania i niepewności, dają znać,
że jest on osobą niewyrobioną medialnie, nieprzywykłą do kontrolowania
własnego wizerunku. U oglądającej go Emmy występ ten budzi poczucie zaże-
nowania i klęski, w nas - widzach - być może także rodzaj współczucia. O ile
pretensjonalny żargon teoretyczny dr Endine stanowi napędzany przez jej wi-
zję samej siebie jako „specjalistki" hermetyczny mechanizm, o tyle jej sposób
mówienia sam zdaje się zaprzeczać ideom, które chce ona przekazać. Roze-
grana w tej scenie parodia dyskursu psychoanalitycznego i „teorii" wydaje
się jednocześnie pochwałą fikcji i opowiadania jako form, które potrafią ująć
w nawias i stematyzować dogmatyczne punkty widzenia oraz ustabilizowane
profesjonalne pozycje, w konkretny sposób pokazać logikę ludzkich działań
i motywacji. Działanie narracji i obrazów, jak powtarza Mieke Bal, może być
czymś otwierającym i przekształcającym, formą pośredniczącą między tym,
co prywatne, a tym, co publiczne, wyprowadzającą nas poza iluzję rozumienia
i kompletności nas samych: „W istocie - pisze Bal - wszyscy jesteśmy upośle-
dzeni pod względem poznawczym i emocjonalnym. Potrzebujemy narzędzi,
instrumentów [...], aby wykroczyć poza siebie w kierunku innych, choć samo
narzędzie nigdy nam nie wystarczy"46.

45 Wypowiedzi dr Endine stanowią zawiły wykład, gęsto przetykany specjalistycznymi
terminami i nazwiskami uczonych (Foucault, Winnicott i Lacan pojawiają się w kolejnych
trzech zdaniach). Nie są one pozbawione sensu, ale rozszyfrowanie go wymaga znajomo-
ści naukowego języka i koncepcji, do których się odwołuje. Współczesną praktykę leczenia
psychiatrycznego dr Endine ocenia jako system „biokracji", pomijającej holistyczne ujęcie
problemu i skupionej jedynie na zapobieganiu symptomom. Ironia sytuacji polega na tym,
że o ile zdroworozsądkowe myślenie i prostoduszna postawa Karola jako lekarza jest za-
przeczeniem tej diagnozy to rytualnego ferworu jej krytyki w niczym ten fakt nie osłabia.
Naukowy dyskurs w wydaniu dr Endine jest autotelicznym konstruktem, oznaką wyższego
kapitału symbolicznego i społecznego statusu osoby, która się nim posługuje.
46 Bal, Krytyka głosu: otwarta partytura..., s. 118.
 
Annotationen