MATERIAŁY
II. 7. Michelangelo Palloni, Otwarcie trumny św. Kazimierza, kaplica św.
Kazimierza w Wilnie. Fot. M. Karpowicz.
gielkach w kaplicy św. Kazimierza, o nieco ciemniej-
szym jednak kolorycie i bardziej materialnych obło-
kach.
Trzeci pomocnik Palloniego był mało doświadczo-
nym uczniem. Wypadło mu namalować na sklepie-
niach w zakrystii i w kapitularzu po pięć obrazów.
Wypełnienie farbami bezbłędnego konturu wyciśnięte-
go w mokrym tynku według kartonu Palloniego dało
efekt sztywności a zarazem pedantyzmu. Maniera
chiaroscuro, w której cienie i światła są jednakowo
wydobyte graficznym szrafowaniem, powoduje, iż pla-
styczność formy staje się przesadnie wyrazista i jak-
by drewniana. Dość ostry, jaskrawy, bogaty w odcie-
nie koloryt jest sztuczny, nawet w karnacji ciał
i twarzy.
Malowidła plafonów kościoła śś. Piotra i Pawła
wykonane przez Altomontego są odmienne. Jak zau-
ważył Mariusz Karpowicz, rysunek tu niedbały, szki-
cowy, nieudolny, schematyczny, przesadny w teatral-
nych ruchach postaci, a nawet wadliwy w szczegó-
łach anatomicznych — przeguby rąk i nóg są pato-
logicznie zniekształcone. Układ draperii pozostaje bez
związku z kształtem figury i gestem postaci, jest przy-
padkowy, chaotyczny. Niektóre fragmenty fałdów szat
zostały tak dalece odprzedmiotowione, iż zdają się
malowane przez Ronaulta. Szczególnie niedbale nary-
sowano figury drugo- i trzecioplanowe oraz elemen-
ty pejzażowego tła, jak np. widok panoramy miasta,
której tylko domyślać się należy z paru pociągnięć
szerokim pędzlem. Całość wykonana jest w manierze
ekspresjonistycznej, operującej powierzchownymi
efektami z pretensją do „mistrzostwa pędzla alla pri-
ma". Freski te są równie niedbałe, co pretensjonalne.
Wykonane zostały „sposobem akwarelowym", cienką,
przezroczystą warstwą, niekiedy nawet nie pokrywa-
jącą tynku. Malarz posługiwał się szerokimi, płaski-
mi pędzlami, a w draperiach nakładał farbę ryżową
szczotką, uzyskując w ten sposób postrzępione kon-
tury plam. Zwraca uwagę brak starania o przedsta-
wienie materii przedmiotów poprzez zróżnicowanie
faktur. Pod względem wykonania plafony nie wycho-
dzą poza ramy biegłych szkiców. O słabym technicz-
319
II. 7. Michelangelo Palloni, Otwarcie trumny św. Kazimierza, kaplica św.
Kazimierza w Wilnie. Fot. M. Karpowicz.
gielkach w kaplicy św. Kazimierza, o nieco ciemniej-
szym jednak kolorycie i bardziej materialnych obło-
kach.
Trzeci pomocnik Palloniego był mało doświadczo-
nym uczniem. Wypadło mu namalować na sklepie-
niach w zakrystii i w kapitularzu po pięć obrazów.
Wypełnienie farbami bezbłędnego konturu wyciśnięte-
go w mokrym tynku według kartonu Palloniego dało
efekt sztywności a zarazem pedantyzmu. Maniera
chiaroscuro, w której cienie i światła są jednakowo
wydobyte graficznym szrafowaniem, powoduje, iż pla-
styczność formy staje się przesadnie wyrazista i jak-
by drewniana. Dość ostry, jaskrawy, bogaty w odcie-
nie koloryt jest sztuczny, nawet w karnacji ciał
i twarzy.
Malowidła plafonów kościoła śś. Piotra i Pawła
wykonane przez Altomontego są odmienne. Jak zau-
ważył Mariusz Karpowicz, rysunek tu niedbały, szki-
cowy, nieudolny, schematyczny, przesadny w teatral-
nych ruchach postaci, a nawet wadliwy w szczegó-
łach anatomicznych — przeguby rąk i nóg są pato-
logicznie zniekształcone. Układ draperii pozostaje bez
związku z kształtem figury i gestem postaci, jest przy-
padkowy, chaotyczny. Niektóre fragmenty fałdów szat
zostały tak dalece odprzedmiotowione, iż zdają się
malowane przez Ronaulta. Szczególnie niedbale nary-
sowano figury drugo- i trzecioplanowe oraz elemen-
ty pejzażowego tła, jak np. widok panoramy miasta,
której tylko domyślać się należy z paru pociągnięć
szerokim pędzlem. Całość wykonana jest w manierze
ekspresjonistycznej, operującej powierzchownymi
efektami z pretensją do „mistrzostwa pędzla alla pri-
ma". Freski te są równie niedbałe, co pretensjonalne.
Wykonane zostały „sposobem akwarelowym", cienką,
przezroczystą warstwą, niekiedy nawet nie pokrywa-
jącą tynku. Malarz posługiwał się szerokimi, płaski-
mi pędzlami, a w draperiach nakładał farbę ryżową
szczotką, uzyskując w ten sposób postrzępione kon-
tury plam. Zwraca uwagę brak starania o przedsta-
wienie materii przedmiotów poprzez zróżnicowanie
faktur. Pod względem wykonania plafony nie wycho-
dzą poza ramy biegłych szkiców. O słabym technicz-
319