RECENZJE — KSIĄŻKI
wcześniej już pracującego dla prymasa Potoc-
kiego — dobroczyńcy najszczodrobliwszego ło-
wickich pijarów i jak uważa, może fundatora
fasady. Projektantem fasady, według Gajewskiego,
był Karol Antoni Bay (s. 547)13. Autor bierze przy
tym pod uwagę argumenty artystyczne, w tym
także wykształcenie architekta.
Zainteresowanie Bayem datuje się od dawna
i związano z architektem niemałą grupę znakomi-
tych obiektów, którą Gajewski hipotetycznie po-
większa o szereg nowych znakomitych realizacji14.
Jedną z najciekawszych informacji wskazanych
przez Autora jest udokumentowane źródłowo stwier-
dzenie, że architekt Carlo Antonio Baii, zapewne
tożsamy z działającym w Polsce architektem, był
uczniem Andrea Pozzo i jego współpracownikiem
w kościele 11 Gesu w Rzymie, a także przy innych
realizacjach poza Rzymem (s. 551). Autor co
prawda nie wymienia realizacji Pozza, przy których
zatrudniony był Baii, odsyła jednak czytelnika do
literatury obcej, wzmiankującej ten temat (s. 551,
przyp. 193). Podkreślić przy tym należy, że dopiero
Gajewski skojarzył wzmiankowanego w literaturze
ucznia Pozza z „naszym" Karolem Antonim
Bayem15. To ważne stwierdzenie i związane z nim
dociekania (które Autor zapewne rozwinie w swoich
dalszych badaniach) zasługują na szczególną uwagę
i znacznie wzbogacają naszą wiedzę o recepcji
sztuki Pozza w Polsce16. Omawiając atrybucje
łowickie oraz wskazując na możliwość związania
z Karolem Bayem szeregu ważnych realizacji
poza Łowiczem, Gajewski przekonywująco i kon-
kretnie wskazuje na źródła twórczości tego jednego
z najciekawszych i najbardziej twórczych archi-
tektów 1 połowy XVIII w. w Polsce, którego
działalność miała swoje ważkie konsekwencje
(s. 544—547, 550—551).
Poza wspomnianym, mającym posmak nauko-
wej rewelacji ustaleniem rodowodu artystycznego
Karola Baya oraz związaniem w przekonywujący
sposób z tym architektem m. in. fasady łowickiego
kościoła pijarów, Gajewski wysuwa również szereg
innych wspartych analizą i zasługujących na po-
ważną dyskusję atrybucji, które łączą się z dwoma
znakomitymi obiektami w kolegiacie łowickiej —
kaplicą prymasa Komorowskiego (1761—1764) i oł-
tarzem głównym (1761 —1765). Projekty obu tych
znakomitych realizacji wiązane były z Efraimem
Szregerem przez Stanisława Lorentza monografistę
architekta17, przy czym atrybucja ołtarza głównego
Szregerowi miała już swoją starszą metrykę18.
Ostatnio Stanisław Lorentz uznał za projektanta
kaplicy prymasa Komorowskiego architekta Fran-
ciszka Placidiego19. Gajewski, analizując obie reali-
zacje, proponuje innego autora — - związanego
bliżej z Łowiczem wybitnego projektanta Jakuba
Fontanę (s. 571, 577 —579). Wzbogaca również
spuściznę Fontany, wiążąc z nim (a nie ze Szre-
gerem20) ostatnią fazę budowy i wyposażenia
wnętrza kościoła wizytek w Warszawie (zwieńczenie
fasady, prace wykończeniowe we wnętrzu, w tym
projekt ołtarza głównego) (s. 572). Na możliwość
autorstwa Jakuba Fontany Gajewski wskazuje
również m. in. w związku z epitafium Mniszchów
w kościele reformatorów w Warszawie, epitafium
Kazimierza i Franciszka Bielińskich, kaplicy Briih-
lowskiej przy warszawskim kościele kapucynów,
czterech (pierwotnie, tj. przed 1944 r.) analogicz-
nych lóż w prezbiterium i transepcie kościoła św.
Krzyża w Warszawie, zniszczonym w 1944 r.
nagrobkiem Józefiny z Wesslów Sobieskiej w koś-
ciele warszawskich sakramentek czy też pięknym
epitafium Tomasza Czempińskiego w kościele św.
Marcina (s. 577—579 oraz errata do nadbitki).
Wskazując na możliwość przypisania Fontanie
ołtarza głównego w kolegiacie łowickiej, Autor
opiera się na analizie formy i wysuwa przy tym
twierdzenie, że Szreger, którego dotychczasowa
literatura uważa za twórcę projektu tego wspa-
niałego ołtarza (powołując się na — jak sądzi
Gajewski — mylną interpretację źródeł), jedynie
nadzorował jego budowę, a jako kierujący pracami
przygotowywał z przeznaczeniem dla wykonawców
rozrysy projektu cudzego jednak autorstwa21.
Stąd, zdaniem Autora, nazwisko Szregera jako
architekta, który dostarczył rysunków na elementy
dekoracji ołtarza wymieniono w umowie (i nie tylko)
z wykonawcą prac rzeźbiarskich J. J. Plerschem.
Stąd też nazwisko Szregera w rachunkach budowy
ołtarza (s. 579). Dodać należy w tym miejscu, iż
monografista architekta Stanisław Lorentz zwrócił
już uwagę, iż ołtarz łowicki wykazuje różnice
w stosunku do prac Szregera, w tym także do
205
wcześniej już pracującego dla prymasa Potoc-
kiego — dobroczyńcy najszczodrobliwszego ło-
wickich pijarów i jak uważa, może fundatora
fasady. Projektantem fasady, według Gajewskiego,
był Karol Antoni Bay (s. 547)13. Autor bierze przy
tym pod uwagę argumenty artystyczne, w tym
także wykształcenie architekta.
Zainteresowanie Bayem datuje się od dawna
i związano z architektem niemałą grupę znakomi-
tych obiektów, którą Gajewski hipotetycznie po-
większa o szereg nowych znakomitych realizacji14.
Jedną z najciekawszych informacji wskazanych
przez Autora jest udokumentowane źródłowo stwier-
dzenie, że architekt Carlo Antonio Baii, zapewne
tożsamy z działającym w Polsce architektem, był
uczniem Andrea Pozzo i jego współpracownikiem
w kościele 11 Gesu w Rzymie, a także przy innych
realizacjach poza Rzymem (s. 551). Autor co
prawda nie wymienia realizacji Pozza, przy których
zatrudniony był Baii, odsyła jednak czytelnika do
literatury obcej, wzmiankującej ten temat (s. 551,
przyp. 193). Podkreślić przy tym należy, że dopiero
Gajewski skojarzył wzmiankowanego w literaturze
ucznia Pozza z „naszym" Karolem Antonim
Bayem15. To ważne stwierdzenie i związane z nim
dociekania (które Autor zapewne rozwinie w swoich
dalszych badaniach) zasługują na szczególną uwagę
i znacznie wzbogacają naszą wiedzę o recepcji
sztuki Pozza w Polsce16. Omawiając atrybucje
łowickie oraz wskazując na możliwość związania
z Karolem Bayem szeregu ważnych realizacji
poza Łowiczem, Gajewski przekonywująco i kon-
kretnie wskazuje na źródła twórczości tego jednego
z najciekawszych i najbardziej twórczych archi-
tektów 1 połowy XVIII w. w Polsce, którego
działalność miała swoje ważkie konsekwencje
(s. 544—547, 550—551).
Poza wspomnianym, mającym posmak nauko-
wej rewelacji ustaleniem rodowodu artystycznego
Karola Baya oraz związaniem w przekonywujący
sposób z tym architektem m. in. fasady łowickiego
kościoła pijarów, Gajewski wysuwa również szereg
innych wspartych analizą i zasługujących na po-
ważną dyskusję atrybucji, które łączą się z dwoma
znakomitymi obiektami w kolegiacie łowickiej —
kaplicą prymasa Komorowskiego (1761—1764) i oł-
tarzem głównym (1761 —1765). Projekty obu tych
znakomitych realizacji wiązane były z Efraimem
Szregerem przez Stanisława Lorentza monografistę
architekta17, przy czym atrybucja ołtarza głównego
Szregerowi miała już swoją starszą metrykę18.
Ostatnio Stanisław Lorentz uznał za projektanta
kaplicy prymasa Komorowskiego architekta Fran-
ciszka Placidiego19. Gajewski, analizując obie reali-
zacje, proponuje innego autora — - związanego
bliżej z Łowiczem wybitnego projektanta Jakuba
Fontanę (s. 571, 577 —579). Wzbogaca również
spuściznę Fontany, wiążąc z nim (a nie ze Szre-
gerem20) ostatnią fazę budowy i wyposażenia
wnętrza kościoła wizytek w Warszawie (zwieńczenie
fasady, prace wykończeniowe we wnętrzu, w tym
projekt ołtarza głównego) (s. 572). Na możliwość
autorstwa Jakuba Fontany Gajewski wskazuje
również m. in. w związku z epitafium Mniszchów
w kościele reformatorów w Warszawie, epitafium
Kazimierza i Franciszka Bielińskich, kaplicy Briih-
lowskiej przy warszawskim kościele kapucynów,
czterech (pierwotnie, tj. przed 1944 r.) analogicz-
nych lóż w prezbiterium i transepcie kościoła św.
Krzyża w Warszawie, zniszczonym w 1944 r.
nagrobkiem Józefiny z Wesslów Sobieskiej w koś-
ciele warszawskich sakramentek czy też pięknym
epitafium Tomasza Czempińskiego w kościele św.
Marcina (s. 577—579 oraz errata do nadbitki).
Wskazując na możliwość przypisania Fontanie
ołtarza głównego w kolegiacie łowickiej, Autor
opiera się na analizie formy i wysuwa przy tym
twierdzenie, że Szreger, którego dotychczasowa
literatura uważa za twórcę projektu tego wspa-
niałego ołtarza (powołując się na — jak sądzi
Gajewski — mylną interpretację źródeł), jedynie
nadzorował jego budowę, a jako kierujący pracami
przygotowywał z przeznaczeniem dla wykonawców
rozrysy projektu cudzego jednak autorstwa21.
Stąd, zdaniem Autora, nazwisko Szregera jako
architekta, który dostarczył rysunków na elementy
dekoracji ołtarza wymieniono w umowie (i nie tylko)
z wykonawcą prac rzeźbiarskich J. J. Plerschem.
Stąd też nazwisko Szregera w rachunkach budowy
ołtarza (s. 579). Dodać należy w tym miejscu, iż
monografista architekta Stanisław Lorentz zwrócił
już uwagę, iż ołtarz łowicki wykazuje różnice
w stosunku do prac Szregera, w tym także do
205