Biuletyn Historii Sztuki
R. LII, 1990, Nr 1—2
PL ISSN 0006—3967
ROMANA GINTYŁŁÓWNA
1911—1988
Była artystką malarką i historyczką sztu-
ki. Nie zajmowała wysokich stanowisk i nie
miała licznych publikacji. Wykonywała pod-
stawowe prace organizacyjno-naukowe i doku-
mentacyjne, bez których nie mogłyby funk-
cjonować instytucje i inni nie mogliby pisać
syntez. Choć tego typu osób jest więcej, ale
Romana Gintyłłówna, nazywana przez przy-
jaciół z sympatii zdrobniale Muszką ze wzglę-
du na Jej filigranową postać, pełną osobiste-
go uroku, wyróżniała się życzliwością, wraż-
liwością na ludzką niedolę, wiernością w przy-
jaźni, wielką rzetelnością i obowiązkowością
w pracy. Była w środowisku warszawskim his-
toryków sztuki tą osobą, która łączyła ludzi
w łańcuch przyjaźni, bezinteresowności i dob-
rej woli.
Urodziła się 8 lipca 1911 r. w Kijowie,
choć w dokumentach powojennych podawała
Warszawę, w obawie, aby nie figurowało —
jak to pisano w dowodzie osobistym — że uro-
dziła się w ZSRR. Była córką Stanisława Gin-
tyłło, lekarza stomatologa i Romany z Olszew-
skich. Z Kijowa przeniosła się wraz z rodzi-
cami jeszcze przed I wojną światową do cen-
tralnej Polski, mieszkała w kilku miastach,
m.in. w Warszawie. Młodość spędziła w Wilnie,
studiując w latach 1930—1938 (z trzyletnią
przerwą na prace zarobkowe) na Wydziale
Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana Bato-
rego. Wśród profesorów najsilniej na nią od-
działali: grafik Jerzy Hoppen, oraz mala-
rze koloryści Tymon Niesiołowski, Aleksander
Szturman i Bronisław Jamontt, u którego w
Romana Gintyłłówna, mal. Koźma Czuryło, 1942 r.
Pracowni Pejzażu i Kompozycji Pejzażowej
uzyskała dyplom artystki malarki 8 XII 1939 r.
Rok wcześniej przyznano jej uprawnienia dy-
daktyczne w zakresie rysunków w szkolnic-
twie.
Z historią sztuki zetknęła się Gintyłłówna
jeszcze w czasie studiów malarskich, słucha-
jąc wykładów prof. Mariana Morelowskiego
211
R. LII, 1990, Nr 1—2
PL ISSN 0006—3967
ROMANA GINTYŁŁÓWNA
1911—1988
Była artystką malarką i historyczką sztu-
ki. Nie zajmowała wysokich stanowisk i nie
miała licznych publikacji. Wykonywała pod-
stawowe prace organizacyjno-naukowe i doku-
mentacyjne, bez których nie mogłyby funk-
cjonować instytucje i inni nie mogliby pisać
syntez. Choć tego typu osób jest więcej, ale
Romana Gintyłłówna, nazywana przez przy-
jaciół z sympatii zdrobniale Muszką ze wzglę-
du na Jej filigranową postać, pełną osobiste-
go uroku, wyróżniała się życzliwością, wraż-
liwością na ludzką niedolę, wiernością w przy-
jaźni, wielką rzetelnością i obowiązkowością
w pracy. Była w środowisku warszawskim his-
toryków sztuki tą osobą, która łączyła ludzi
w łańcuch przyjaźni, bezinteresowności i dob-
rej woli.
Urodziła się 8 lipca 1911 r. w Kijowie,
choć w dokumentach powojennych podawała
Warszawę, w obawie, aby nie figurowało —
jak to pisano w dowodzie osobistym — że uro-
dziła się w ZSRR. Była córką Stanisława Gin-
tyłło, lekarza stomatologa i Romany z Olszew-
skich. Z Kijowa przeniosła się wraz z rodzi-
cami jeszcze przed I wojną światową do cen-
tralnej Polski, mieszkała w kilku miastach,
m.in. w Warszawie. Młodość spędziła w Wilnie,
studiując w latach 1930—1938 (z trzyletnią
przerwą na prace zarobkowe) na Wydziale
Sztuk Pięknych Uniwersytetu Stefana Bato-
rego. Wśród profesorów najsilniej na nią od-
działali: grafik Jerzy Hoppen, oraz mala-
rze koloryści Tymon Niesiołowski, Aleksander
Szturman i Bronisław Jamontt, u którego w
Romana Gintyłłówna, mal. Koźma Czuryło, 1942 r.
Pracowni Pejzażu i Kompozycji Pejzażowej
uzyskała dyplom artystki malarki 8 XII 1939 r.
Rok wcześniej przyznano jej uprawnienia dy-
daktyczne w zakresie rysunków w szkolnic-
twie.
Z historią sztuki zetknęła się Gintyłłówna
jeszcze w czasie studiów malarskich, słucha-
jąc wykładów prof. Mariana Morelowskiego
211