RECENZJE — WYSTAWY
Natężenie i barwę światła uzależniono od kolorytu po-
szczególnych obrazów.
Ponieważ kolekcjonerka nie pozwalała na fotografo-
wanie ekspozycji, dlatego dla utrwalenia tej niezwykłej
wystawy pozwalam sobie zamieścić nieco nużący, szcze-
gółowy jej opis. W przedpokoju Sali Balowej na ścianie
wejściowej zawieszono dwa ogromne płótna Rubensa
wyobrażające św. św. Piotra i Pawła. Naprzeciw — gobe-
lin według tego mistrza, dzieło Jana Fransa van Hecke
Zwycięstwo Eucharystii nad kultem pogańskim — jedną
z ostatnich prac tego największego w Brukseli przed-
siębiorcy produkującego gobeliny. Na sąsiedniej ścianie
Sen Jakuba Michele Desubleo, ucznia Guido Reniego,
o którym zaczęło się mówić dopiero przed dziesięciu laty,
vis a vis niego obraz Giovanniego Benedetto Castiglione
Stworzenie świata. Wszystkie te płótna o włosko-flaman-
dzkim rozmachu eksponowano w sąsiedztwie marmuro-
wych, inkrustowanych stołów, z których środkowy przy-
krywał perski kobierzec z XVII w., typu tapis polonais.
W sali trzeciej (pokoju królewiczowskim drugim)
— nazwijmy ją chrystologiczną, na ścianie prawej: Chrys-
tus niosący krzyż Andrea Solario (il. 1), Madonna z welo-
nem Sassoferrato, Madonna z Dzieciątkiem Simone Can-
tariniego, Św. Prakseda Vermeera van Delft, Narodziny
św. Mikołaja Bicci di Lorenzo. Pośrodku tej ściany
wyodrębniono wspaniałą rzeźbę Salvatora Mundi Gio-
vanniego Cacciniego. Szczególnie, subtelna twarz Zbawi-
ciela, stanowi doskonały przykład neoplatońskiego poj-
mowania piękna absolutnego jako atrybutu boskości. Na
wprost tego emanującego spokojem wizerunku znalazła
się, kontrastująca z nim, twarz bolejącej Marii — Pieta
— dzieło mistrza niemieckiego, pracującego w północ-
nych Włoszech około 1420 r. Odwołująca się do typu
Marii Blecherneńskiej rzeźba jest ciekawa ikonograficz-
nie. Kapłańska rola Marii prezentującej ciało Chrystusa
jako ofiary Odkupienia została wizualnie wyeksponowa-
na szerokim paskiem spiętym klamrą, stanowiącym znak
sacerdotum. Po dwóch stronach tej Piety, w narożnikach
sali, wydzielono swego rodzaju sanktuaryjne wnętrza, dla
Imago Pietatis Tycjana i Giorgione oraz Macierzyństwa
II. 1. Andrea Solario, „Chrystus niosący krzyż".
Kol. Barbary Piaseckiej-Johnson.
70
Natężenie i barwę światła uzależniono od kolorytu po-
szczególnych obrazów.
Ponieważ kolekcjonerka nie pozwalała na fotografo-
wanie ekspozycji, dlatego dla utrwalenia tej niezwykłej
wystawy pozwalam sobie zamieścić nieco nużący, szcze-
gółowy jej opis. W przedpokoju Sali Balowej na ścianie
wejściowej zawieszono dwa ogromne płótna Rubensa
wyobrażające św. św. Piotra i Pawła. Naprzeciw — gobe-
lin według tego mistrza, dzieło Jana Fransa van Hecke
Zwycięstwo Eucharystii nad kultem pogańskim — jedną
z ostatnich prac tego największego w Brukseli przed-
siębiorcy produkującego gobeliny. Na sąsiedniej ścianie
Sen Jakuba Michele Desubleo, ucznia Guido Reniego,
o którym zaczęło się mówić dopiero przed dziesięciu laty,
vis a vis niego obraz Giovanniego Benedetto Castiglione
Stworzenie świata. Wszystkie te płótna o włosko-flaman-
dzkim rozmachu eksponowano w sąsiedztwie marmuro-
wych, inkrustowanych stołów, z których środkowy przy-
krywał perski kobierzec z XVII w., typu tapis polonais.
W sali trzeciej (pokoju królewiczowskim drugim)
— nazwijmy ją chrystologiczną, na ścianie prawej: Chrys-
tus niosący krzyż Andrea Solario (il. 1), Madonna z welo-
nem Sassoferrato, Madonna z Dzieciątkiem Simone Can-
tariniego, Św. Prakseda Vermeera van Delft, Narodziny
św. Mikołaja Bicci di Lorenzo. Pośrodku tej ściany
wyodrębniono wspaniałą rzeźbę Salvatora Mundi Gio-
vanniego Cacciniego. Szczególnie, subtelna twarz Zbawi-
ciela, stanowi doskonały przykład neoplatońskiego poj-
mowania piękna absolutnego jako atrybutu boskości. Na
wprost tego emanującego spokojem wizerunku znalazła
się, kontrastująca z nim, twarz bolejącej Marii — Pieta
— dzieło mistrza niemieckiego, pracującego w północ-
nych Włoszech około 1420 r. Odwołująca się do typu
Marii Blecherneńskiej rzeźba jest ciekawa ikonograficz-
nie. Kapłańska rola Marii prezentującej ciało Chrystusa
jako ofiary Odkupienia została wizualnie wyeksponowa-
na szerokim paskiem spiętym klamrą, stanowiącym znak
sacerdotum. Po dwóch stronach tej Piety, w narożnikach
sali, wydzielono swego rodzaju sanktuaryjne wnętrza, dla
Imago Pietatis Tycjana i Giorgione oraz Macierzyństwa
II. 1. Andrea Solario, „Chrystus niosący krzyż".
Kol. Barbary Piaseckiej-Johnson.
70