ZOFIA KRZYMUSKA-FAFIUS
II. 7. Matka Boska Boleska z Wołczkowa. Muzeum Narodowe
w Szczecinie. Fot. MNS
III. 7: La Vierge de douleurs de Wolczkow. Musee National de
Szczecin. Photo MNS
Pietas Domini . Choć rzeźba ma charakter przyścien-
ny cechuje ją rozwiązana w sposób wielopłaszczyznowy
plastyczność bryły zaś charakterystyczne operowanie
dłutem w twardym drewnie dębowym kieruje uwagę ku
twórczości westfalskiego Mistrza z Osnabriick, a zwła-
szcza ku jego znanej płaskorzeźbie ze sceną św. Jerzego
walczącego ze smokiem24. Analogie kompozycyjne
obiektu z Dąbia łączą go z innymi dziełami przypisywa-
nymi wspomnianemu twórcy, a mianowicie z dwoma
grupami Pieta , jednej ze zbiorów Schniittgena z Kolo-
nii oraz z Munster w Westfalii25. Mimo warsztatowej
maestrii naturalistycznego opracowania plastycznego
torsu Chrystusa i klasycznych rysów jego twarzy okolo-
nej precyzyjnie modelowanymi puklami włosów i zaro-
stu oraz szat Marii, które mnąc się i marszcząc
znakomicie oddają charakter grubej materii, trudno nie
stwierdzić, że twórca nie ustrzegł się pewnej sztywności
bryły oraz kontrastu rysującego się pomiędzy realistycz-
ną formą dzieła a mistyczną jego treścią.
Bliskie analogie Piety z Dąbia z dziełami Mistrza z
Osnabriick przemawiają za jej importem z terenu West-
falii. Jej wpływ na twórczość Szczecina znalazł swój
wyraz natomiast przede wszystkim w dziełach małego
formatu reprezentowanych przez dwie wykonane w
drewnie lipowym, pełnoplastyczne i niewielkie figurki
Marii z Dzieciątkiem ze zbiorów Muzeum w Szczeci-
nie26. Większa z nich (il. 9a i 9b) swą postawą i mode-
lunkiem, wywołuje wrażenie kroczenia lub nawet lotu.
Stojąc w zdecydowanym kontrapoście, lewą dłonią, o
charakterystycznie rozdzielonych palcach, podtrzymuje
wyrywające się zjej ramion Dzieciątko, którego główkę
pokrywają silnie skręcone drobne pukle włosów. Płaszcz
Madonny jakby pod wpływem podmuchów wiatru two-
rzy zagłębienia i podrywając się na brzegach odsłania
suknię, która mięsistymi i miękko zarysowanymi fałdami
spływa w dół, otulając podstawę. Twarzyczka Madonny,
o drobnych rysach i szeroko zarysowanych gałkach ocz-
nych przypomina typ fizyczny Marii z Piety Dąbskiej, a
silnie skręcone, falujące włosy pokrywają jej plecy.
Druga figurka ze zbiorów muzealnych (il. lOa i lOb),
w której ślad po odłamanym Dzieciątku wskazuje, że
obejmowało ono Matkę za szyję , odznacza się rów-
nież jak w poprzedniej rzeźbie wyraziście potraktowaną
głową Madonny z jednoczesnym bardziej całościowym
opracowaniem bryły. Znajduje to także wyraz w mode-
lunku rozpuszczonych i opadających na plecy włosów.
Zadziwiający monumentalizm dzieła o tak małych
proporcjach jeszcze dobitniej rysował się w trzeciej
rzeźbie Marii z Dzieciątkiem pełnoplastycznej, wyko-
nanej tym razem w bursztynie a nie w drewnie - dziś
niestety chyba bezpowrotnie zaginionej (il. Tla i llb)2'
Figurka została ufundowana w 1518 r. przez kupca
wolińskiego Mikołaja Rothmera dla katedry w Kamie-
niu Pomorskim, co dokumentuje inskrypcja na cokole
rzeźby. Forma kamieńskiej figurki bursztynowej na-
wiązywała do dwóch wspomnianych poprzednio
18
II. 7. Matka Boska Boleska z Wołczkowa. Muzeum Narodowe
w Szczecinie. Fot. MNS
III. 7: La Vierge de douleurs de Wolczkow. Musee National de
Szczecin. Photo MNS
Pietas Domini . Choć rzeźba ma charakter przyścien-
ny cechuje ją rozwiązana w sposób wielopłaszczyznowy
plastyczność bryły zaś charakterystyczne operowanie
dłutem w twardym drewnie dębowym kieruje uwagę ku
twórczości westfalskiego Mistrza z Osnabriick, a zwła-
szcza ku jego znanej płaskorzeźbie ze sceną św. Jerzego
walczącego ze smokiem24. Analogie kompozycyjne
obiektu z Dąbia łączą go z innymi dziełami przypisywa-
nymi wspomnianemu twórcy, a mianowicie z dwoma
grupami Pieta , jednej ze zbiorów Schniittgena z Kolo-
nii oraz z Munster w Westfalii25. Mimo warsztatowej
maestrii naturalistycznego opracowania plastycznego
torsu Chrystusa i klasycznych rysów jego twarzy okolo-
nej precyzyjnie modelowanymi puklami włosów i zaro-
stu oraz szat Marii, które mnąc się i marszcząc
znakomicie oddają charakter grubej materii, trudno nie
stwierdzić, że twórca nie ustrzegł się pewnej sztywności
bryły oraz kontrastu rysującego się pomiędzy realistycz-
ną formą dzieła a mistyczną jego treścią.
Bliskie analogie Piety z Dąbia z dziełami Mistrza z
Osnabriick przemawiają za jej importem z terenu West-
falii. Jej wpływ na twórczość Szczecina znalazł swój
wyraz natomiast przede wszystkim w dziełach małego
formatu reprezentowanych przez dwie wykonane w
drewnie lipowym, pełnoplastyczne i niewielkie figurki
Marii z Dzieciątkiem ze zbiorów Muzeum w Szczeci-
nie26. Większa z nich (il. 9a i 9b) swą postawą i mode-
lunkiem, wywołuje wrażenie kroczenia lub nawet lotu.
Stojąc w zdecydowanym kontrapoście, lewą dłonią, o
charakterystycznie rozdzielonych palcach, podtrzymuje
wyrywające się zjej ramion Dzieciątko, którego główkę
pokrywają silnie skręcone drobne pukle włosów. Płaszcz
Madonny jakby pod wpływem podmuchów wiatru two-
rzy zagłębienia i podrywając się na brzegach odsłania
suknię, która mięsistymi i miękko zarysowanymi fałdami
spływa w dół, otulając podstawę. Twarzyczka Madonny,
o drobnych rysach i szeroko zarysowanych gałkach ocz-
nych przypomina typ fizyczny Marii z Piety Dąbskiej, a
silnie skręcone, falujące włosy pokrywają jej plecy.
Druga figurka ze zbiorów muzealnych (il. lOa i lOb),
w której ślad po odłamanym Dzieciątku wskazuje, że
obejmowało ono Matkę za szyję , odznacza się rów-
nież jak w poprzedniej rzeźbie wyraziście potraktowaną
głową Madonny z jednoczesnym bardziej całościowym
opracowaniem bryły. Znajduje to także wyraz w mode-
lunku rozpuszczonych i opadających na plecy włosów.
Zadziwiający monumentalizm dzieła o tak małych
proporcjach jeszcze dobitniej rysował się w trzeciej
rzeźbie Marii z Dzieciątkiem pełnoplastycznej, wyko-
nanej tym razem w bursztynie a nie w drewnie - dziś
niestety chyba bezpowrotnie zaginionej (il. Tla i llb)2'
Figurka została ufundowana w 1518 r. przez kupca
wolińskiego Mikołaja Rothmera dla katedry w Kamie-
niu Pomorskim, co dokumentuje inskrypcja na cokole
rzeźby. Forma kamieńskiej figurki bursztynowej na-
wiązywała do dwóch wspomnianych poprzednio
18